SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Szef Huawei liczy na opór Polski wobec presji światowych potęg

- Jako dziecko uczyłem się, że Polska jest krajem, który przeciwstawiał się w swojej historii wielkim potęgom i walczył o swoje wartości. Dlatego jestem przekonany, że naród polski może wydawać własne osądy, opierając się presji najsilniejszych gospodarek na świecie - stwierdził Guo Ping, rotating chairman firmy Huawei.

Guo Ping, rotating chairman firmy HuaweiGuo Ping, rotating chairman firmy Huawei

Guo Ping w swoim wystąpieniu podczas tegorocznego Huawei Global Analyst Summit (HAS) zwrócił uwagę, że firmy amerykańskie są światową czołówką w wielu dziedzinach, jednak w dobie internetu możliwe jest, aby inne kraje, m.in. Polska, Austria, Turcja czy Chiny, objęły przywództwo w niektórych obszarach.

- W erze cyfryzacji i inteligentnych technologii kraje powinny prowadzić szeroko zakrojoną, globalną współpracę, aby wykorzystywać mocne strony innych podmiotów i czynić swoje produkty oraz rozwiązania bardziej konkurencyjnymi. W Huawei rozumiemy, że bezpieczeństwo cybernetyczne jest ważne dla ogółu społeczeństwa. Dlatego też jesteśmy gotowi stale poprawiać nasze rozwiązania w tym obszarze. W tym celu Rada Dyrektorów Huawei podjęła decyzję o zainwestowaniu 2 miliardów dolarów w stworzenie niezawodnych procesów bezpieczeństwa cybernetycznego w ciągu najbliższych pięciu lat. Zakończyliśmy już projektowanie ogólnego planu dla tego przedsięwzięcia - powiedział Guo Ping.

Rotating chairman Huawei wyraził nadzieję, że wszystkie pozostałe podmioty z tego sektora będą aktywnie uczestniczyć w działaniach na rzecz bezpieczeństwa cybernetycznego. Zaznaczył również, że bezpieczeństwo cybernetyczne i ochrona prywatności są i pozostaną głównymi priorytetami dla Huawei, a firma nigdy nie podejmie działania, które mogłoby naruszyć prywatność użytkowników.

- Chcemy wykorzystać wszystkie dostępne technologie, aby rozwiązać wszelkie problemy techniczne i zapewnić bezpieczeństwo sieci. Niemniej, aby umożliwić tworzenie bezpiecznych i godnych zaufania sieci, dostawcy sprzętu, operatorzy sieci, konsumenci i organy regulacyjne muszą ze sobą współpracować - podkreślił Guo Ping.

W swoim wystąpieniu rotating chairman Huawei stwierdził również, że Polska, z pomocą Huawei, poczyniła znaczne postępy w transformacji cyfrowej, jednak nadal pozostaje w tyle za niektórymi większymi krajami, takimi jak Niemcy, Wielka Brytania czy Francja. Szacuje on, że gdyby polskie władze wyłączyły Huawei z budowy sieci 5G, to koszty wzrosłyby o prawie 10 miliardów euro, w wyniku czego nasz kraj znalazłby się dwa lata w tyle za państwami, które wybrały rozwiązania chińskiej firmy. Skutkowałoby to również znacznym wzrostem cen usług komunikacyjnych dla konsumentów.

- Mam nadzieję, że Polska oprze się presji największych potęg światowych i podejmie decyzję w oparciu o interesy kraju i jego mieszkańców - oświadczył Guo Ping.

Guo Ping podkreślił także, że otwarte przez Huawei w Brukseli centrum bezpieczeństwa cybernetycznego ma za zadanie budować bezpieczny i przejrzysty mechanizm dla UE i Europy. Docenił też niedyskryminacyjną politykę Niemiec i UE wobec poszczególnych dostawców, wyrażając jednocześnie nadzieję, że podobne podejście zaprezentują wszystkie kraje UE.

Dołącz do dyskusji: Szef Huawei liczy na opór Polski wobec presji światowych potęg

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
wiemy czego potrzeba
Huawei jak tylko pojawił się na rynku Polski to stał się w ciągu niespełna roku liderem smartfonów na naszym rynku. Jednak wszystkie smartfony(i nie ważne jakiej marki) cechuje niemal to samo - system android, dostęp do setek aplikacji, mediów społecznościowych i internetu samego w sobie. Smartfony, biometrie, wi-fi, sieć 5g, internet rzeczy, społeczeństwo informacyjne, smart miasta, bezgotówkowość - to wszystko co wymieniłem to ewidentny przejaw zmierzania do cyfrowego komunizmu, świata pełnego śledzenia, podglądani, podsłuchiwania i zbierania danych od ludzi gdzie, jak, ile, czym, kiedy popadnie. To postęp kosztem prywatności, bezpieczeństwa i zdrowia. Postęp, który będzie rozleniwiać, ogłupiać i uzależniać - smartfony były i są tego absolutnie doskonałym przykładem. Równolegle pojawi się technokratyzm - roboty będą za nas pracować usuwając zdecydowanie dużo miejsc pracy, a algorytmy i asystenci głosowi zastąpią urzędników, zastąpią nam myślenie i lepsze rozwiązania podsuną. Roboty i drony mogą zostać użyte jako patrol społeczeństwa celem wywarcia posłuszeństwa i żeby spacyfikować protestantów i buntowników. Polska absolutnie nie jest naiwnym krajem - doświadczyła wiele niewoli i na kolejną i tak mocną sobie nie pozwoli. U nas miejsca na cyfrowy komunizm i technokratyzm nie będzie. Powinniśmy zdecydowanie pójść krokiem Izraela - sukcesywnie eliminować wi-fi i pozostawać przy internecie światłowodowym w domach i miejscach pracy. Podążać ku definitywnej desmartfonizacji - wskrzesić rynek tradycyjnych komórek sieci 2G, 3G i to wszystko by te urządzenia z powrotem wróciły, bo w zupełności do kontaktu rozmowa/sms-y wystarczają. Nie bać się, gdy mówią o blackoucie internetu mobilnego - to żaden koniec świata, a tylko wiele rzeczy ładnie uporządkuje.
odpowiedź