SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Pytania na starość w kampanii ING Życie

W radiu, prasie, internecie i na outdoorze ruszyła kampania reklamowa oferty emerytalnej ING Życie. Akcję przygotowały firmy Grandes Kochonos, PanMedia Western, 180heartbeats i Multi Communications.

Nowa kampania ING Życie zachęca do zadbania o swoją przyszłą emeryturę. W reklamach pojawiają się prowokacyjne hasła takie jak „Czy na starość obrabujesz bank, by mieć za co godnie żyć? i „Czy na starość będą utrzymywać Cię własne dzieci?”.



W ramach akcji na stronie ingzycie.pl/emerytury uruchomiono kalkulator emerytalny, który pokazuje, ile trzeba odkładać miesięcznie, aby mieć dodatkowo tysiąc złotych lub więcej do emerytury.

Kampania od 9 września obejmuje radio (Radio ZET, RMF FM, Program III Polskiego Radia, stacje lokalne), prasę („Gazeta Wyborcza”, „Wprost”, „Polityka”, „Newsweek”, „Uważam Rze”), internet (banery na najpopularniejszych serwisach informacyjnych i w sieciach serwisów finansowych, e-mailing na skrzynki pocztowe wp.pl, onet.pl, interia.pl i o2.pl., reklamy na Google i jego serwisach partnerskich) outdoor (siatki megaformatowe w 8 miastach, nośniki na ponad 700 przystankach autobusowych, monitory LCD w warszawskim metrze i w ponad 100 autobusach komunikacji miejskiej) oraz materiały BTL (ulotki rozdawane przez hostessy przed ponad 100 biurowcami w 8 miastach).

Akcję - zaplanowaną do listopada - przygotowały agencja reklamowa Grandes Kochonos (kreacja), dom mediowy Pan Media Western (zakup mediów), agencja interaktywna 180heartbeats (działania w internecie) oraz agencja Multi Communications (działania public relations).

Dołącz do dyskusji: Pytania na starość w kampanii ING Życie

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
xyz
Witam. STANOWCZO ODRADZAM TĘ FIRMĘ UBEZPIECZENIOWĄ. Posiadam wykupioną polisę "ochrona +" w ING ŻYCIE. Ponad pół roku temu uległem Nieszczęśliwemu Wypadkowi, na skutek którego doznałem bardzo poważnego uszkodzenia nerwu łokciowego (całkowita niezdolność do pracy + długotrwała rehabilitacja + brak perspektyw na szybkie polepszenie stanu zdrowia). Otrzymałem odmowną decyzję ws. wypłaty odszkodowania, uzasadnioną przez ubezpieczyciela w mojej opinii w następujący sposób: "gdyby odpadła panu ręka albo głowa otrzymałby pan odszkodowanie, a tak, niestety nic się nie da zrobić..." Nadmieniam, iż moje roszczenie oparte było o jednoznaczny, prosty, podkreślony dodatkowo przez ubezpieczyciela w umowie zapis dot. inwalidztwa na skutek nieszczęśliwego wypadku (podstawa mojego roszczenia - jeden z głównych fundamentów tejże polisy). Efektem powyższego jest to, że czuje się oszukany, okradany oraz dyskryminowany przez firmę ING ŻYCIE , która nie dość, że zbagatelizowała moje schorzenie, degradując je niemal do rangi "kataru", to w dodatku w wyjątkowo nieprofesjonalny sposób uzasadniła swoją decyzję argumentacją "wyssaną z palca", nie mającą nic wspólnego z podstawą mojego roszczenia opartego o stan faktyczny, czyli specjalistyczne badania lekarskie, prawo PL/EU oraz samą polisę, etc... Podsumowując, jak wyżej wspomniałem, STANOWCZO ODRADZAM TĘ FIRMĘ UBEZPIECZENIOWĄ.
odpowiedź