SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Morawiecki: w sylwestra bez godziny policyjnej, apelujemy o nieprzemieszczanie się. „Komunikacja rządu to ponury żart”

Premier Mateusz Morawiecki przyznał, że w wieczór i noc sylwestrową nie będzie obowiązywał zapowiedziany zakaz wychodzenia z domów, a rządzący jedynie apelują o nieprzemieszczanie się. Zmianę stanowiska w tej sprawie skrytykowało wielu dziennikarzy, zarzucając rządowi chaos komunikacyjny.

Mateusz Morawiecki, fot. Adam Guc /KPRMMateusz Morawiecki, fot. Adam Guc /KPRM

- My godziny policyjnej nie wdrażamy, aby ona mogła być zastosowana, musielibyśmy, za zgodą pana prezydenta, wdrożyć stan wyjątkowy. Uważamy, że dziś nie jest to niezbędne, gdyż ustawa o stanie zagrożenia epidemicznego daje nam niemal wszystkie instrumenty, właśnie poza na przykład godziną policyjną - powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w niedzielę.

- Dlatego bardzo gorąco apelujemy o nieprzemieszczanie się, również o nieużywanie fajerwerków, aby ten sylwester minął spokojnie - dodał.

Zakaz przemieszczania się od godz. 19 w wieczór sylwestrowy do godz. 6 rano 1 stycznia (z wyjątkiem wyjść w celach zawodowych i najpilniejszych potrzebach, np. do apteki) zapowiedział w połowie grudnia minister zdrowia Adam Niedzielski. Jednocześnie ogłosił, że od 28 grudnia do 17 stycznia znów nie będzie działać większość sklepów niespożywczych w centrach handlowych, zamknięte będą stoki narciarskie, a hotele nie będą mogły przyjmować gości w podróżach służbowych.

Wszystkie te zasady znalazły się w rozporządzeniu opublikowanym w miniony poniedziałek. Część pracowników oceniała, że zakaz przemieszczania się w sylwestra jest niezgody z konstytucją Polski, ponieważ może zostać wprowadzony jedynie w trakcie stanu wyjątkowego.

Rozporządzenie o zakazie nadal obowiązuje

Zmianę stanowiska rządu w sprawie ograniczeń przemieszczania się w sylwestra krytycznie skomentowało wielu dziennikarzy na Twitterze. - W najnowszym skeczu wprowadzona bezprawnym rozporządzeniem sylwestrowa godzina policyjna została unieważniona i przerobiona na apel o nieprzemieszczanie się. Rozporządzenia jednak nie zmieniono - zauważył Tomasz Skory z RMF FM. - Na pytanie jakie zasady obowiązują w Sylwestra od 19:00 odpowiedź brzmi "tak" - dodał.

- Jeśli rząd zmienia wątpliwą postawę prawną na dobrą radę/gorącą prośbę, warto byłoby to jeszcze chociaż uregulować (np. wykreślić z rozporządzenia). Bo na dziś mamy przepis z rozporządzenia vs. deklaracja premiera z konferencji. Inaczej będzie bajlando przy kontrolach policji - stwierdził Tomasz Żółciak z „Dziennika Gazety Prawnej”. - Jak mówi premier, rząd nie wprowadza w sylwestra godziny policyjnej, bo w tym celu trzeba by wprowadzić stan wyjątkowy. Czyli wcześniej podstawa prawna była, choć „wątła”. Dziś widać, jak bardzo wątła. Za dobrze to nie wyszło - ocenił.

- Poważnie: nie rozumiem tej patolegislacji. Nie lepiej poprosić obywateli: „siedźcie proszę w domu”? Trzeba od razu wprowadzać fikcyjny zakaz? I szkoda, bo to słuszna koncepcja by siedzieć w domu wtedy - napisał Krzysztof Berenda z RMF FM.

„Farsa, ponury żart”

- Nikt tak bardzo nie ośmiesza wprowadzanych obostrzeń, jak ich autorzy. Naprawdę, trudno traktować to poważnie. #godzinapolicyjna #sylwester - skomentował Igor Sokołowski z TVN24.

- Komunikacja rządu ze społeczeństwem to jest jakiś ponury żart. Co ma zrobić zatem osoba, którą policja zatrzyma po 19:00 31 grudnia kiedy udaje się na zabawę w kameralnym gronie? Co ma powiedzieć funkcjonariuszom wypisującym mandacik? - spytała Dominika Długosz z „Newsweek Polska”. - Błagam, skończcie już tę farsę - stwierdził Łukasz Rogojsz z Gazeta.pl.

- Oni chyba tę godzinę policyjną wprowadzili tylko po to, żeby ją odwołać. Żeby suweren poznał dobre serce ludzkich panów. To jest metoda z tego samego arsenału, co odwracanie znaków: bezprawie nazywają prawem, kłamstwo prawdą itd. „Ludzie są tacy głupi, że to działa” (Morawiecki) - napisał Przemysław Szubartowicz z Wiadomo.co.

- To są, proszę Państwa, ponure jaja z państwa i prawa, w stopniu dalece przekraczającym to, co śniło się Platformie - skomentował Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy”. Zadał też rzecznikowi rządu Piotrowi Müllerowi kilka pytań w sprawie obostrzeń w sylwestra: „Co z najnowszym rozporządzeniem? Zostanie zmienione? Będzie egzekwowane? Co z karami wymierzonymi na podstawie rozporządzeń wiosennych, gdzie podstawa prawna była identyczna?”.

- Rząd Zjednoczonej Prawicy podniósł do rangi sztuki wprowadzanie i wyprowadzanie kozy - skomentował Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”. - A także regularnego i irracjonalnego podważania autorytetu własnego oraz instytucji państwa i prawa. Bez powodu, potrzeby i wyciągania z tego jakichkolwiek wniosków - dodał Tomasz Skory.

- Premier Mateusz Morawiecki odwołał sylwestrową godzinę policyjną, której nie wprowadził - podsumował Patryk Słowik z „Dziennika Gazety Prawnej”.

 

Dołącz do dyskusji: Morawiecki: w sylwestra bez godziny policyjnej, apelujemy o nieprzemieszczanie się. „Komunikacja rządu to ponury żart”

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
zawer
brak godziny policyjnej w sylwestra skończy się dramatem, ludzie są niedpowiedzialni
odpowiedź
User
Mkn
Cofając godzinę policyjną chce przetestować społeczeństwo, czy mimo to społeczeństwo będzie posłuszne i będzie siedzieć grzeczne w domu.
odpowiedź
User
Godzina MO
Myślałem, że po 30 latach nie dożyję w tym kraju do godziny Milicyjnej, a tu tak fatalnie się pomyliłem.
odpowiedź