Właściciel Canal+ oskarżany o serię ataków na nowy kanał

Francuski nadawca publiczny France 2 pokazał materiał, w którym oskarżył powiązaną z Vivendi agencję Progressive Media o prowadzanie na portalu X zmasowanych ataków na kanał Ouest France TV. Ma on zastąpić w naziemnej telewizji cyfrowej należącą do Canal+ stację C8.

Adrian Gąbka
Adrian Gąbka
Udostępnij artykuł:
Właściciel Canal+ oskarżany o serię ataków na nowy kanał

W zeszłym roku Arcom, francuski odpowiednik KRRiT zdecydował, że nie przedłuży koncesji naziemnej kanału C8. Stacja była krytykowana i karana za program Cyrila Hanouna, w którym miało dochodzić do szerzenia dezinformacji, krytyki imigrantów, kobiet i środowisk LGBT. W związku z tą decyzją i sporem podatkowym Canal+ zdecydował o usunięciu z naziemnej telewizji cyfrowej płatnych stacji: Canal+, Canal+ Cinéma, Canal+ Sport i Planète.

Kampania wymierzona w nową stację

Kilka miesięcy temu francuski regulator zdecydował, że miejsce C8 zajmie kanał Ouest France TV (OFTV). Ma trafić na multipleks najpóźniej 1 września 2025 roku. W ofercie znajdą się formaty typu talk-show, dokumenty, programy o walce z dezinformacją, rozrywka czy transmisje sportowe.

Jak informuje telesatellite.com, powołując się na ustalenia France 2, w ostatnim czasie na koncie LesCorsairesFr na portalu X zaczęły pojawiać się materiały oczerniające nową stację. „Korsarze” zarzucają nadawcy, że nie jest gotowy na rozpoczęcie nadawania od marca i oszukał regulatora Arcom. W rzeczywistości odpowiednik KRRiT od razu dał stacji czas do 1 września.

Zdaniem osób prowadzących profil, kanał będzie propagował „skrajnie lewicowy ekstremizm”. Cytowana przez France 2 organizacja Reporterzy bez granic ustaliła, że za kontem stoi agencja Progressive Media, powiązana z Vivendi (przed debiutem na londyńskiej giełdzie Canal+ wydzielono ze struktur tego koncernu kontrolowanego przez Vincent’a Bolloré’a).

Dziennikarze dotarli do dokumentu z logotypem „Korsarzy”. Zaleca się w nim przeprowadzenie kampanii wymierzonej w nową stację. Jak informuje 42mag.fr, najpierw miałoby dojść do ataków za pośrednictwem mediów społecznościowych. Później miałaby powstać strona walki ze stacją. W ciągu kolejnych 72 godzin planowano umieścić od 2 do 3 tys. wpisów na portalu X.  

Reporterzy bez granic twierdzą, że stworzono nawet fałszywe kopie ich strony z nieprawdziwymi artykułami. Wszystko po to, żeby dostać się na początek wyników wyszukiwarki Google. - Jest to forma dezinformacji, którą Rosjanie wykorzystują do kopiowania francuskich portali. Tutaj mamy francuski podmiot oddalony tylko o kilka stacji metra od naszej siedziby – mówił Arnaud Froger z Reporterów bez granic.

Strony z fałszywymi stanowiskami i kontrowersyjne konto na X zostały już usunięte. Szef Progressive Media zaprzeczył jakoby profil był opłacany przez firmę, ale przyznał Les Corsaires to szczery ruch w obronie wolności słowa. Fałszywe strony określił prymitywnym wymysłem. Koncern Vivendi nie odpowiedział na pytania w tej sprawie. Reporterzy bez granic powiadomili organy ścigania o próbie podszywania się pod organizację.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Nie żyje białoruski dziennikarz. Biełsat pokaże jego ostatnie nagranie

Nie żyje białoruski dziennikarz. Biełsat pokaże jego ostatnie nagranie

Zmarł wieloletni redaktor "Faktu"

Zmarł wieloletni redaktor "Faktu"

Tylu widzów oglądało show Małgorzaty Rozenek-Majdan o metamorfozach

Tylu widzów oglądało show Małgorzaty Rozenek-Majdan o metamorfozach

Sony zapowiada "kinową" transmisję 4K z Watykanu w święta

Sony zapowiada "kinową" transmisję 4K z Watykanu w święta

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń
Materiał reklamowy

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń

Wigilijne kolędowanie na ekranie. Co przygotowały największe stacje?

Wigilijne kolędowanie na ekranie. Co przygotowały największe stacje?