Debata o debacie. KO i PIS nie mogą się dogadać, Polsat proponuje swoją debatę
Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka przekazała, że rozmowy w sprawie debaty prezydenckiej przed drugą turą, organizowanej przez TVP wraz z Polsatem i TVN, zostały zerwane po telefonie ze sztabu PiS. Potem wicerzecznik PiS Mateusz Kurzejewski poinformował, że rozmowy w sprawie debaty będą kontynuowane o godzinie 12.00. Pomysł na wyjście z impasu ma Polsat - chce sam zorganizować debatę.

Kierownik działu komunikacji TVP Tomasz Wiaderek, pytany o rozmowy ws. debaty, powiedział PAP, że telewizja nie komentuje na razie sprawy.
Debata organizowana przez TVP, TVN24 i Polsat przed drugą turą wyborów prezydenckich planowana jest na środę o godz. 20.00. W poniedziałek odbyło się pierwsze spotkanie w sprawie jej przygotowania. Rozmowy miały być kontynuowane następnego dnia.
We wtorek rano szefowa sztabu kandydata KO Wioletta Paprocka przekazała we wpisie na X, że rozmowy ws. debaty zostały zerwane. "Dwa sztaby uzgodniły, że dobrą formułą będzie bezpośrednia rozmowa dwóch kandydatów w 6 blokach tematycznych z moderatorem, który nie zadaje pytań. Pytania zadają sobie tylko kandydaci. Wszystko uzgodnione, nagle telefon do sztabu PiS i koniec rozmów. Tak to wygląda" - napisała Paprocka.
Potem wicerzecznik PiS Mateusz Kurzejewski poinformował na platformie X, że rozmowy w sprawie debaty będą kontynuowane po godz. 12.00.
"Walczymy o to, żeby debata była - uczciwa - dostępna dla wszystkich stacji telewizyjnych i portali, które są zainteresowane" - czytamy we wpisie.
Stwierdził również, że "brakuje dobrej woli - przede wszystkim ze strony TVP w likwidacji". "Sztab Rafała Trzaskowskiego też niespecjalnie chce, by ta debata była fair play. Liczymy na to, że rozmowy będą wznowione o godz. 12:00. My jedziemy do TVP" - poinformował.
PiS: TVP nie zgadza się na współudział Republiki i wPolsce24.pl w debacie
Wcześniej Kurzejewski, który uczestniczył w rozmowach ze strony sztabu wspieranego przez PiS kandydata Karola Nawrockiego, napisał na X, że "TVP w likwidacji ustami dyrektora (Grzegorza - przyp.) Sajóra zdecydowanie odmawia rozszerzenia debaty o Telewizję Republika i wPolsce24.pl, oraz wszystkich innych przedstawicieli mediów, którzy są zainteresowani jej współorganizacją". W jego ocenie "to kompletny brak szacunku do widzów i wyborców".
Z propozycją impasu we wtorek popołudniem wyszła Telewizja Polsat.
– Wyborcy powinni mieć komfort w pełni świadomego wyboru, który zapewnia bezpośrednia debata Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Kolejne próby doprowadzenia do takiej debaty rozbijają się o niemożność uzgodnienia jej ram organizacyjnych. W tej sytuacji Telewizja Polsat zgłasza propozycję przeprowadzenia debaty samodzielnie – napisał w oświadczeniu Wiesław Walendziak, redaktor naczelny Telewizji Polsat.
– Bierzemy pełną moralną i profesjonalną odpowiedzialność za jakość jej realizacji, na otwartej antenie Polsatu, z udostępnieniem sygnału wszystkim zainteresowanym. Wedle wszystkich dostępnych badań jesteśmy postrzegani jako najbardziej obiektywny nadawca telewizyjny. Debatą prezydencką potwierdzimy tę opinię. Gwarantujemy to zarówno wyborcom, czyli naszym widzom, jak i gościom naszych programów publicystycznych Rafałowi Trzaskowskiemu i Karolowi Nawrockiemu – dodał Walendziak.
Zadeklarował, że jeżeli uda się przełamać impas w prowadzonych rozmowach, Polsat jest gotowy "uczestniczyć w projektowanym wydarzeniu z innymi nadawcami". – Naszym jedynym warunkiem jest uczestnictwo w debacie obu kandydatów – podkreślił.
- Jeżeli dogadanie się z nielegalną TVP/sztab Trzaskowskiego okaże się niemożliwe, Republika chętnie włączy się w organizacje debaty z telewizją Polsat, doceniając racjonalne zachowanie tej redakcji - skomentował na X Tomasz Sakiewicz, prezes Telewizji Republika.
Swoją debatę proponuje także Wirtualna Polska. – Sztaby Rafala Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego dostały zaproszenia do debaty w WP. Wirtualna Polska przewiduje dokładnie taką bezstronną formułę i chętnie taką debatę przeprowadzi. Zapraszamy do WP - napisał Paweł Kapusta, redaktor naczelny Wirtualnej Polski.
W poniedziałek Sakiewicz poinformował, że jego stacja zamierza sama zorganizować odrębną debatę w środę o godz. 18.00, jeśli TVP nie zgodzi się na udział TV Republika.
Jak informowaliśmy, swoje debaty planują też Kanał Zero czy “Super Express”.
Zaproszenia na debatę trzech telewizji na 21 maja złożono już 15 maja wszystkim zarejestrowanym kandydatom ubiegającym się o stanowisko prezydenta z zastrzeżeniem, że dotyczy ono przedstawicieli tych kandydatów, którzy wezmą udział w II turze wyborów prezydenckich.
Wówczas także wyznaczono spotkanie organizacyjne trzech stacji i sztabów wyznaczono na poniedziałek 19 maja w siedzibie TVP.
W niedzielę w pierwszej turze wyborów kandydat KO Rafał Trzaskowski zdobył 31,36 proc. głosów, a popierany przez PiS Karol Nawrocki 29,54 proc. Frekwencja wyniosła 67,31 proc.
Dołącz do dyskusji: Debata o debacie. KO i PIS nie mogą się dogadać, Polsat proponuje swoją debatę