O odejściu Tomasza Ćwiąkały z Canal+ Sport jako pierwszy poinformował serwis WP SportoweFakty. W sobotę dziennikarz potwierdził to w mediach społecznościowych.
– Skoro Wirtualna Polska wyszła przed szereg, to wypada mi się odnieść, żeby nie pojawiały się jakieś dziwne teorie (a pojawiają się). Tak, po sezonie odchodzę z Canal+ i to dla mnie najtrudniejsza decyzja w życiu – stwierdził na platformie X.
– Dziękuję bardzo @Michal_Kolo, @Rosol_plus (Michał Kołodziejczyk to dyrektor Canal+ Sport, a Marcin Rosół – szef redakcji piłkarskiej nadawcy – przyp.) i całej ekipie za te wszystkie lata - to była przyjemność i zaszczyt – dodał.
Tomasz Ćwiąkała stawia na kanał youtube’owy
W nagraniu na swoim kanale yutube’owym Tomasz Ćwiąkała podkreślił, że obecnie ma za dużo pracy, m.in. w związku z tworzeniem tego kanału, oraz tym, że od jesieni 2024 roku Canal+ Sport pokazuje także piłkarską Ligę Mistrzów.
– Ten sezon mnie przeczołgał brutalnie. Czuję się całkowicie wypalony w tym momencie jeśli chodzi o pracę. Moim zdaniem dobijam do takiego momentu, kiedy musze po prostu podjąć decyzję: robię albo jedno, albo drugie. Bo jeśli będę robił jedno i drugie, to jedno i drugie ucierpi – przyznał.
Ćwiąkała podkreślił, że jego kanał yutube’owy mocno się rozwinął. – Okazało się, że z hobby udało się stworzyć naprawdę bardzo dobrze prosperujący biznes, na którym oczywiście można bardzo dobrze zarabiać. Plus biznes, który pozwala na dalsze inwestycje typu zbudowanie tego studia, wywiady. To wszystko wiąże się z inwestycją czasu i inwestycją finansową – opisał.
Tomasz Ćwiąkała w Canal+ Sport od 6 lat
W Canal+ Sport Tomasz Ćwiąkała pracuje od 2018 roku, komentuje przede wszystkim mecze drużyn hiszpańskich. Wcześniej był związany m.in. z Eleven Sports i Weszło.
Kanał youtube’owy Ćwiąkały ma obecnie 245 tys. subskrybentów, a zamieszczone na nim prawie 1,5 tys. materiałów zanotowało łącznie 110 mln odtworzeń. Znalazł się w rankingu najpopularniejszych polskich kanałów YT o sporcie, który zamieściliśmy kilka dni temu.
Niedawno został ambasadorem reklamowym firmy bukmacherskiej Betclic, po kilku latach współpracy z Fortuną.
