SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Speak Up z mylącymi reklamami o „dofinansowaniu z Unii Europejskiej”

Mailing szkoły językowej Speak Up sugerujący, że jej klienci dzięki środkom z Unii Europejskiej mogą otrzymać 1,3 tys. zł dofinansowania kursu, wprowadzał odbiorców w błąd - orzekła Komisja Etyki Reklamy.

W skardze na maile promujące Speak Up jeden z ich odbiorców zwrócił uwagę, że pojawiają się w nich sformułowania takie jak: „ogólnopolski program wspierania nauki języka angielskiego”, „gwarantowane dofinansowanie od 1325 zł” oraz „Komisja Edukacyjna LSP”. Widać też niebieską grafikę z białymi gwiazdami, która zdaniem internauty przypomina flagę Unii Europejskiej. Według odbiorcy Speak Up w ten sposób „podszywa się pod programy finansowane przez UE, takie jak Europejski Fundusz Społeczny, skierowane do pracowników z konkretnego regionu, w których zamiast płacić za semestr nauki w szkole językowej np. 900 zł uczestnicy płacą 100 lub 200 zł”. Tymczasem Komisja Edukacyjna LSP w ogóle nie istnieje, a samo LSP to po prostu skrót nazwy Learning Systems Poland, właściciela Speak Up. Natomiast „gwarantowane dofinansowanie od 1325 zł” jest zdaniem internauty zwykłą promocją. „Klientów zachęca się do złożenia ‘wniosku’ - w taki sposób firma wyłudza dane (imię, nazwisko, telefon) osób, które miały nadzieję na otrzymanie dofinansowania, a nie zwykłej komercyjnej oferty. Na dodatek wniosek o rzekome dofinansowanie składa się nie mając możliwości wglądu do regulaminu” - dodał autor skargi.

W odpowiedzi na te zarzuty Learning Systems Poland zadeklarowała, że w żadnym miejscu mailingu Speak Up nie sugeruje, że korzysta z dofinansowania z Unii Europejskiej. Firma zwróciła uwagę, ze projekty finansowane ze środków UE są zawsze wyraźnie oznaczone - odpowiednim logo i podpisem. Gwiazdy w niebieskiej grafice reklamy Speak Up symbolizują zdobywanie wiedzy i bardziej kojarzą się ze sztandarem USA niż flagą Unii, natomiast słowo „dofinansowanie” jest używane nie tylko w kontekście środków z UE, tylko do oznaczenia wszelkich darowizn, donacji, dopłat i rabatów, takich jak np. promocja cenowa w szkole Speak Up. „Odbiorca musiałby być wyjątkowo zdezorientowany i nieostrożny, by skojarzyć przekaz reklamowy spółki jako pochodzący od podmiotu lub programu korzystającego z funduszy europejskich” - oceniła firma Learning Systems Poland.

Jednak według Komisji Etyki Reklamy mailing poprzez swój wygląd może sugerować, że Speak Up korzysta z dofinansowania szkoleń z funduszy Unii Europejskiej, co może wprowadzać odbiorców w błąd. Tak samo mylące są hasło „Gwarancja dofinansowania”, które w żaden sposób nie określa, kto i na jakich warunkach taką gwarancję może otrzymać, oraz informacja o „limicie miejsc”, która nie wyjaśnia, komu i na jakich zasadach te limitowane miejsca są przyznawane.

W efekcie Komisja orzekła, że reklama jest nierzetelna, ponieważ nie informuje o rzeczywistych kosztach wykupienia kursu, jeśli użytkownik nie zapisze się na niego, podając swoje dane osobowe. Tymczasem ogólne warunki oferty powinny być znane konsumentom przed przekazaniem swoich danych.

Komisja zasugerowała właścicielowi Speak Up zmianę konwencji tej reklamy oraz doprecyzowanie w niej, czego dotyczy udzielana gwarancja.

najnowsze wiadomości

Dołącz do dyskusji: Speak Up z mylącymi reklamami o „dofinansowaniu z Unii Europejskiej”

40 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
miczko
Nie widzę w tym mailingu loga narodowej strategii spójności, ani flagi unii europejskiej, ktoś nie przeczytał ze zrozumieniem i szuka taniej sensacji
odpowiedź
User
ergo
Btw. akurat to że szkolenie nie jest organizowane przez UE świadczy na plus. Te szkolenia z UE to ściema i wyrzucanie pieniędzy podatników w błoto, a tak to to się postarają. Tania sensacja i tyle.
odpowiedź
User
marcin
Skoro chcą zrobić promocję to niech się reklamują: że robią promocję a nie ściemniają, a co do dofinansowań z UE to są takie organizowane co jakiś czas w różnych szkołach tylko trzeba spełniać określone warunki i to nie prawda że kursy z UE to wyrzucenie pieniędzy w błoto , tak tylko może powiedzieć osoba, która nie chodziła na taki kurs. Mam znajomego, który chodził na dofinansowany kurs z kolegą, który nie dostał dofinansowania bo nie spełniał warunków (pracował w innym województwie niż w tym, w którym chodził na kurs) i jeden z nich zapłacił za ten sam kurs 250 zł, a drugi 950 zł.
Mam takie wrażenie że osoby wypisujące się, że ktoś robi tanią sensację bronią speak up. Ja osobiście nie lubię, kiedy jestem nabierany w ofertach i tracę czas i nie podoba mi się takie zachowanie firm. Po za tym Komisja Etyki już się wypowiedziała, że powinni to trochę zmienić więc w takim razie to nie jest tak że wydawało się to tylko jednej osobie.
odpowiedź