SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ukraińska działaczka do Borisa Johnsona: boi się pan przyjechać do Kijowa, to w ukraińskie dzieci trafia uderzenie wojny

Podczas wtorkowej konferencji prasowej ukraińska działaczka Daria Kaleniuk w pełnym emocji pytaniu do Borisa Johnsona zarzuciła krajom NATO, że niewystarczająco pomagają militarnie Ukrainie. - NATO obawia się trzeciej wojny światowej, ale ona już się zaczęła. I to w ukraińskie dzieci trafia jej uderzenie - podkreśliła.

Boris Johnson i Daria Kaleniuk na konfrencji prasowejBoris Johnson i Daria Kaleniuk na konfrencji prasowej

Boris Johnson zorganizował własną konferencję prasową w Warszawie po spotkaniu z Mateuszem Morawieckim. Zadając mu pytanie, ukraińska działaczka Daria Kaleniuk, współzałożycielka i dyrektor wykonawcza Anticorruption Action Centre, stwierdziła, że niedawno udało jej się przedostać z Ukrainy do Polski.

Zaznaczyła, że większość osób z jej zespołu pozostała w Kijowie i Lwowie, a jedna z koleżanek jest w miejscowości opanowanej przez żołnierzy rosyjskich. - Bardzo się boi, że zostanie zastrzelona - stwierdziła Kaleniuk.

- Mówi pan o opanowaniu ukraińskich obywateli, ale ukraińskie kobiety i dzieci są przerażone z powodu bomb i pocisków spadających z nieba. Ukraińcy desperacko proszą zachód, żeby chronił nasze niebo - powiedziała premierowi Wielkiej Brytanii.

Zaapelowała, żeby wojska lotnicze NATO zaczęły chronić terytorium Ukrainy. Jej zdaniem NATO-wski system ochrony powietrznej powinien zostać rozszerzony przynajmniej na zachodnią część Ukrainy, tak żeby ludność cywilna chcąca uciec na bezpieczne terytorium nie musiała stać w 30-kilometrowych kolejkach przed przejściami granicznymi.

- Nie przyjeżdża pan do Kijowa ani Lwowa, bo się pan boi. Bo NATO obawia się trzeciej wojny światowej, ale ona już się zaczęła. I to w ukraińskie dzieci trafia jej uderzenie - podkreśliła Daria Kaleniuk.

Wytknęła też Johnsonowi, że sankcje nie objęły dzieci rosyjskiego miliardera Romana Abramowicza, od lat mieszkającego w Wielkiej Brytanii, ani dzieci Władimira Putina, żyjących w rezydencjach w Niemczech i Holandii.

- Czy te rezydencje zostały przejęte? Nie widzę tego. Widzę członków mojej rodziny, mojego zespołu, jak płaczemy, nie mamy gdzie uciekać – powiedziała działaczka, hamując płacz.

W odpowiedzi Boris Johnson podkreślił, że już kilka razy przekazał Wołodymyrowi Zełenskiemu, że Wielka Brytania nie zamierza wysłać swoich wojsk, w tym lotnictwa, do Ukrainy, ponieważ oznaczałoby to bezpośrednie zaangażowanie się w wojnę.

- Konsekwencje tego byłyby naprawdę trudne do kontrolowania - powiedział.

Wyliczył działania pomocowe dla Ukrainy ze strony Wielkiej Brytanii, zaznaczył, że jako pierwsza przekazała uzbrojenie. - Muszę powiedzieć, że uważam, że to zadziała. Myślę, że akcja Władimira Putina jest skazana na porażkę - stwierdził. Podkreślił, że to wyłącznie prezydent Rosji jest odpowiedzialny za cierpienie ludzi w Ukrainie.

Zapewnił, że ze wsparciem międzynarodowej społeczności dziennikarka i jej rodzina będą mogli żyć w niepodległej, suwerennej Ukrainie.

- Przykro mi, że zajmie to czas i będzie skomplikowanie. Przykro mi z powodu tragedii i cierpienia, którego doświadczasz. Ale dziękuję, że przyszłaś i zadałaś pytanie, myślę, że każdy tutaj to docenia - powiedział do dziennikarki (w poniższym wideo jego wypowiedź zaczyna się w 21. minucie).

 

NATO nie wyśle żołnierzy ani samolotów do Ukrainy

NATO nie chce być częścią konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, dlatego nie zamierzamy wysyłać żadnych wojsk na Ukrainę, nie zamierzamy też wysyłać samolotów do ukraińskiej przestrzeni powietrznej - mówili we wtorek w Łasku sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i prezydent Andrzej Duda.

Jens Stoltenberg i Andrzej Duda zostali zapytani na konferencji prasowej w Łasku, czy NATO udostępni Ukrainie samoloty i lotniska.

"NATO stoi solidarnie u boku Ukrainy i nałożyło ogromne koszty na Rosję za jej nieuzasadnioną agresję" - zaznaczył Stoltenberg. "NATO udziela też wsparcia militarnego, wysyłamy sprzęt wojskowy, wysyłamy broń przeciwpancerną, broń przeciwlotniczą, a także inne rodzaje sprzętu, poza tym dostarczamy pomocy humanitarnej i finansowej" - dodał.

"Jednak chcę zaznaczyć, że NATO nie chce być częścią tego konfliktu. Dlatego nie zamierzamy wysyłać żadnych wojsk na Ukrainę, nie zamierzamy też wysyłać samolotów do ukraińskiej przestrzeni powietrznej" - podkreślił sekretarz generalny NATO.

Podobnej odpowiedzi udzielił Andrzej Duda. "Nie wysyłamy naszych samolotów, bo oznaczałoby to ingerencję militarną w konflikt, który toczy się na Ukrainie i włączeniem się NATO w ten konflikt. NATO nie jest stroną tego konfliktu" - oświadczył.

Dołącz do dyskusji: Ukraińska działaczka do Borisa Johnsona: boi się pan przyjechać do Kijowa, to w ukraińskie dzieci trafia uderzenie wojny

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
kasujcie komentarze
ja nie zamierzam ginąć za ukrainę
odpowiedź
User
Tyna
No sorry, ale raczej nikt nie chce ginąć za Ukrainę…zwłaszcza, że bardzo możliwym jest, że ten konflikt nie pójdzie dalej. Inne kraje bardzo mocno już pomagają, ale rozumiem, że nie chcą się angażować w konflikty zbrojne, które spowodują duże straty i w ludności i w pieniądzu. A już mamy kryzys w Europie. Z niepokojem to obserwuję, współczuję Ukraińcom, ale niestety nie oddam życia swojego czy swoich bliskich za nich i ich kraj…
odpowiedź
User
Oli
O tym już zapomnieli i nadal nie chcą rozmawiać o zaprzestaniu stawiania pomników dla UPA i Bandery:
https://wmeritum.pl/362-sposoby-upa-mordowanie-polakow/33331
odpowiedź