SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W TVP1 startuje ukraiński serial zamiast "Klanu"

Od poniedziałku, 6 czerwca telewizyjna Jedynka wprowadza do ramówki ukraiński serial "Tajemnice". Nowa produkcja pojawi się w paśmie, które do tej pory wypełniała telenowela "Klan" i odcinkowy paradokument "Kasta".

Pierwszy odcinek ukraińskiego serialu "Tajemnice" widzowie TVP1 będą mogli zobaczyć w poniedziałek, 6 czerwca o godz. 17:55. O tej porze od poniedziałku do piątku nadawany jest "Klan". Jego premierowe odcinki znikają jednak na wakacje z ramówki. Podobnie jak serial paradokumentalny "Kasta" (nadawany w dni powszednie w godz. 18:20-18:55). Obie produkcje zastąpi serial "Tajemnice". Każdy odcinek trwa ok. 47 minut. W ramówce TVP1 ma zarezerwowany czas od poniedziałku do piątku w godz. 17:55-18:55.

"Tajemnice" to ukraiński serial telewizyjny z 2019 r. Liczy 95 odcinków. Został stworzony przez wytwórnię filmową "Panopticum" na zlecenie kanału TRK Ukraina. "Tajemnice" to ukraińska adaptacja chorwackiego formatu, przejęta przez Fremantle, brytyjską firmę produkującą m.in. seriale. Tatiana Gnedash zaadaptowała scenariusz dla ukraińskiej telewizji, a Serhiy Kravets został reżyserem i producentem kreatywnym.

O czym jest serial "Tajemnice"?

Akcja serialu rozgrywa się jednocześnie w trzech okresach: w 1944, 1991 i 2005 r.

Pod koniec drugiej wojny światowej we wsi Stanowa Fiodor Gryszczuk zabija w zamku swojego właściciela, Nikołaja von Bussoffa. Jego żona, która była w ciąży, ucieka do Austrii, gdzie wkrótce rodzi córkę Julię.

Po ogłoszeniu niepodległości Ukrainy (w 1991 r.) dorosła Julia wraz z mężem Borysem i synem Mikołajem udają się do Stanowa, aby znaleźć rodzinne klejnoty, które ich ojciec ukrył w lesie. We wsi spotyka synów mordercy ojca - Siemiona i Iwana. Poszukiwania w 1991 r. trwają kilka miesięcy. Rodzina z Austrii zamieszkuje w domu najstarszego z braci Siemionów. Ten sam wychowuje córkę Katię, bo jego żona zmarła przy porodzie. Katia i Mykoła spotykają się i zakochują w sobie.

W tym samym czasie z powodu biżuterii rodziny von Bussoff ktoś zabija matkę Mikołaja. Ojciec Mykoli trafia do więzienia pod zarzutem morderstwa. Chłopca zabiera babcia, a wuj (Iwan) i ciotka wysyłają Katię do sierocińca.

Czas mija i dorosły Mykoła, który zostaje śledczym, wraca w 2005 r. do Stanowa, aby rozwiązać sprawę morderstwa swojej matki i znaleźć prawdziwego przestępcę. Katia w tym samym czasie też wraca do domu. Spotykają się ponownie i znów zakochują w sobie. Ale między bohaterami powstaje nowa przepaść i tym razem nie chodzi o odległość, ale dzielące ich tajemnice. Antybohaterem wszystkich wydarzeń jest wujek Katii, Iwan. Śledztwo Mykoli trwa i prowadzi do wielu nieoczekiwanych odkryć.

Serial "Tajemnice" był kręcony od maja do września 2018 r. w jednym z pawilonów studia filmowego Aleksandra Dowżenko. Zdjęcia powstały także na przedmieściach Kijowa i w zachodniej Ukrainie. W sumie prace nad serialem trwały prawie rok (306 dni).

Ostatni sezon "Klanu" oglądało 871 tys. widzów

Średnia widownia premierowych odcinków ostatniej edycji telenoweli "Klan" wyemitowanych od 6 do 24 września 2021 r. wyniosła 871 tys. osób.

Udział TVP1 w rynku telewizyjnym ukształtował się na poziomie 9,89 proc. wśród wszystkich widzów, z kolei w grupie komercyjnej 16-49 osiągnął 6,14 proc., a w grupie 16-59 - 6,90 proc. Udział TVP1 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2021 r. wyniósł 9,76 proc.

Dołącz do dyskusji: W TVP1 startuje ukraiński serial zamiast "Klanu"

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
dlg
Czyli Ukraińcy zrobili serial, że właścicielem ziemskim w 1944 na Ukrainie był Niemiec? Aha. Ani słowa o polskich ziemianach. I TVP to puści w ramach polityki historycznej.
odpowiedź
User
Tomek
Tak się polskiego uczą. Pozdrawia onuca z Podkarpacia.
odpowiedź
User
Fred
Pan prezes Kurski podjął taką polityczną decyzję. I co mamy zrobić. Nic. Nie oglądać. Są inne kanały. Jeżeli nie telewizja to spacer w tym
czasie albo lektura czegoś ciekawego. Tematyki z Ukrainą mamy w naszych mediach aż nadto.
odpowiedź