SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

SKM SAR po postępowaniu UOKiK-u zmieni zakwestionowane praktyki

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakończył postępowanie prowadzone wobec Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR od lutego 2018 roku. UOKiK uznał, że organizacja wpływała na samodzielność swoich członków w przetargach oraz organizowała niedozwoloną wymianę informacji, a w efekcie postępowania zobowiązała się do wycofania z tych praktyk.

Paweł TyszkiewiczPaweł Tyszkiewicz

UOKiK rozpoczął postępowanie wobec SKM SAR w lutym 2018 roku. Sprawdzał, czy na rynku reklamowym mogło dojść do naruszenia ustawy antymonopolowej.

Małgorzata Cieloch, rzecznika prasowa UOKiK przekazała wówczas portalowi Wirtualnemedia.pl, że są to działania związane z prowadzonym postępowaniem wyjaśniającym, które ma wstępnie wyjaśnić czy w związku z koordynacją zachowań podmiotów działających na rynku agencji brandingowych i marketingowych, mogło dojść do naruszenia ustawy antymonopolowej. Przeszukiwane są pomieszczenia i analizowane dokumenty.

Paweł Tyszkiewicz, pełnomocnik zarządu SKM SAR poinformował wówczas, że postępowanie wyjaśniające dotyczy zasad organizowania bezpłatnych przetargów i uczestnictwa w tych przetargach oraz działania i wykorzystywania platformy przetargowej, a także funkcjonowania Klubu Brand Design.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakończył postępowanie

Teraz SAR poinformowało, że postępowanie prowadzone przez Urząd zakończyło się brakiem stwierdzenia przez Urząd praktyki ograniczającej konkurencję. W wyniku postępowania UOKiK wydał decyzję zobowiązującą.

W toku postępowania SAR współpracował z Urzędem i zgodził się wykonać uzgodnione zobowiązania. W praktyce oznacza to, że SAR zrealizuje zobowiązania zastąpienia dotychczasowych dokumentów Białą Księgą poprzez uchwałę Walnego Zgromadzenia Członków SAR. Poinformuje również o tym swoich członków i będzie promował Białą Księgę jako rekomendację standardów do stosowania w przetargach przez zamawiających i dostawców.

Biała Księga, która jest wynikiem prac reprezentantów Reklamodawców i Agencji, zawiera usystematyzowane standardy przetargowe i współpracy, ukształtowane w toku Dialogu Branżowego.

- To, co zawsze było i jest dla nas istotne, to wypracowanie i promocja standardów, które reprezentują interesy obu stron, promują uczciwe konkurowanie, podnoszą efektywność komunikacji, optymalizują koszty, wspierają transparentność i partnerstwo, kreatywność i innowacje –  i ostatecznie służą rozwojowi branży. Przykładem może być problem nieterminowych płatności i kredytowania dużych firm przez małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) – dostawców, z którym zmagamy się od 15 lat. Wielokrotnie na prośbę naszych członków zwracaliśmy się do reklamodawców wykazując, że kredytowanie dużych przez małych i przenoszenie kosztu pieniądza w czasie na dostawców jest nie tylko niepartnerską praktyką, ale dodatkowo ogranicza rozwój sektora i długofalowo obciąża wymianę gospodarczą nieuzasadnionym ryzykiem - skomentował Paweł Tyszkiewicz, dyrektor zarządzający SAR

- Od 1 stycznia 2020 r. funkcjonujemy w świecie ustawy o zatorach płatniczych, która doskonale adresuje to jedno z wielu wyzwań współczesnego biznesu i bolączek wielu branż, w których uczestnikami są średni przedsiębiorcy (MŚP) i ich silniejsi popytowo i kapitałowo klienci. Ale takich zagadnień jest wiele więcej, na razie pozostają w sferze standardów, ale być może kiedyś znajdą legislacyjną reprezentację i odzwierciedlenie w prawie - dodał.

