SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wybrano finalistę konkursu “Bierz co chcesz! Najdłuższe 150 sekund w historii Media Markt.”

Znany jest już Finalista konkursu “Bierz co chcesz. Najdłuższe 150 sekund w historii Media Markt”. Spośród ponad 210 000 zgłoszeń jury wybrało odpowiedź 19-letniego Piotra z Pionek.

Konkurs „Bierz co chcesz. Najdłuższe 150 sekund w Media Markt” wzbudził ogromne zainteresowanie. Do północy 17 lutego do Media Markt wpłynęło ponad 210 000 zgłoszeń odpowiadających na pytanie konkursowe „Co kupiłbyś w Media Markt w 150 sekund, gdybyś miał nieograniczoną ilość pieniędzy?”. Zdecydowana większość uczestników w swoich zgłoszeniach twierdziła, że postawiłaby na niewielki gabarytowo, łatwy do przenoszenia sprzęt, w tym na nowości technologiczne: laptopy, iPady, smartfony, aparaty fotograficzne, konsole do gier, telewizory oraz sporadycznie na sprzęt AGD.

- Mieliśmy nadzieję, że nasza nowa akcja zaciekawi wiele osób, ale nie spodziewaliśmy się aż tak wielkiego zainteresowania - mówi Ewelina Piątek, marketing manager Media Markt.

Wielki Finał akcji odbędzie się 20 lutego w sklepie Media Markt w podwarszawskich Markach. Tuż po zamknięciu marketu dla kupujących, o godzinie 21.00 Piotr wystartuje biegu o wielkie zakupy w Media Markt. Jedynym ograniczeniem w zakupach będzie czas: Finalista będzie miał 150 sekund na wybranie i własnoręczne dostarczenie na linię mety wymarzonego sprzętu elektronicznego.

Podobna akcja organizowana była już w Hiszpanii dla 100-milionowego klienta Media Markt, gdzie zwycięzca w ciągu wyznaczonych 120 sekund stał się właścicielem sprzętu o wartości 28.144 euro.

Przebieg Wielkiego Finału zostanie sfilmowany i udostępniony na stronie mediamarkt.pl.

Dołącz do dyskusji: Wybrano finalistę konkursu “Bierz co chcesz! Najdłuższe 150 sekund w historii Media Markt.”

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
diabeł boruta
Ciekawe jakie było kryterium i jak się przedstawia "praca" tzw. laureata. Akurat "klient" z Mazowsza. Poczekam na komentarze, ile będzie wierzyło w uczciwość tego gremium jury zwanym. A może to znowu jak to u nas bywa znajomy królika czyli zwykle oszustwo? Dlaczego nie podaje się do wiadomości publicznej "tekstu" tego "zwycięscy" a także innych tekstów bliskich w/g "jury" pierwszego miejsca? Czyżby to była znowu wielka lipa? Ciekawe co sądzą czytelnicy.
odpowiedź
User
mike87
Ponieważ to był znajomy królika, więc już wiesz dlaczego nie podaje się tekstu do wiadomości publicznej logicznym jest też fakt, że musiał to być ktoś z Warszawy lub jej okolic reasumując w naszym poje..nym państwie oszuści są na każdym kroku.
odpowiedź