SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarze krytykują PZPN za komunikat ws. barażu z Rosją. „Konflikt” zamiast „agresji”

Piłkarskie federacje Polski, Szwecji i Czech poinformowały we wspólnym oświadczeniu, że w związku z agresją Rosji na Ukrainę nie biorą pod uwagę wyjazdu do Rosji i rozgrywania tam baraży o awans na tegoroczne mistrzostwa świata w Katarze. W piśmie do FIFA napisały jednak tylko o „niepokojącym rozwoju konfliktu między Rosją a Ukrainą”, co skrytykowało wielu dziennikarzy.

- Sygnatariusze niniejszego apelu nie biorą pod uwagę wyjazdu do Rosji i rozgrywania tam meczów piłkarskich. Militarna eskalacja, którą obserwujemy, wiąże się z poważnymi konsekwencjami oraz znaczącym obniżeniem poziomu bezpieczeństwa dla naszych reprezentacji oraz oficjalnych delegacji - stwierdzono we wspólnym piśmie federacji piłkarskich Polski, Szwecji i Czech.

24 marca z Rosją na wyjeździe zagrać ma Polska. W przypadku wygranej "Sbornej", na spotkanie decydujące o awansie na mundial 29 marca do Rosji miałby przyjechać zwycięzca meczu Szwecja - Czechy.

„Agresja” tylko w serwisie internetowym PZPN

W piśmie federacje stwierdziły, że kierują je ze względu na „obecny niepokojący rozwój konfliktu między Rosją a Ukrainą”. Określenie „agresja Rosji na Ukrainę” pojawiło się jedynie w komunikacie na stronie internetowej PZPN informującym o piśmie.

Wielu dziennikarzy, zajmujących się sportem i polityką, skrytykowało na Twitterze to, że we wspólnym komunikacie nie napisano o „agresji”, a także że w ogóle nie zrezygnowano z grania z reprezentacją Rosji.

- Konflikt między Rosją i Ukrainą? Powinno być "zbrodnicza napaść"! - podkreślił Maciej Szmigielski z „Przeglądu Sportowego”. - Co za wstyd. Tylko im miejsce nie pasuje, a ogólnie to grajmy. Dlatego to powinna być decyzja polskiego rządu, a nie panów od piłeczki - ocenił Krzysztof Stanowski z Grupy Weszło i Kanału Sportowego.

- I wcale nie chodzi o to, że w Moskwie byłoby dla reprezentacji niebezpiecznie – przeciwnie, raczej tam piłkarzom nic nie grozi. Chodzi o to, że Rosjanie zabijają Ukraińców i niszczą jej kraj. To nie jest czas na zabawy piłką - stwierdził Rafał Stec z „Gazety Wyborczej”. - Warto być przyzwoitym. Wam się to na razie nie udaje - napisał do autorów komunikatu Mateusz Baczyński z Onetu.

- W świetle bieżących wydarzeń to i tak temat zastępczy, niemniej w dyskusjach chodziło o to, by w ogóle z nimi nie grać, a nie GDZIE - skomentował Tomasz Żółciak z „Dziennika Gazety Prawnej”. - No nie. Kompromitacja! Napaść Rosji na Ukrainę ktoś kto pisał to oświadczenie nazywa konfliktem. Wyobrażacie sobie, że w 1939 ktoś pisze o konflikcie między Polską a Niemcami? - spytał Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski.

- „Konflikt pomiędzy Rosją a Ukrainą” w oficjalnym komunikacie. PZPN próbował być tak bezstronnym i uważać na słowa, że nie chciał napisać za dużo. Bo lepiej ująć temat delikatnie. To nie jest delikatne. To jest skompromitowanie się po całości - skrytykował Samuel Szczygielski z Meczyki.pl. - Nawiasem mówiąc na stronie PZPN czytam po polsku o "kategorycznym potępieniu agresji Rosji na Ukrainę", ale w podpisanym przez działaczy skanie dokumentu pada fraza "conflict between Russia and Ukraine". Źle to wygląda - napisał Michał Okoński z „Tygodnika Powszechnego”.

