W ub.r. zmalały przychody z płatności w dwóch czołowych grach Ten Square Games. W przypadku „Fishing Clash” w czwartym kwartale nastąpił spadek rok do roku z 86,85 do 68,74 mln zł, a w „Hunting Clash” - z 32,7 do 26,38 mln zł.
- Strukturalne zmiany na rynku gier mobilnych, zaostrzająca się konkurencja przede wszystkim o uwagę i czas użytkownika oraz wielość realizowanych przez nas projektów przyczyniły się do pogorszenia wyników naszych głównych tytułów - skomentował w liście do akcjonariuszy Andrzej Ilczuk, od maja ub.r. prezes Ten Square Games.
Więcej graczy, ale mniej wydają
Całoroczne przychody firmy zmalały z 537,82 do 436,08 mln zł. W „Fishing Clash” w zeszłym kwartale grało średnio 2,61 mln użytkowników miesięcznie, a w „Hunting Clash” - 2,63 mln. Przed rokiem było to odpowiednio 2,23 i 1,27 mln osób. Z kolei miesięczna liczba użytkowników „Let’s Fish” i „Wild Hunt” poszła w górę z 744,4 tys. do 1,01 mln zł.
Wraz z malejącymi przychodami od graczy grupa Ten Square Games ograniczyła wydatki marketingowe: na „Fishing Clash” z 15,22 do 10,09 mln zł w zeszłym kwartale, a na „Hunting Clash” - z 14,31 do 7,86 mln zł.
- Dzięki nowemu podejściu do rozwoju gier oraz projektom podnoszącym ich efektywność finansową np. TSG Store, już od trzeciego kwartału obserwowaliśmy poprawę wyników w głównych projektach. Dobrze je widać również w grze „Wings of Heroes” - zarówno w poziomie retencji i monetyzacji gry, jak również w rosnących płatnościach w ostatnim kwartale 2023 roku - podkreślił Andrzej Ilczuk.
O ile skorygowany zysk EBITDA firmy w czwartym kwartale ub.r. zwiększył się z 24,35 do 34,6 mln zł, o tyle wynik operacyjny poszedł w dół z 4,05 mln zł zysku do 16,74 mln zł straty. przesądziły o tym odpisy na kwotę 46,53 mln zł (rok wcześniej wyniosły 14,64 mln zł).
W ostatnich tygodniach firma zapowiedziała, że w bilansie za czwarty kwartał ub.r. uwzględni m.in. 40,8 mln zł odpisu obniżającego wycenę posiadanych udziałów włoskiego producenta gier mobilnych Rotos oraz 5,4 mln zł dotyczących inwestycji w krakowskie studio Gamesture.
- Naszym priorytetem pozostanie zdrowy rozwój istniejących gier, które odpowiadają za nasze bezpieczeństwo finansowe, pozwalają nam budować wartość dla naszych akcjonariuszy oraz dzielić się z nimi wypracowanymi środkami, nawet w tak burzliwym i obciążonym zdarzeniami jednorazowymi okresie jak miniony rok. Będziemy również kontynuować rozwój innowacyjnych projektów, jak np. TSG Store - wylicza prezes Ten Square Games.
- Dodatkowo, aby wzmocnić swoją pozycję na rynku gier mobilnych w 2024 roku chcemy powrócić do testowania pomysłów na nowe tytuły. Naszą ambicją jest aktywne wykorzystanie zmian na rynku gier i nowych technologii do rozwoju firmy i budowania przewagi konkurencyjnej.
Odpisy mocno obniżyły zysk Ten Square Games
W całym ub.r. grupa Ten Square Games zanotowała spadek przychodów sprzedażowych z 537,82 do 436,08 mln zł. Jej koszty ogólnego zarządu zmalały z 65,55 do 38,61 mln zł (m.in. w efekcie zwolnień jednej czwartej pracowników wiosną ub.r.), za to pozostałe wydatki operacyjne, głównie wskutek odpisów poszybowały z 26,44 do 82,99 mln zł.
W konsekwencji zysk operacyjny skurczył się z 71,96 do 3,52 mln zł, a zysk netto - z 51,6 do 15,21 mln zł.
We wtorek ok. godz. 10, po publikacji wyników z czwartego kwartału, akcje Ten Square Games drożały o ok. 1,5 proc. Przy kursie 91,70 zł (to 15 proc. mniej niż przed 12 miesiącami) kapitalizacja spółki wynosi 762 mln zł.
