SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Tylko 36 proc. Polaków korzysta aktywnie z bankowości internetowej

Zaledwie 36 proc. klientów aktywnie korzysta z bankowości internetowej, a oddział bankowy pozostaje najważniejszym kanałem kontaktu z bankiem dla 75 proc. Polaków, wynika z badania przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte

Kluczowymi barierami rozwoju bankowości internetowej w Polsce jest obawa klientów o bezpieczeństwo, niekompletna funkcjonalność oraz skomplikowany interfejs użytkownika.

"Głównym powodem, dla którego Polacy nie korzystają z bankowości internetowej jest obawa o bezpieczeństwo dokonywanych tą drogą transakcji oraz brak zaufania do informacji o ofercie banku znajdujących się na stronach internetowych"- podano w raporcie

Wizyta w oddziale to dla Polaków większe bezpieczeństwo oraz możliwość zadania trudniejszych pytań w osobistym kontakcie z pracownikiem banku - wynika z badania.

Oddział banku jest dla ponad 70% polskich klientów najważniejszym kanałem komunikacji z bankiem, choć ponad 80% osób skarży się na kolejki oraz czas potrzebny na załatwienie sprawy w placówce.

W oddziale banku Polacy najczęściej dokonują przelewu (27%) oraz wpłacają lub wypłacają gotówkę (64%), szukają także informacji na temat produktów bankowych (19%).

"(…) Jeśli banki chcą przekonać klientów do tego, aby wykonywali samodzielnie najprostsze operacje, powinny poprawić funkcjonalność systemów bankowości elektronicznej oraz znaleźć sposób na przekonanie klientów o bezpieczeństwie i wygodzie tego rozwiązania"- powiedział partner w Deloitte Marcin Zdral.

Według ekspertów, w przyszłości oddziały powinny w coraz większym stopniu zaś stawać się miejscem dystrybucji bardziej złożonych produktów.

"Rola oddziału w Polsce będzie ewoluować w kierunku funkcji doradczej. Tylko taki trend może uratować dochodowość oddziałów -przychody z usług doradczych są znacznie wyższe niż przychody z usług transakcyjnych"- czytamy także.

Porównanie wyników powyższego badania z wynikami podobnego badania przeprowadzonego przez Deloitte w Belgii wskazują, że wzrost znaczenia bankowości internetowej wcale nie powoduje spadku znaczenia oddziału.

Z danych, przedstawionych przez Deloitte wynika stopień ubankowienia społeczeństwa w Polsce wynosi 77%, zaś w Belgii sięga 97%. Liczba oddziałów bankowych na 1 mln mieszkańca wynosi zaś odpowiednio 390 i 420.

Przychody brutto banków od jednego klienta (depozyty i lokaty) wynoszą 30 euro w Polsce i 162 euro w Belgii oraz odpowiednio 66 euro i 157 euro (kredyty konsumpcyjne).

Dołącz do dyskusji: Tylko 36 proc. Polaków korzysta aktywnie z bankowości internetowej

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rydzyk
bo to jest niebezpieczne!!!
odpowiedź
User
magister inżynier
Korzystanie przez Internet faktycznie jest trochę ryzykowne, gdyż na dzień dzisiejszy po Internecie "krąży" bardzo duża ilość różnego rodzaju zagrożeń (wirusy, trojany itp.) więc komputer musi być możliwie jak najlepiej chroniony przez odpowiednie oprogramowanie (oraz aktualne). Jednak żadne zabezpieczenie (nawet np: sprzętowy firewall) nie da nam 100% gwarancji. Jednym ze skutecznych sposobów może być np: uruchamianie za każdym razem Linux`a (np: Ubuntu) korzystając z funkcji LiveCD, uruchomienie przeglądarki Firefox i połączenie się w ten sposób. Dla pewności można nawet odłączyć HDD gdyż LiveCD może działać bez dysku twardego. Kolejnym poważnym problemem jest tzw. phishing czyli znany chyba każdemu sposób na wykradanie poufnych danych poprzez podszywanie się pod bank (bądź inną godną zaufania instytucję) tworząc identyczną stronę. Tak więc korzystając z np: Linux`a przez LiveCD najlepiej jest zapisać np: na kartce adres internetowy banku. Nic dziwnego, że większość klientów banku woli poświęcić czas i pójść do oddziału danego banku w celu załatwienia jakieś sprawy. Jednak nieco bardziej zaawansowani użytkownicy komputerów mogą sobie (do pewnego stopnia) poradzić z problemami zagrożenia bezpieczeństwa, jednak praktycznie nikt nie jest w stanie całkowicie wyeliminować jakiekolwiek ryzyko a jedynie je zmimimalizować.
odpowiedź