- "Konflikt pomiędzy" to jest wtedy, gdy sąsiad sąsiadowi hałasuje wiertarką w sobotę rano. Tu mamy agresora i ofiarę. Niegranie w piłkę w Moskwie też jest nie do obrony, bo na neutralnym terenie rosyjski hymn i proporczyk w rękach naszego kapitana będą tak samo haniebne - skomentował Dariusz Grzędziński z „Wprost”.

Prezes PZPN: oświadczenie złagodzone przez naszych partnerów

Do krytycznych opinii odniósł się Cezary Kulesza, od sierpnia ub.r. prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. - PZPN potępia rosyjską agresję na niepodległą Ukrainę - to nasze stanowisko, które zawarliśmy w oświadczeniu do FIFA. To zostało jednak - w wersji angielskiej, podpisanej przez trzy federacje - złagodzone przez naszych partnerów. Niepotrzebnie, bo sprawy trzeba nazywać po imieniu - stwierdził na Twitterze..

- Oświadczenia trójstronne mają to do siebie, że muszą zostać zaakceptowane przez wszystkie strony. Zależało nam na głosach trzech federacji, ale w efekcie zmienił się nieco wydźwięk apelu. Takie jest nasze oświadczenie, które od początku było na stronie - dodał Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN.

UEFA ostro potępiła inwazję rosyjską na Ukrainę

Europejska federacja piłkarska UEFA w czwartek w południe poinformowała na Twitterze, że w związku z „rozwojem sytuacji między Rosją a Ukrainą” w piątek zbierze się jej komitet wykonawczy.

Po południu UEFA w komunikacie stwierdziła, że podziela mocne zaniepokojenie społeczności międzynarodowej stanem bezpieczeństwa w Europie oraz „mocno potępia trwającą inwazję rosyjską na Ukrainę”. Podkreśliła solidarność z Ukrainą i zadeklarowała dla niej pomocną dłoń.

Konkretne decyzje władz EUFA zostaną ogłoszone w piątek.

 

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze krytykują PZPN za komunikat ws. barażu z Rosją. „Konflikt” zamiast „agresji”

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Rucz
Brawo PZPN brawo FIFA UEFA jak Gazprom zagra tak kopacze tańczą
odpowiedź
User
Żenada
Od ilu lat Gazprom finansuje imprezy UEFA i FIFA, bez jakiegokolwiek skrępowania, Infantino się poklepuje z Putlerem? Teraz się obudziliście, pismacy sportowi z bożej łaski? A kopacze, jak przystało na intelektualne ameby, wrzucą na insta lub fejsa emotikony lub obrazki z flagą Ukrainy, żeby się zameldować z solidarnością, a po cichu dalej będą ochoczo przyjmowali wynagrodzenie od Putlera i jego pachołków oligarchów. Takie to właśnie standardy panują w tym zakłamanym świecie sportu, i nie tylko zresztą. Na olimpiadzie nikomu nie przeszkadzało, że musieli rywalizować z takimi tworami jak OAR i niedawno ROC. Hipokryzja wielkości kilku Mount Everestów. Już nawet nie chce wspominać o Chinach, notorycznym łamaniem przez tamtejszy reżim praw człowieka, i ostatnio wypuszczeniem wirusa, którym pozarażali cały świat. Ale kasa musi się zgadzać, cel uświęca środki. Wg mnie ten świat jak najbardziej zasługuje na zaoranie, chyba że jakimś cudem ludzie obudzą się wreszcie z letargu i rozejrzą wokół siebie.
odpowiedź
User
TylkoPrawda
Wykreslic Rosje i caly ten smieszny ROC ze swiata sportu, RAZ NA ZAWSZE
odpowiedź