SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Twitter z kolejną rundą zwolnień. Tym razem pracę traci 10 proc. zespołu

W sobotę Twitter bez zapowiedzi pożegnał się z ponad 200 pracownikami, czyli ok. 10 proc. swojego obecnego zespołu. To kolejna runda zwolnień w firmie, która przed przejęciem przez Elona Muska zatrudniała 7,5 tys. osób.

Według informacji „New York Timesa” i agencji Bloomberg wśród ponad 200 osób zwolnionych z Twittera są menadżerowie, specjaliści odpowiadający za dane, działanie różnych funkcji na platformie i uczenie maszynowe.

Kierownictwo Twittera nie informowało wcześniej o redukcji zatrudnienia. Zwolnieni pracownicy dowiedzieli się o tym w sobotę z maili, a niektórzy zorientowali się, gdy nie mogli zalogować się do wewnętrznego systemu internetowego firmy.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Twitter nie odpowiedział na pytania amerykańskich dziennikarzy w tej sprawie. Firma we wcześniejszych falach zwolnień rozstała się ze wszystkimi pracownikami swojego działu komunikacji.

Elon Musk wyjaśnienia przekazał pracownikom Twittera w poniedziałek. - W zeszłym tygodniu zakończyliśmy skomplikowaną przemianę organizacyjną, skupiającą się na polepszeniu przyszłych działań. Skorzystaliśmy przy tym z tak wielu opinii z całej firmy, z ilu tylko mogliśmy - stwierdził.

Osobom pozostającym w firmie zapowiedział, że 24 marca zostaną im przyznane „bardzo znaczące” pakiety akcji koncernu w oparciu o wyniki pracy.

Musk zwolnił z Twittera ponad 5 tys. osób

Zatrudnienie w Twitterze skurczyło się, po tym jak pod koniec października ub.r. firmę za 44 mld dolarów przejął Elon Musk. Firma zatrudniała wtedy ok. 7,5 tys. osób.

W listopadzie pożegnano się z ok. 3,7 tys. pracowników, z wieloma bez uprzedzenia. Niektórzy pozwali za to firmę do sądu. Elon Musk tłumaczył, że Twitter notuje każdego dnia ponad 4 mln dolarów straty. Osobom pozostającym w firmie nakazał powrót do pracy stacjonarnej i zadeklarowanie, że są gotowe pracować dużo ponad standardowym wymiarem czasowym. Ostrzegł też, że „bez znaczących przychodów z subskrypcji, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Twitter nie przetrwa nadchodzącego spowolnienia gospodarczego”.

Kolejne zwolnienia przeprowadzono na przełomie grudnia i stycznia. Część osób sama zrezygnowała z pracy w platformie.

Według danych firmy Pathmatics od listopada maleje liczba aktywnych reklamodawców na Twitterze, w styczniu promowało się już tylko ok. 40 proc. z tysiąca firm z największymi budżetami na platformie.

Twitter stara się na różne sposoby zachęcać marketerów. W grudniu oferował darmowe emisje, a na początku stycznia zapowiedział poluzowanie swoich wytycznych co do reklam politycznych, z których w ogóle zrezygnował w listopadzie 2019 roku. Ponadto rozwija usługę subskrypcyjną Twitter Blue.

Elon Musk na początku lutego zapewnił, że chociaż przed firmą są dalej wyzwania, to jest w tendencji do osiągnięcia dodatniej rentowności. Jej szefem zamierza być przynajmniej do końca br.

W ostatnich latach Twitter ponad 90 proc. przychodów osiągał ze sprzedaży reklam. W drugim kwartale ub.r. wpływy platformy zmalały rok do roku o 1 proc. do 1,18 mld dolarów, mimo wzrostu liczby użytkowników platformy o 16,6 proc. do 237,8 mln. Koszty platformy podskoczyły rok do roku o 31 proc., przez co jej wynik netto poszedł w dół z 66 mln dolarów zysku do 270 mln dolarów straty.

Kolejne dane nie są publikowane, ponieważ Twitter po kupnie przez Muska został wycofany z amerykańskiej giełdy.

Dołącz do dyskusji: Twitter z kolejną rundą zwolnień. Tym razem pracę traci 10 proc. zespołu

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Do zwolnienia
Elon robi porządek w lewicowym Twitterze, oby tylko nie zabrakło mu determinacji.
odpowiedź
User
Jan
Ciecia sa konieczne by ustabilizowac bilans zyskow i strat.
odpowiedź