SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W lutym ukaże się powieść Sławomira Jastrzębowskiego „Toksyna”, Patryk Vega chce nakręcić z niej serial

W połowie lutego nakładem „Świata Książki” ukaże się powieść redaktora naczelnego „Super Expressu” Sławomira Jastrzębowskiego zatytułowana „Toksyna”. - Patryk Vega chce nakręcić na podstawie tej książki serial - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Jastrzębowski.

Sławomir Jastrzębowski, fot. Andrzej Lange/Super ExpressArticle

Powieść jest osadzona w scenerii współczesnej Warszawy. - Narrator pierwszoosobowy jest wpływowym, zamożnym człowiekiem, współwłaścicielem agencji PR działającej m.in. na zlecenie polityków. Jest wyrafinowanym hedonistą, miłośnikiem poezji i Lermontowa. Jest też seksoholikiem, narkomanem, sterydziarzem, mizoginem, homofobem, rasistą i człowiekiem poszukującym miłości. Ma na imię Sławciu - relacjonuje Jastrzębowski.

Szef „Super Expressu” informuje, że książka została odrzucona przez pięć wydawnictw jako zbyt wulgarna i drastyczna. - Jedna z recenzentek stwierdziła, że została przez nią zgwałcona. Patryk Vega po lekturze uznał, że to najbardziej chora rzecz, jaką przeczytał. W związku z tym chce nakręcić serial na jej podstawie.

W recenzjach i zapowiedziach podkreślane jest, że powieść „nie całkiem jest fikcją”. Książka ma 224 strony, kosztować będzie 34,90 zł w sprzedaży regularnej.

Sławomir Jastrzębowski jest redaktorem naczelnym „Super Expressu” od 2007 roku. Od 2014 roku prowadzi swój program pt. „Więc jak?” – początkowo na antenie Superstacji, później w Nowa TV. Jest też gospodarzem emitowanego w tej telewizji programu „Ale o co chodzi” oraz, od maja ub.r. porannego pasma w Polskim Radiu 24.

Dołącz do dyskusji: W lutym ukaże się powieść Sławomira Jastrzębowskiego „Toksyna”, Patryk Vega chce nakręcić z niej serial

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Rynsztok
Zapraszam do mnie, wszyscy się pomieścicie, Sławciu już tu jest!
odpowiedź
User
YKK
Co za parszywe czasy - nawet steryd analfabeta został pisarzem :(
odpowiedź
User
Zygmunt F.
No tak, to typowy przykład mitomani. Sławciu to alter ego autora i jego niespełnione marzenia o byciu kimś innym, o szalonym życiu, dziesiątkach kobiet i ogromnym wpływie na otaczający świat. Jednocześnie autor przemyca tam zachowania i poglądy do których boi się przyznać w realu. A wybujałe życie seksualne fikcyjnego Sławcia świadczy o problemach w tej sferze. To trochę zaskakująca forma autoterapii, ale jeśli ma w czymś pomóc - to czemu nie.
odpowiedź