Rycerze, królowie i mitologiczni bogowie w reklamach. "Poszukiwanie wyróżnika"

Co łączy marki Krakus, Kotlin, JBB Bałdyga oraz Warka? Wiosenne kampanie reklamowe tych marek to pójście w kierunku reklamy kostiumowej, opartej na motywach rycerza, króla, czy mitologicznych bogów. – Co ciekawe, chodzi nie o jedną branżę czy agencję, ale o szeroki nurt obecny w różnych kategoriach i realizowany przez różne zespoły kreatywne – zauważa Artur Banach, dyrektor ds.strategii i oferty w Rebel Media.

Kinga Walczyk
Kinga Walczyk
Udostępnij artykuł:
Rycerze, królowie i mitologiczni bogowie w reklamach. "Poszukiwanie wyróżnika"
fot.screen YT

Powoływanie do życia w reklamie nowych światów – kostiumowych czy abstrakcyjnych –  to na pewno w jakimś stopniu sposób na poszukiwanie wyróżnialności i odrębności, które mogą przełożyć się na bycie zapamiętanym – przyznaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Magdalena Bezpalko, specjalista ds. marketingu w JBB Bałdyga.

Jak tłumaczył Łukasz Kwiatkowski, marketing manager marki Krakus, król Krakus to nowe otwarcie dla marki: “Powstała dystynktywna, bardzo pojemna platforma komunikacyjna, oparta na trafnych insightach konsumenckich, które w połączeniu z humorem dają nam silne podwaliny pod wzmocnienie świadomości i wizerunku naszej marki.”  

Krakus kontynuuje motyw króla

Z początkiem maja marka Krakus wystartowała z kolejną kampanią reklamową, promującą Parówki z Szynki, ponownie osadzoną w królestwie Krakusa – króla szynki.  

– Tworząc platformę szukaliśmy obszarów, które naturalnie kojarzą się z marką, a nie są dobudowane “na siłę”. Nie ma bliższego skojarzenia niż sama nazwa: Krakus – legendarny średniowieczny władca z czasów rycerskich uczt, podbojów i doskonałego mięsiwa – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Małgorzata Drozdowska, współzałożycielka OK Human, agencji, która stworzyła nową platformę dla marki Krakus.

Drozdowska wyjaśnia, że Król Krakus ożył w alternatywnej rzeczywistości i bardzo ludzkim wydaniu, jako król i mąż, podjadający z lodówki, w królestwie szynki, gdzie dobre wędliny są dobrem narodowym.  

Gdy już znaleźliśmy ten obszar, nagle stał się oczywisty i niepodrabialny – król Krakus, odniesienie do wspaniałego okresu w dziejach, korona na opakowaniu, tradycja i doskonałe wędliny plus bardzo współczesne zmagania Króla z codziennością, oparte na współczesnych insajtach i humorze – doprecyzowuje.

Jak zauważa w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Damian Izdebski, designer&content creator, choć motyw zamków, królów i rycerzy był już wielokrotnie wykorzystywany, Krakus zrobił to w “naprawdę w świetnym stylu”.  

– Stroje, aranżacja, color grading (filtr, kontrast, nasycenie, tonacja) doskonale wprowadzają odbiorcę w klimat tamtych czasów. Co więcej, kampania w swojej narracji zręcznie nawiązuje do aktualnych tematów społecznych/politycznych, które rozgrzewają emocje (wybory prezydenckie), dodając do tego szczyptę humoru. Połączenie wysokiej estetyki w warstwie wizualnej, nadanie narracji, która będzie aktualna dla odbiorcy oraz dodanie do tego nutki humoru – to przepis na dobrą reklamę – analizuje Izdebski.

Mitologiczni bogowie w reklamie kiełbasek

– Punktem wyjścia była pokusa kreatywnego rozwinięcia nazwy marki i nadanie tej nazwie nowego znaczenia (...) Hasło „Jedz Bardziej Bosko” jest więc pewnego rodzaju zaproszeniem do tego, by spróbować czegoś nowego, ciekawego, innego niż na co dzień i by zostać w tym świecie nowoodkrytego smaku na dłużej – stwierdza Bezpalko.

Marka postawiła na lekką, humorystyczną formę przekazu, w której głównymi bohaterami są trzy bóstwa: Bóg Smakowitości, Bogini Śniadań i Bóg Grilla. Ich obecność symbolizuje nie tylko wyjątkowy smak produktów, ale także ich uniwersalność i jakość.  

Boskość zdecydowaliśmy się potraktować dosłownie i powołać do życia takie uniwersum, taki świat marki, który przeniesie odbiorcę reklamy gdzieś indziej: z przestrzeni tego, co codzienne i znane, do przestrzeni, w której możemy coś dla siebie, zasmakować w czymś nietuzinkowym. To taka metafora świata bardziej „mmmm”, do którego trafiamy za każdym razem, gdy spróbujemy czegoś tak pysznego jak kiełbasa bez osłonki. Zależało nam na zbudowaniu skojarzenia: JBB Bałdyga równa się boski smak – wyjaśnia Bezpalko.

Izdebski przyznaje, że reklama JBB Bałdyga była dla niego zaskoczeniem. Firma dotąd kojarzyła się raczej z klasycznymi, spokojnymi spotami osadzonymi w codziennych realiach.  

– Tym razem sięgnęła po stylizację inspirowaną mitologią grecką. Bogowie rozkoszujący się wędlinami – zaskakujące i ciekawe jednocześnie – komentuje Izdebski.

– Tutaj zastosowanie kolorystyki jest całkowicie inne niż w przypadku Krakusa. Dużo bieli, przestrzeni, dużo estetycznego nieładu, również świetny color grading (dużo ciepłych kolorów, brązy łączone z bielą). Nawet nieumyte naczynia wyglądają estetycznie – zauważa.

