SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

RPP obniży stopy procentowe dopiero w czerwcu - analitycy

Choć dane z gospodarki przemawiają za dalszym luzowaniem politykipieniężnej, to - zdaniem analityków - Rada Polityki Pieniężnej(RPP) nie dokona w maju kolejnego cięcia stóp procentowych. Ichzdaniem, Rada uzna, że po głębokich cięciach w ostatnim czasiejeden miesiąc zwłoki nie zmieni drastycznie stanu gospodarki ispokojnie poczeka na czerwcową projekcję inflacji oraz dane o PKBza I kw. 2009 r.

Żaden z dwunastu ankietowanych przez agencję ISB ekonomistów nieoczekuje poluzowania obecnie obowiązujących parametrów politykipieniężnej w maju. Zgodnie twierdzą, że wobec wzrostu wskaźnika CPIoraz zgodnych z oczekiwaniami kwietniowych danych na tematprodukcji i sprzedaży detalicznej Rada przedłuży o kolejny miesiącprzerwę w obniżkach. Nie zmienia to jednak faktu, że RPP nadalpozostaje w cyklu łagodzenia polityki pieniężnej i w czerwcu, poprojekcji inflacji, na taki krok się zdecyduje.

"Dane, które poznaliśmy w tym miesiącu w większości wpisały sięw oczekiwania potwierdzając tylko, że w dalszym ciągu podmiotyograniczają swoją aktywność gospodarczą, popyt wewnętrzny słabnie,a na odbicie w gospodarkach głównych partnerów handlowych przyjdzienam jeszcze poczekać. Te zgodne z oczekiwaniami informacjeutwierdzają przedstawicieli RPP, że można się wstrzymać z dalszymiobniżkami stóp procentowych do czerwca, kiedy poznają dane o PKB wI kw. jak i nową projekcję inflacyjną" - powiedziała ekonomistkaRaiffeisen Bank Polska Marta Petka-Zagajewska.

Niemniej, według niej, dalsze cięcia są pewne i po majowejpauzie nastąpi 25-cio punktowa obniżka w czerwcu, a następniejeszcze jeden-dwa ruchy tej samej skali, które na koniec wakacjimogą sprowadzić główną stopę do poziomu 3,00-3,25%.

Z jej opinią dotycząca maja i czerwca zgadzają się pozostalieksperci, różnice natomiast pojawiają się w ocenie minimalnegopoziomu, do którego władza pieniężna sprowadzi stopyprocentowe.

"Wzrost inflacji konsumenckiej do poziomu 4,0% r/r w kwietniuwzbudzi zapewne zaniepokojenie RPP, co może znaleźć wyraz wkomunikacie po posiedzeniu. Jednak dominujący pogląd o przejściowymcharakterze trwającego od początku roku wzrostu wskaźnika inflacji,czy nadal pogarszające się wyniki w sferze realnej, powinny być teżwystarczającym argumentem za utrzymaniem niezmienionych parametrówpolityki pieniężnej" - analizuje główny ekonomista Banku BGŻDariusz Winek.

Analityk zgadza się z argumentami, dla których rada będzie teżwolała poczekać z ewentualną decyzją do czerwcowego posiedzenia.Dyskusja na posiedzeniu może natomiast skupić się na kwestiachdotyczących stymulowania akcji kredytowej przez sektor bankowy.

"Dane o podaży pieniądza na koniec kwietnia wskazały wyraźnyspadek wartości kredytów dla przedsiębiorstw (spadek o ponad 5 mldzł), co w połączeniu z niską nadwyżką z operacji sprzedaży bonówskarbowych w stosunku do transakcji zasilających w płynność sektorbankowy (repo) może oznaczać powrót do rozważań na temat zmianwysokości stopy rezerw obowiązkowych" - wyjaśnia Winek.

Równie szeroką analizę przedstawili eksperci banku BPH, którychdo takiej prognozy przekonują przede wszystkim poziom inflacji orazstan finansów państwa.

"Za pozostawieniem stóp bez zmian przemawia m. in. wysokainflacja i problematyczna sytuacja fiskalna, więc Rada wstrzyma sięz ewentualną obniżką stóp do czerwca, do momentu publikacjinajnowszej projekcji inflacji i decyzji rządu w zakresie kształtunowelizacji tegorocznego budżetu. W naszym bazowym scenariuszunadal spodziewamy się, że RPP obetnie stopę referencyjną o 25 pb wczerwcu i będzie to ostania obniżka w tym roku" - uważa głównaekonomistka Banku BPH Maja Goettig.