SAR ma wycofać się z zakwestionowanych praktyk

Nieco inaczej efekty postępowania opisał UOKiK w komunikacie wydanym we wtorek. Przypomniał, że zakwestionowane działania SAR-u polegały na obligowaniu agencji brandingowych do rezygnacji z udziału w konkursach, w których za proces kreatywny, taki jak np. prezentacja projektu plakatu czy opakowania, nie należało się wynagrodzenie czyli tzw. rejection fee.

- Praktyki SAR odbierały samodzielność podejmowania decyzji członkom Stowarzyszenia i ograniczały ich swobodę. Nie kwestionujemy prawa agencji brandingowych do żądania opłaty za udział w przetargu w zależności od np. nakładu pracy niezbędnego do przygotowania oferty, jednak każda firma powinna o tym indywidualnie decydować, a nie być obligowana przez związek branżowy. Tego typu koordynacja jest niedopuszczalna - ocenił Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u.

Oprócz tego, Stowarzyszenie zainicjowało wymianę informacji odnośnie do przetargów za pomocą specjalnie stworzonej platformy internetowej. Agencje marketingowe zamieszczały tam informacje, w jakim konkursie zamierzają wziąć udział, a w przypadku zgłoszenia się więcej niż jednej agencji do tego samego konkursu, SAR łączyło je do wspólnego „pokoju przetargowego”. Firmy mogły na bieżąco sprawdzać kto z konkurentów składa oferty. Ponadto dzięki platformie przetargowej monitorowano liczbę podmiotów rywalizujących o kontrakt (żeby nie więcej niż 5 agencji startowało w konkursie) oraz obserwowano czy członkowie stowarzyszenia nie biorą udziału w przetargach bez rejection fee. Praktyki tego rodzaju stanowiły formę porozumienia, które ze swej istoty może być szkodliwe dla konkurencji.

- Organizacja przetargu gwarantuje działanie mechanizmu konkurencji w ubieganiu się o zlecenie. Każdy jego uczestnik powinien samodzielnie tworzyć swoją ofertę i strategię działania. Wymiana informacji pomiędzy konkurentami narusza konkurencję. Działania te wypaczają sens przetargu, którego celem jest uczciwa rywalizacja podmiotów rynkowych o usługę oraz dokonanie przez zamawiającego wyboru oferty najkorzystniejszej w oparciu o ustalone wcześniej kryteria - skomentował Tomasz Chróstny.

UOKiK podkreślił, że w związku z jego postępowaniem antymonopolowym SAR wycofało się z kwestionowanych praktyk i zobowiązało się do usunięcia ich skutków. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Stowarzyszenie obowiązek wykonania kilku zobowiązań w określonych terminach i złożenia sprawozdania o stopniu ich realizacji.

W oficjalnych dokumentach Stowarzyszenia ma zostać podkreślone, ze zasady i sposób uczestnictwa w przetargach są indywidualną decyzją każdego uczestnika. Dotychczasowe dokumenty zawierające zakwestionowane rozwiązania mają zostać wycofane lub uchylone. Ponadto SAR zobowiązuje się nie udostępniać swoim członkom lub innym podmiotom narzędzi zwiększających transparentność informacji dotyczących postępowań przetargowych lub konkursowych, ponad tę wynikającą ze źródeł publicznie dostępnych. Realizacja zobowiązania oznacza, że od tej pory podmioty przynależące do SAR samodzielnie i autonomicznie mają prawo decydować o przystąpieniu do konkursów. Żaden członek SAR nie będzie mógł powoływać się na jakikolwiek dokument organizacji wskazujący na obowiązkowe stosowanie rejection fee.

Zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów zakazane są porozumienia, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji. Za tego typu porozumienia uważa się również uchwały lub inne działania związku przedsiębiorców, ich organów statutowych czy samorządów zawodowych. Praktyka SAR mogła mieć wpływ na handel między krajami UE, dlatego Prezes UOKiK prowadził postępowanie w związku z naruszeniem przepisów polskich oraz unijnych.

Dołącz do dyskusji: SKM SAR po postępowaniu UOKiK-u zmieni zakwestionowane praktyki

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Frodo
Jedna z niewielu sensownych inicjatyw SAR dokonała żywota. Najlepiej niech agencje pracują za darmo, albo za prestiż.
odpowiedź