SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sąd odrzucił wniosek NBP, żeby zakazać „Gazecie Wyborczej” pisania o prezesie Adamie Glapińskim

Sąd Okręgowy w Warszawie nie zgodził się na zakazanie „Gazecie Wyborczej” pisania o prezesie Narodowego Banku Polskiego, Adamie Glapińskim. Instytucja wnioskowała o zakaz publikowania informacji na jego temat Dominice Wielowieyskiej, dziennikarce dziennika.

Dziennikarka pisała o Adamie Glapińskim w cyklu artykułów „Afera KNF: frakcje PiS walczą o władzę”, „Polacy, nic się nie stało” oraz „Samobójcza taktyka PiS”. Narodowy Bank Polski miał nie odpowiadać na pytania dziennika, ale w grudniu ub.r. wystąpił do sądu o zakaz publikowania informacji o prezesie tej instytucji. Chodziło o insynuacje, że mógłby mieć związek z tzw. aferą KNF.

NBP żądał przeprosin, usunięcia z internetu i wydań papierowych fragmentów opublikowanych tekstów, w których według banku - „sugerowano niezgodne z prawem działania organów NBP”, a zakaz miałby obejmować także social media.

Sąd: usunięcie tekstu z wydań papierowych niemożliwe

Redakcja „Gazety Wyborczej” otrzymała pisemne uzasadnienie decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie, w którym uzasadniono, że żaden z trzech kwestionowanych artykułów nie narusza dobrego imienia banku centralnego. Według sędziny zajmującej się sprawą instytucji nie wolno utożsamiać z poszczególnymi osobami, które w niej pracują lub sprawują tam funkcję.

Kolejnym powodem braku uzasadnienia dla zakazu publikacji miał być fakt, że według sądu żaden z tekstów nie dotyczył działalności banku centralnego, oraz nie dotyczył działalności Adama Glapińskiego jako prezesa NBP, a jako „działacza politycznego – wieloletniego bliskiego współpracownika Jarosława Kaczyńskiego i sojusznika szeroko rozumianego obozu rządzącego”.

Według sądu Dominika Wielowieyska w swoich tekstach nie opisała także powiązań w strukturach Narodowego Banku Polskiego, a relacje personalne pomiędzy instytucjami państwa. Natomiast zarzuty postawione przez nią w artykułach nie dotyczyły wykonywania obowiązków prezesa banku centralnego, a działalności politycznej Adama Glapińskiego.

Dodano, że zakaz publikacji może być ustanowiony tylko wtedy, gdy nie sprzeciwia się temu ważny interes publiczny, a w tej sytuacji „opinia publiczna niewątpliwie powinna mieć dostęp do wszelkich informacji dotyczących funkcjonowania tej instytucji” i informacje „muszą być pełne – nie mogą pomijać ewentualnej roli Adama Glapińskiego w omawianych wydarzeniach z tej tylko przyczyny, że pełni on funkcję prezesa NBP”.

Sąd podał również, że „zakazanie Wielowieyskiej publikowania informacji na temat roli, jaką odegrał Glapiński w aferze KNF oznaczałoby uniemożliwienie wykonywania jej powinności dziennikarskich wynikających z Prawa prasowego”. Niedopuszczalne miało być także żądanie usunięcia tekstów z wydań papierowych „Wyborczej”, ponieważ według sądu „jest to niemożliwe”.

NBP pozwał „Wyborczą”

Narodowy Bank Polski pozwał spółkę Agora, wydawcę „Gazety Wyborczej” oraz zacytowanego w tekście posła PO Sławomira Neumanna za tekst „Glapiński. Bez niego nie byłoby PiS”. Padły w nim słowa, że „Chrzanowski to człowiek Glapińskiego” oraz „Chrzanowski to wierny asystent i wykonawca poleceń Glapińskiego”. Instytucja żąda 100 tys. zł odszkodowania za naruszenie dóbr osobistych banku oraz przeprosin.

Jak opisywaliśmy szczegółowo jesienią ub.r., „Gazeta Wyborcza” zdecydowanie najlepiej sprzedaje się w piątki, a najgorzej od wtorku do czwartku. Według danych ZKDP od stycznia do sierpnia ub.r. w piątki średnia sprzedaż ogółem „GW” wynosiła 157 841 egz. przy 239 053 egz. nakładu, we wtorki - 65 024 egz. przy 124 756 egz. nakładu, w środy - 68 022 egz. przy 133 703 egz. nakładu, a w czwartki - 68 925 egz. przy 131 858 egz. nakładu.

Według danych ZKDP w ub.r. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 94 527 egz., o 14,8 proc. mniej niż rok wcześniej.

Natomiast portal Wyborcza.pl w listopadzie ub.r. zanotował 7 mln realnych użytkowników i 63,29 mln odsłon, wobec 5,99 mln użytkowników i 56,36 mln odsłon w listopadzie 2017 roku (według badania Gemius/PBI).

Dołącz do dyskusji: Sąd odrzucił wniosek NBP, żeby zakazać „Gazecie Wyborczej” pisania o prezesie Adamie Glapińskim

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Prezes
Miałeś Glapa złoty róg...
odpowiedź
User
auć!
A może jeszcze zakaz ślinienia się do Aniołków, harujących za 50 tys. miesięcznie? Aniołki tylko dla oczu Prezesa!
odpowiedź
User
Arszlo
Dzięki Bogu, że Prezes Glapiński zajął się dziennikarzami... plotka głosi, że miał zakazać straży pożarnej gasić pożary, ale chwilowo nie ma czasu.
odpowiedź