SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Vistula Group: poprzednie ogłoszenia o nieuczciwej konkurencji niezgodne z wyrokiem, więc je ponowiliśmy. Ania Kruk: to narusza nasze dobra

Firma Ania Kruk zapewnia, że nie wykupiła opublikowanych w poniedziałek w „Pulsie Biznesu” i „Gazecie Wyborczej” ogłoszenia, w której przyznawała się do nieuczciwej konkurencji wobec Vistula Group. Spółka podkreśla, że publikację takiego komunikatu zleciła już pod koniec grudnia ub.r., realizując prawomocny wyrok sądowy. - Forma tych przeprosin nie odpowiadała wymogom określonym przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu - ocenia Vistula Group, która wykupiła ponowne zamieszczenie oświadczenia.

W poniedziałek w „Pulsie Biznesu” (na pierwszej stronie) i „Gazecie Wyborczej” znalazło się oświadczenie, w którym firma Ania Kruk przyznaje, że dopuściła się czynu nieuczciwej konkurencji wobec Vistula Group.

Tymczasem we wtorek Ania Kruk w oświadczeniu przekazanym portalowi Wirtualnemedia.pl poinformowała, że nie zleciła publikacji tego ogłoszenia. Firma dodała, że zamieszczenie tego komunikatu stanowi naruszenie jej dóbr osobistych, w związku z czym podejmie kroki prawne.

Spółka zwróciła uwagę, że wykupiła już publikację identycznego oświadczenia w „Pulsie Biznesu” i „Gazecie Wyborczej” - ukazało się ono 27 grudnia ub.r. Przy czym w „PB” nie było obecne na pierwszej stronie.

Anna Kruk, dyrektor kreatywnej marki Ania Kruk, uważa, że komunikat nie dotyczy bardzo ważnej sprawy. - Określenie „materiały do produkcji biżuterii do salonów Ania Kruk” dotyczy elementów, które zostały znalezione na stole jednego z pracowników, które miały wartość 80 zł . Nie zostały przeze mnie zaprojektowane, a tym bardziej komukolwiek zlecone czy zamówione. Zobaczyłam je pierwszy raz w czasie postępowania sądowego i w mojej ocenie, nie nadawały się do produkcji biżuterii - komentuje.

- Oczywiście szanuję wyrok sądu drugiej instancji. Ostatnie 5 lat, to było 20 różnych spraw w sądzie, wszystkie wygrane przez naszą rodzinę. Ostatnia z nich, również wygrana w pierwszej instancji, trafiła do sądu drugiej instancji, gdzie na kilkanaście zarzutów, jeden tylko został uznany - zaznacza Anna Kruk. - Nie zgadzamy się z tym zarzutem, ale szanujemy wyrok sądu. W jego efekcie i dokładnie według wymagań sądu pod koniec grudnia opublikowaliśmy ogłoszenia z przeprosinami - podkreśla.

Vistula Group: poprzednia forma przeprosin nie odpowiadała wyrokowi sądu

Zupełnie inne stanowisko w tej sprawie ma Vistula Group. Firma w przekazanym nam oświadczeniu opisuje, że spór sądowy z konkurentem dotyczył „nakładania przez spółkę Ania Kruk pracownika spółki do produkcji w zakładzie produkcyjnym Vistula Group w Poznaniu przy ul. Jeleniogórskiej zawieszek z logo Ania Kruk przy wykorzystaniu mienia i pracowników Vistula Group bez wiedzy Vistula Group”.

Vistula Group przyznaje, że zleciła ponowną publikację ogłoszenia, przy czym podkreśla, że została do tego uprawniona przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu (wyrok w tej sprawie wydano 4 października ub.r.). Firma miała taką możliwość „na wypadek niewykonania przez spółkę Ania Kruk nałożonego przez Sąd obowiązku publikacji przeprosin na łamach ‘Pulsu Biznesu’ i ‘Gazety Wyborczej’ zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Poznaniu”.

- Ania Kruk opublikowała w dniu 27 grudnia 2017 roku przeprosiny na łamach „Pulsu Biznesu” i „Gazety Wyborczej”, jednakże forma tych przeprosin w ocenie spółki Vistula Group S.A. nie odpowiadała wymogom określonym przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu - stwierdza Vistula Group. - W wyroku sprecyzowano, że ogłoszenie ma mieć określoną wielkość czcionki minimalnej oraz, że ma się znaleźć na stronach redakcyjnych. Ogłoszenie miało mieć również określoną treść. Wszystkie warunki sprecyzowane w wyroku zostały spełnione - odpowiada Ania Kruk, opisując publikację z końca grudnia ub.r.

Firma jubilerska Ania Kruk została założona w 2012 roku w Krukowie przez Annę i Wojciecha Kruków, dzieci Wojciecha Kruka, byłego właściciela spółki W. Kruk. Prezesem Ania Kruk jest Wojciech Kruk. Firma posiada kilkanaście punktów sprzedaży w Polsce.

Z kolei W. Kruk dziesięć lat temu został przejęty przez grupę Vistula&Wólczanka (obecnie Vistula Group).

Dołącz do dyskusji: Vistula Group: poprzednie ogłoszenia o nieuczciwej konkurencji niezgodne z wyrokiem, więc je ponowiliśmy. Ania Kruk: to narusza nasze dobra

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rozsadek
przez lata kruki doili mniejszościowych aż końcu przyszła Vistula i powiedziała sprawdzam... przejęli biznes pradziadów za zgodą rodziny... tyle w temacie
odpowiedź
User
edek
kruk krukowi ...
odpowiedź
User
aomi
Fajna strona dzięki ktorej namerzysz dowolny telefon :)

-- www.short1.link/nami --
---------------------------------------
Wystarczy sie zapisac i znac nr poszukiwanej osoby.
Zobacz jakie to proste i przydatne!
odpowiedź