Weszło nie zarobiło na Euro. Na pożegnanie Stanowskiego rekordowa strata

Spółka zarządzająca serwisem sportowym Weszło w ub.r. co prawda osiągnęła wzrost przychodów o ponad 80 proc., ale przy jeszcze wyższej dynamice kosztów jej strata netto zwiększyła się ponad dwukrotnie. Założyciel witryny Krzysztof Stanowski wiosną br. sprzedał większościowy pakiet jej udziałów.

Tomasz Wojtas
Tomasz Wojtas
Udostępnij artykuł:
Weszło nie zarobiło na Euro. Na pożegnanie Stanowskiego rekordowa strata
Krzysztof Stanowski, fot. Youtube/Kanał Zero

Dla serwisów sportowych najlepszymi latami są te parzyste, gdy odbywają się igrzyska olimpijskie oraz najważniejsze turnieje piłkarskie (zwłaszcza jeśli gra w nich nasza reprezentacja). Nie inaczej było w przypadku spółki Weszlocom w 2024 roku: jej przychody sprzedażowe poszły w górę rok do roku z 3,09 do 5,62 mln zł, czyli o 82 proc.

To zdecydowanie najlepszy wynik w historii firmy. W 2022 roku (gdy odbyły się zimowe igrzyska i piłkarski mundial) wypracowała 3,56 mln zł wpływów, a rok wcześniej (rozegrano wtedy przełożone o rok piłkarskie Euro i letnie igrzyska) – 3,69 mln.

Spółka zarządza serwisem Weszło i związanym z nim kanałem youtube’owym, na których dominują treści o piłce nożnej. Zarabia wyłącznie z emisji reklam i content marketingu. Witryna jest poza czołową dziesiątką serwisów sportowych, natomiast jej kanał youtube’owy ma obecnie ok. 320 tys. subskrybentów, a opublikowane na nim 3,5 tys. materiałów zanotowało ponad 165 mln odtworzeń.

Reklamy nie nadążyły za kosztami

W ub.r. Weszlocom nadal więcej wydawało niż pozyskiwało z reklam. Koszty operacyjne spółki poszybowały z 3,48 do 6,39 mln zł, z czego te na usługi obce – z 1,76 do 3,15 mln, na wynagrodzenia – z 1,51 do 2,59 mln, a na zużycie materiałów i energii – z 47,9 do 332,6 tys.

Do tego doszło jeszcze 154,4 tys. zł pozostałych wydatków operacyjnych, wobec jedynie 6 tys. rok wcześniej.

W konsekwencji pogłębiła się ujemna rentowność firmy. Strata sprzedażowa brutto wzrosła z 392,6 do 765,4 tys. zł, a w ujęciu brutto i netto – z 412,7 do 914,9 tys.

Kapitały własne pozostały ujemne, chociaż w ciągu roku dopłacono do nich 885,6 tys. zł. Na koniec ub.r. wynosiły -181,9 tys. zł, podczas gdy rok wcześniej było to -152,7 tys.

W poniższej grafice bieżący rok obrotowy to 2024, a poprzedni – 2023

Krzysztof Stanowski głównie w Kanale Zero

Wcześniej z rentownością wydawcy Weszło było dużo lepiej. W 2022 roku spółka zarobiła na czysto 165,4 tys. zł, rok wcześniej – 152,2 tys., a w 2020 roku – 120,2 tys.

Od pięciu lat Stanowski skupia się na działalności youtube’owej. Do jesieni 2023 roku współtworzył Kanał Sportowy, zaś od lutego 2024 roku jest szefem i jednym z głównych twórców Kanału Zero, który w ub.r. wypracował 27,32 mln zł przychodów sprzedażowych, 4 mln zysku operacyjnego i 3,15 mln zysku netto.

Krzysztof Stanowski z żoną pozostają właścicielami spółki Weszło FM, ale ta po zamknięciu na początku 2022 roku nazywającej się tak samo internetowej stacji radiowej, nie prowadzi znaczącej działalności. W ub.r. przy 60 tys. zł przychodów miała 32 tys. straty netto, a rok wcześniej zanotowała 210 tys. wpływów i 9,6 tys. straty netto.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dziennikarz Meczyków doznał udaru. "Może ktoś potraktuje to jak przestrogę"

Dziennikarz Meczyków doznał udaru. "Może ktoś potraktuje to jak przestrogę"

Świąteczna piosenka Radia 357 z  teledyskiem. Zobacz "Karpia pięciolatka"

Świąteczna piosenka Radia 357 z teledyskiem. Zobacz "Karpia pięciolatka"

Właściciel TVN wdraża nowe rozwiązania telewizji hybrydowej na kanałach naziemnych

Właściciel TVN wdraża nowe rozwiązania telewizji hybrydowej na kanałach naziemnych

Disney+ rozszerza w Europie zasięg planu z reklamami

Disney+ rozszerza w Europie zasięg planu z reklamami

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

Odchodzi szef działu wideo gry-online.pl. "Nie mogłem się na to zgodzić"

Odchodzi szef działu wideo gry-online.pl. "Nie mogłem się na to zgodzić"