Według niej, szybki proces dezinflacji otworzyłby drogę dogłębszych obniżek stóp, jednak głównym czynnikiem ryzyka dlakształtowania się inflacji pozostaje kurs złotego, ceny żywności iropy naftowej. Goettig potwierdza słowa Dariusza Winka, że cyklłagodzenia polityki pieniężnej może być kontynuowany bez cięciastopy referencyjnej.

"Na przykład przez obniżkę stopy rezerw obowiązkowych iasymetryczną obniżkę stopy depozytowej. Jednak bazując nawypowiedziach poszczególnych członków RPP nie spodziewamy siępodjęcia przez NBP takiej decyzji w tym miesiącu" - przesądzagłówna ekonomistka BPH.

Natomiast analitycy PKO BP tradycyjnie skupili się próbieuchwycenia decyzji poszczególnych członków Rady na podstawie ichdotychczasowych decyzji oraz ostatnich wypowiedzi.

"Na najbliższym posiedzeniu RPP oczekujemy - z 55-proc.Prawdopodobieństwem - że stopy procentowe pozostaną bez zmian ,choć początkowo przewidywaliśmy obniżenie stóp procentowych w majuopierając się na wypowiedziach członków RPP odnośnie kontynuacjicyklu obniżek oraz naszych prognozach miesięcznych danychmakroekonomicznych. Naszą prognozę zweryfikowaliśmy po publikacjikwietniowego wskaźnika CPI, który osiągając 4%, i uważamy, że towłaśnie będzie główną przyczyną pozostawienia stóp na bieżącympoziomie" - tłumaczy główny ekonomista PKO BP Łukasz Tarnawa.

Analityk przekonuje, że większość Rady uzna, że w świetledotychczasowej znacznej obniżki stopy referencyjnej (225 pkt. baz.)może sobie pozwolić na dodatkowy miesiąca analizowania sytuacji ipoczekanie na publikowane w najbliższy piątek dane o PKB za I kw.,najnowszą projekcję makroekonomiczną NBP, która zostanieprzedstawiona w czerwcu oraz kolejne dane miesięczne. Jednocześniewidzi czynniki, które nie pozwalają przypisać scenariuszowistabilizacji stóp w maju prawdopodobieństw zbliżonego do 100%.

"Należą do nich bardzo słabe, gorsze od oczekiwań dane o PKB zaI kw. w strefie euro czyli czynnik istotny m. in. dla AndrzejaSławińskiego), słabe dane ze sfery realnej, istotny wzrost stópprocentowych na rynku międzybankowym do poziomu z końca lutego 2008r., co dla części członków Rady może być przesłanką dla obniżeniastóp oraz wzrost stabilności kursu złotego w porównaniu z kwietniemprzy mniejszym prawdopodobieństwie gwałtownego osłabienia złotego"- wylicza Łukasz Tarnawa.

Od jeszcze innej strony na dylematy członków RPP analizujeJanusz Dancewicz z DZ Banku. W jego przekonaniu podczasnajbliższego spotkania Rada będzie musiała rozważyć po raz kolejnydylemat kolejności priorytetów: czy na pierwszym miejscu winny byćobniżanie kosztów kredytu i próba reanimacji wzrostu gospodarczegoniskimi stopami procentowymi, czy też ważniejsze jest dbanie o siłęzłotego i trzymanie inflacji w ryzach.

"Argumenty zwolenników i przeciwników obniżek stóp procentowychsą obecnie dosyć zrównoważone - pierwsi wskazują na wyraźniesłabsze dane ze sfery produkcji, możliwość szybkiego spadkuinflacji z powodu ograniczenia poziomu konsumpcji i kiepskichperspektywach wzrostu gospodarczego. Drudzy zaś wskazują na wciążwysoką inflację, bliskie zeru realne stopy procentowe, możliwośćnadmiernego osłabienia złotego kolejną obniżką stóp procentowych iniepewność odnośnie skali rewizji deficytu budżetowego. Salomonowymwyjściem wydaje się więc wstrzymanie z decyzją do oficjalnejprojekcji inflacji i danych o wzroście PKB w I kw. 2009 r." -podsumowuje Janusz Dancewicz.

Posiedzenie RPP odbywa się w dniach 26-27 maja, a decyzjazostanie ogłoszona w środę, 27 maja, we wczesnych godzinachpopołudniowych.

W listopadzie nastąpiła pierwsza - od lutego 2006 r. - 25-pkt.obniżka stóp procentowych, a grudzień, styczeń, luty i marzecprzyniosły cztery kolejne cięcia i obecnie główna stopa wynosi3,75%.

  • Więcej informacji:
  • RPP

Dołącz do dyskusji: RPP obniży stopy procentowe dopiero w czerwcu - analitycy

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl