Play obniża poziom dywidendy. Ma 7 mld zł długu, na rozwój sieci wyda w br. 800 mln zł

W poniedziałek Play Communications zaprezentował swoje wyniki finansowe za drugi kwartał br. i minione półrocze. W tym drugim okresie firma zanotowała 3,32 mld zł wpływów operacyjnych (wobec 3,21 mld zł rok wcześniej) i wzrost zysku netto w skali roku z 57,5 do 352,6 mln zł.

W zeszłym półroczu sieć miała 15,03 mln klientów, o 550,2 tys. więcej niż rok wcześniej. Liczba abonentów wzrosła z 8,94 do 9,71 mln, a użytkowników ofert prepaidowych zmalała z 5,54 do 5,32 mln.

Poziom dywidendy obniżony z 65-75 proc. do 40-50 proc.

W sprawozdaniu finansowym Play Communications poinformował, że na dywidendę zamierza przeznaczać 40-50 proc. swoich skonsolidowanych wolnych przepływów pieniężnych (po odjęciu płatności leasingowych) w poprzednim roku obrotowym. To znacząco mniej niż zapowiadała wcześniej firma - jeszcze w marcu br. podtrzymywała plan wydawania na dywidendę 65-75 proc. skonsolidowanych wolnych przepływów pieniężnych.

424 tys. numerów przeniesionych w drugim kwartale 2018 roku, Premium Mobile z najlepszym bilansem

Telekom zadebiutował na warszawskiej giełdzie pod koniec lipca ub.r., sprzedał swoje akcje za ok. 4,4 mld zł. W maju br. zgodnie z zapowiedzią z debiutu giełdowego spółka wypłaciła 652 mln zł dywidendy, po 2,57 zł na akcję. To znacznie więcej niż jej zeszłoroczny zysk netto, który wyniósł 387,3 mln zł, wobec 712 mln zł rok wcześniej.

- Wysoki poziom generowanych przepływów gotówkowych, mający przełożenie na wolne przepływy pieniężne dla właściciel i kapitału własnego zamykające się w kwocie 664 mln zł za rok 2017, w pełni zabezpiecza naszą zdolność do wypłaty dywidendy w kwocie 650 mln zł zgodnie z informacjami przekazanymi w momencie debiutu giełdowego - komentował pod koniec lutego Joergen Bang-Jensen, ówczesny prezes Play Communications (zrezygnował z tej funkcji, od lipca szefem firmy jest Jean-Marc Harion).

Spółka prognozuje obecnie, że w całym br. osiągnie 2-3-procentowy wzrost wpływów operacyjnych oraz 750-800 mln zł skonsolidowanych wolnych przepływów pieniężnych (po odjęciu płatności leasingowych). Przy 800 mln zł poziom 40-50 proc. to 320-400 mln zł.

800 mln zł na inwestycje

Play Communications podał, że chce przyspieszyć rozwój swojej infrastruktury. Wcześniej operator planował mieć 6750 stacji bazowych na koniec br., a teraz prognozuje, że będzie to ok. 7 tys. Natomiast do końca 2020 roku zamierza mieć ok. 9 tys. stacji.

W br. gotówkowe wydatki inwestycyjne firmy mają wynieść 800 mln zł.

Na koniec ub.r. Play miał 5 746 własnych stacji bazowych, o 609 więcej niż rok wcześniej. W zasięgu usług głosowych sieci było 94,7 proc. populacji kraju (po wzroście w skali roku o 4,2 pkt proc.), w zasięgu internetu mobilnego - 93,4 proc. (1,3 pkt proc. w górę), w zasięgu internetu LTE - 80,7 proc. (1,9 pkt proc. w górę).

Rozwój własnej infrastruktury ma przynieść Play obniżkę wydatków na roaming krajowy. W minionym półroczu wszystkie wydatki firmy na roaming (także zagraniczny) i opłaty operatorskie wyniosły 951,2 mln zł, podczas gdy rok wcześniej było to 798,7 mln zł. Według firmy ten wzrost wynika m.in. z aneksu do umowy z Orange dotyczącej roamingu krajowego.

Play ma 7 mld zł długu netto

Na koniec czerwca br. Play Communications miał 7,23 mld zł zadłużenia, na które składało się przede wszystkim 6,25 mld zł z obligacji. Po odjęciu 180,2 mln wolnych środków dług netto spółki wynosił 7,05 mld zł.

W skali kwartału zadłużenie wzrosło nieznacznie - z 7,2 do 7,23 mld zł. Wyższy wzrost długu netto wynika natomiast z faktu, że w kasie spółki ubyło dużo środków z powody wypłaty w maju br. dywidendy.

Jednocześnie zwiększył się wskaźnik zadłużenia do zysku EBITDA spółki z ostatnich 12 miesięcy. W przypadku długu netto na koniec marca wynosił on 2,96x, a na koniec czerwca - 3,2x.

W sprawozdaniu finansowym firma podała, że chce szybciej obniżyć poziom zadłużenia do 2,5x. Kiedy to nastąpi, zamierza wrócić do wypłacania w dywidendzie 65-75 proc. skonsolidowanych wolnych przepływów pieniężnych.

Play stracił 40 proc. na giełdzie

W poniedziałek na zamknięciu sesji giełdowej akcje Play Communications były rekordowo tanie - kosztowały 21,10 zł, co dawało kapitalizację spółki wynoszącą 5,35 mld zł.

Tymczasem pod koniec lipca ub.r. spółka sprzedała inwestorom akcje po 36 zł. Została wtedy wyceniona na 9,13 mld zł.

Przez pierwszy miesiąc obecności na warszawskiej giełdzie kurs Play Communications był broniony przez bank J.P. Morgan Securities. Na przełomie ub. i br. spadł w okolice 31-33 zł. Kolejny duży spadek - z ok. 30 do 25 zł - nastąpił w maju, a od połowy lipca kurs wynosi ok. 21 zł.

Głównymi akcjonariuszami Play są Tollerton Investments Limited (25,46 proc. akcji) i Telco Holdings (25,16 proc.). Żaden z pozostałych akcjonariuszy nie ma ponad 5 proc. akcji - do OFE Aviva BZ WBK należy 2,95 proc., do Nationale-Nederlanden OFE - 1,79 proc., a do AXA OFE - 1,06 proc.