SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Uliczni artyści wezwali do bojkotu H&M po wykorzystaniu w reklamie jednego z ulicznych murali

Artyści zajmujący się street art'em w Nowym Jorku wezwali do bojkotu firmy odzieżowej H&M po tym, jak wykorzystała w swojej reklamie mural wykonany przez Jasona „Revoka” Williamsa. Firma ostatecznie wycofała pozew złożony przeciw niemu do sądu.

Mimo, że prawnie nie jest jasne, czy Jason „Revok” Williams ma prawa autorskie do graffiti, które wykonał na jednej ze ścian budynku na Brooklynie i czy H&M potrzebowało jego zgody, by móc ten mural pokazać w swoje reklamie, środowisko street art'owców stanęło po stronie Williamsa, a przeciw odzieżowej marce.

Chodzi o reklamę linii sportowej „New Routine” H&M, która została sfilmowana na tle ściany, na której znajduje się wykonane przez Williamsa graffiti. „Revok” zamieścił zdjęcie tej pracy wcześniej na swoim Instagramie. W reklamie H&M widać mężczyznę właśnie na tle tej ściany.

8 stycznia br. Jason „Revok” Williams poprosił swojego adwokata o wysłanie listu do H&M z prośbą o zaprzestanie upubliczniania tej reklamy argumentując, że „nieautoryzowane przez firmę użycie jego prac stanowi naruszenie praw autorskich”.  Napisano w nim też, że sposób wykorzystania tej sztuki może spowodować, że ci, którzy znają jego prace uwierzą, że ma on jakiś związek z odzieżową marką.

 

Post udostępniony przez @_revok_

Pod koniec ubiegłego tygodnia firma H&M złożyła pozew do sądu domagając się stwierdzenia, że Williams nie ma żadnych praw autorskich do muralu, ponieważ wykonane przez niego graffiti jest przestępstwem. Z kolei w liście wysłanym do Williamsa i jego adwokata prawnicy firmy napisali, że „prawo do ochrony praw autorskich jest przywilejem wynikającym z prawa federalnego, które nie obejmuje nielegalnie tworzonych dzieł”.

H&M poinformowała też, że wynajęła zewnętrzną firmę producencką do przygotowania reklamy i to właśnie pracownicy tej agencji rozmawiali z Departamentem Parków i Rekreacji Nowego Jorku o konieczności uzyskania pozwolenia na zrealizowanie reklamy na tle tej ściany. Mieli uzyskać tam informacje, że graffiti stanowi akt wandalizmu.

W czwartek firma H&M podała jednak, że wycofuje swoją skargę złożoną w sądzie, ponieważ „nie zamierza wpływać na debatę na temat legalności street artu”.

“H&M szanuje kreatywność i wyjątkowość artystów, bez względu na rodzaj mediów. Powinniśmy postąpić inaczej w naszym podejściu do tej kwestii. Nigdy nie mieliśmy zamiaru ustanawiać precedensu dotyczącego sztuki publicznej ani wpływać na debatę na temat legalności street artu “- przekazano.

Poinformowano również, że H&M skontaktuje się bezpośrednio z Williamsem, by załagodzić spór.

Dołącz do dyskusji: Uliczni artyści wezwali do bojkotu H&M po wykorzystaniu w reklamie jednego z ulicznych murali

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Reklamator
Absurd. Jak tak dalej pójdzie to niczego nie będzie można fotografować i nigdzie robić filmów, bo ktoś powie, że w kadrze znajduje się jego dzieło/bohomaz/budynek.
odpowiedź
User
Maciej
To nie jest bohomaz, tylko malunek. Mnie osobiście nie zachwyca, ale jaka różnica, czy namalował na płótnie, czy na ścianie?
Polskie prawo autorskie na ten przykład nie uzależnia przyznania ochrony utworowi od "legalności" jego nośnika.
odpowiedź
User
jak
To nie jest bohomaz, tylko malunek. Mnie osobiście nie zachwyca, ale jaka różnica, czy namalował na płótnie, czy na ścianie?
Polskie prawo autorskie na ten przykład nie uzależnia przyznania ochrony utworowi od "legalności" jego nośnika.


Co mnie polskie prawo obchodzi jak to w NY było?
odpowiedź