Dzieje Polski z Kotlinem i rycerze Warki

W serii zabawnych spotów i materiałów promocyjnych widzowie przenoszą się w czasie, by zobaczyć, jak przodkowie radzili sobie przy ruszcie, wybierając ketchup Kotlin.

A tuż przed majówką marka piwa Warka (Grupa Żywiec) zrewitalizowała wizerunek, wprowadzając nowy format kreatywny, zachęcający do zrzucenia „zbroi” i znalezienia chwili oddechu w gronie przyjaciół i bliskich. W centrum komunikacji znalazło się trzech średniowiecznych rycerzy, w których role wcielają się Leszek Lichota, Dawid Dziarkowski i Maciej Pesta.

– Doceniamy naszych bohaterów, ale też przypominamy, że warto czasami zrzucić tę ciężką zbroję i znaleźć chwilę wytchnienia najlepiej w swoim gronie. Kto jak nie Warka, z tradycją sięgającą 1478 roku – może o tym przypomnieć? – mówiła Anna Owczarska, marketing manager marki Warka.

Nowa identyfikacja wizualna łączy tradycję piwowarską z odważnym, współczesnym designem. Sercem tej zmiany jest tarcza Warki — symbol inspirowany średniowieczną heraldyką i współczesnymi emblematami klubów sportowych. Ma oznaczać siłę, lojalność, dumę i poczucie przynależności – wartości bliskie marce Warka oraz jej konsumentom. Tarcza i mocna wyrazista czerwień podbijają widoczność na półce.

– Dzięki zmienionej identyfikacji Warka manifestuje swoje wartości, takie jak tradycja i solidność, ale też staje się bardziej wyrazista i spójna. Wprowadzony symbol tarczy wzmacnia zasoby marki, pozwala uspójnić całe portfolio i komunikację Warki we wszystkich punktach styku z konsumentami – tłumaczyła Marta Kuropatwińska, dyrektor marketingu ds. mainstream portfolio.

Czy kostiumy to trend?

Jak zauważa Banach, kostiumy i stylizacje historyczne nie są w reklamie nowością – wystarczy przypomnieć kultową kampanię Poleny 2000 „Ojciec prać” z lat 90., czy bardziej współczesne realizacje, jak „Racz Waść wpaść” Kasztelana, Muszkieterowie Tarczyńskiego czy historyczne wstawki w kampanii Blika. Motyw wraca cyklicznie, ale to, co wyróżnia obecny trend, to jego skala i koncentracja w jednym sezonie.

Co więcej, to nie tylko lokalne zjawisko – podobne podejście widzimy globalnie, choćby w reklamach Citroëna z nawiązaniem do Rewolucji Francuskiej czy w kampaniach Bud Light z Super Bowl.

Według Izdebskiego reklamy kostiumowe w Polsce mają się bardzo dobrze. Szczególne upodobanie to tej stylizacji mają marki wędlin oraz browary w okresie wiosenno-letnim. I nie ma co się dziwić to czas wypoczynku i grillowania. Dla jednych firm to sposób na żartobliwy przekaz i sposób na zaskoczenie odbiorcy, dla innych – nawiązanie do własnej historii i tradycji. Pytanie jednak, czy to chwilowa moda, czy zapowiedź dłuższego nurtu?  

Widać, że trend “chwycił”, choć tak naprawdę Kotlin to jedna królewska scena, a Warka jest jedna z kilkuset nowych reklam - nie jest ich dużo, po prostu rycerskość bardzo zwraca uwagę, z czego się cieszymy, bo Król Krakus z pewnością zostanie z nami na dłużej – stwierdza Drozdowska.

Bezpalko zauważa, że jeśli mamy do czynienia z trendem, to bardzo pozytywnym: kostium zawsze jest pewną metaforą, mówieniem nie wprost, a to oznaczałoby, że traktujemy odbiorców reklam jako gotowych na takie treści.  

– Być może wszyscy jako odbiorcy czekamy na opowieści, które poza obietnicami cenowych okazji i zniżek oferują nam jakąś historię, coś do zdekodowania – dodaje.

Wydaje się, że w dobie AI-generated content i wszechobecnej generacji treści, marki będą częściej sięgać po spektakularne, analogowe środki wyrazu – właśnie takie jak kostiumowo-historyczne światy. To dobry sposób, aby się wyróżnić i zwiększyć zapamiętywalność przekazu, dając odbiorcy rozrywkę i budując skojarzenie z marką na głębszym poziomie – pointuje Banach.  

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Nowa dziennikarka Wirtualnej Polski. Transfer z naTemat

Nowa dziennikarka Wirtualnej Polski. Transfer z naTemat

Kia Polska prezentuje model Kia K4. Kampania od agencji Interactive Partnersod

Kia Polska prezentuje model Kia K4. Kampania od agencji Interactive Partnersod

Prezenterka TVN ambasadorką marki gastronomicznej sieci stacji paliw MOL

Prezenterka TVN ambasadorką marki gastronomicznej sieci stacji paliw MOL

Publicis przejmuje globalną obsługę kreatywną Vodafone

Publicis przejmuje globalną obsługę kreatywną Vodafone

Stowarzyszenie Nowe Horyzonty wzmacnia zarząd i inwestuje w rozwój najważniejszych projektów filmowych
Materiał reklamowy

Stowarzyszenie Nowe Horyzonty wzmacnia zarząd i inwestuje w rozwój najważniejszych projektów filmowych

Nowy dziennikarz w Kanale Sportowym. Nie znika z własnego projektu

Nowy dziennikarz w Kanale Sportowym. Nie znika z własnego projektu