SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Tomasz Lis: nowy szef TVP2 nie chce prezesa Trybunału Konstytucyjnego w moim programie

- TVP2 poinformowała mnie, że nowy szef Dwójki, Pan Chmiel, nie chce, by w programie gościem był profesor Rzepliński - podał Tomasz Lis. Dziennikarz podkreślił, że to pierwszy przypadek, kiedy kierownictwo Telewizji Polskiej próbuje ingerować w jego program.

- No i zaczęło się. TVP2 poinformowała mnie, że nowy szef Dwójki, Pan Chmiel, nie chce, by w programie gościem był profesor Rzepliński. Poinformowałem TVP, że nie widzę możliwości rezygnacji z udziału profesora Rzeplińskiego - napisał Tomasz Lis w sobotę wieczorem na Twitterze.

Od piątku Telewizja Polska ma nowy zarząd: prezesem został Jacek Kurski, a wiceprezesem - Maciej Stanecki. Kurski w pierwszym wystąpieniu zapewnił m.in., że gwarantuje niezależność TVP od wpływów politycznych. Maciej Chmiel jest na razie typowany do funkcji dyrektora TVP2, oficjalnie nie podano jeszcze, że zaczął ją pełnić. Z końcem ub.r. zrezygnował z niej Jerzy Kapuściński, który razem z czworgiem innych dyrektorów w TVP złożyli dymisje przyjęte jeszcze przez poprzedniego prezesa.


- Przez 8 lat pracowałem z prezesami TVP sympatyzującymi z PIS, PO, SLD i narodowcami. Żaden z nich, mówimy o 303 programach, nie ingerował w skład gości. W skład gości nigdy nie ingerował też żaden z szefów Dwójki. Podkreślam - nigdy! - napisał Tomasz Lis.

Przesłaliśmy już do biura prasowego TVP pytania dotyczące ingerencji w listę gości najbliższego programu Lisa. Jak tylko otrzymamy odpowiedzi, opublikujemy je.

Zgodnie z umową Tomasz Lis ma poprowadzić w TVP2 jeszcze trzy wydania swojego programu. Kontrakt z firmą dziennikarza nie zostanie przedłużony, ponieważ Telewizja Polska chce więcej produkcji realizować we własnym zakresie. Lis w ostatnim jak dotąd odcinku pożegnał się już z widzami i dał do zrozumienia, że pozostałe wydania mogą nie zostać wyemitowane.

Tomasz Lis w sobotę brał udział w manifestacji Komitetu Obrony Demokracji pod siedzibą redakcji informacyjnych Telewizji Polskiej przeciw zmianom w mediach publicznych wynikającym z obowiązującej od piątku nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. - Kolejny wielki sukces KOD. Pytają mnie, dlaczego nie przemawiałem. Doskonale zrobili to inni. A PiS-owscy propagandyści nie mogli użyć podłego argumentu, że ktoś broni koryta - wyjaśnił na Twitterze. - Mnie za chwilę w mediach publicznych nie będzie. Ale będę wspierał ich idee i bronił wolności słowa - zadeklarował.

Dołącz do dyskusji: Tomasz Lis: nowy szef TVP2 nie chce prezesa Trybunału Konstytucyjnego w moim programie

33 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
precz z kasior.... yyyy.... z komuną!
Na miejscu Lisa natychmiast podałbym się do dymisji.
odpowiedź
User
Papcio Chmiel
To w obliczu takiej decyzji pana dyrektora Chmiela, redaktor Lis nie ma innego jak wyjścia, poza honorowym , czyli podać się do dymisji... albo natychmiast zerwać lukratywny kontrakt na swój program, tertium non datur... albo cenzura albo chałtura ?? to proste... ;-)
odpowiedź
User
Ron
I teraz: albo PIS robi z nas głupków mówiąc to wszystko, albo co?
Jest mega hardcore i niech każdy porzuci nienawiść do lisa czy innych a po prostu bez uprzedzenia stwierdzi fakt.
Nie ulega dla mnie najmniejszej wątpliwości, że kolejny etap to media prywatne i jakaś absurdalna ustawa ograniczająca.
Niemożliwe? Oj naiwniacy.
odpowiedź