SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zakaz handlu w niedziele. „Galerie handlowe wydłużą godziny pracy nie tylko w piątki i soboty”

W obliczu trwającej dyskusji na temat wydłużenia godzin galerii handlowych, Retail Institute przygotował nowe prognozy dotyczące wpływu wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę na odwiedzalność centrów handlowych.

W analizie z listopada 2017 r., sporządzonej na podstawie danych z ponad 100 centrów handlowych raportujących do Retail Institute dzienną odwiedzalność w latach 2015-2017, instytut uwzględnił główne parametry mające wpływ na frekwencję w centrach handlowych, tj. wielkość centrów, ich lokalizację oraz typ oferty (format].

RI zwracał uwagę nie tylko na konsekwencje zakazu handlu w niedziele w postaci spadku obrotów i redukcji zatrudnienia, ale przede wszystkim na wzrost kosztów zmian związanych z zarządzaniem operacyjnym zarówno po stronie centrów, jak i sieci handlowych.

Jednym ze skutków wprowadzenia zakazu jest m.in. decyzja zarządców o wydłużeniu godzin pracy galerii handlowych. "Część firm zdecydowała się wydłużyć czas pracy obiektów handlowych w piątki oraz w soboty. Jest jednak spora grupa galerii, która zmieni godziny otwarć również w pozostałe dni tygodnia" - powiedziała Anna Szmeja, prezes RI.

Sieci handlowe współpracujące z RI są zaniepokojone zmianami, które generują wzrost kosztów prowadzenia działalności na terenie galerii handlowej przy i tak już dużej niepewności dotyczącej możliwości utrzymania obrotów na poziomie z 2017 r. Retail Institute oszacował, że wydłużenie czasu pracy centrów, tylko w piątki i soboty, spowoduje wzrost kosztów zatrudnienia po stronie najemców w jednej galerii handlowej, mającej ok. 100 najemców, o blisko 800 tys. zł. W Polsce działa ok. 500 centrów handlowych.

"Koszty jednostkowe, per sklep, może nie są bardzo wysokie, to rząd wielkości średnio ok. 8-10 tys. zł rocznie, jednak w przypadku sieci mającej kilkadziesiąt, kilkaset punktów, zmiana rodzi ogromne trudności, tym bardziej, że niezaplanowane" - stwierdziła Szmeja.

Eksperci RI widzą rozwiązanie w analizie rozkładu godzinowego odwiedzalności w centrach handlowych i dopasowaniu godzin pracy obiektów do zwyczajów i nawyków klientów. "Jeżeli dziś w centrum handlowym, w weekendy, po godzinie 18, liczba klientów jest niewielka, to szanse na zmianę tego trendu od marca br. są naprawdę niewielkie. Dla takich obiektów wydłużanie grafików pracy nie wydaje się dobrym rozwiązaniem, a wątpliwości najemców są w pełni uzasadnione." - powiedziała Szmeja.

Jednocześnie zarządcy podejmują działania, które mają zabezpieczyć interesy właścicieli przed potencjalnymi roszczeniami dot. obniżek czynszu czy też kosztów wspólnych. Sieci handlowe, które do tej pory miały trudności w wypracowaniu oczekiwanego wyniku finansowego, upatrują w tym szans na obniżenie kosztów funkcjonowania.

Retail Institute zaktualizował dane dotyczące zwyczajów Polaków. Z raportów FF ReIndex Instytutu i analizy dziennej odwiedzalności w ponad 110 centrach handlowych, na przykładzie pełnych danych z 2017 r. (52 tygodni), widać następujące trendy zachowań klientów:

- sobota: niezależnie od wielkości i rodzaju centrum handlowego jest najczęściej wybieranym przez Polaków dniem na wizytę w galerii handlowej (17%),
- piątek i niedziela są równoważne w kalendarzu odwiedzin (po 15%), przy czym centra duże odwiedzane są częściej w niedzielę niż obiekty mające do 40 tys. m2 (powierzchni najmu),
- dla centrów małych (do 20 tys. m2 powierzchni najmu) najważniejszymi dniami tygodnia są czwartek, piątek i sobota (46% wszystkich odwiedzin),
- centra znajdujące się na obrzeżach miast są odwiedzane przez Polaków głównie w soboty (18%) i niedziele (16%),
- piątek, sobota i niedziela to 46% wszystkich wizyt w galeriach, których głównymi najemcami są firmy szeroko rozumiane jako modowe i usługowe; tu niedziela stanowi aż 14% wyników,
- piątek, sobota i niedziela to 48% wszystkich odwiedzin w przypadku centrów z dominującym operatorem spożywczym, tzw. super- i hipermarketem, ale niedziela ma aż 15% udziału w wynikach.

Według Retail Institute, powyższe dane oznaczają, że centra małe, które stanowią ok. 26% wszystkich obiektów handlowych w Polsce, nie powinny odczuć istotnych zmian w rytmie i natężeniu odwiedzin klientów. Natomiast centra średnie i duże (łącznie 74% wszystkich centrów w Polsce) mogą spodziewać się kumulacji odwiedzin w piątek i sobotę. W przypadku obiektów śródmiejskich, które są zlokalizowane blisko dużych skupisk biurowych lub mieszkaniowych, przewidywany jest wzrost odwiedzalności w czwartki i poniedziałki w godzinach popołudniowych i wieczornych.

Niezależnie od wielkości obiektu handlowego, centra znajdujące się na obrzeżach miast poniosą największe koszty związane ze zmianami prawnymi. Eksperci szacują, że spadek frekwencji w tych obiektach może wynieść do 16%. Centra z dominującym operatorem spożywczym (tzw. super- i hipermarkety) powinny liczyć się ze spiętrzeniem odwiedzin w piątek i sobotę oraz czwartki/poniedziałki w godzinach wieczornych, a w przypadku dużych i bardzo dużych centrów handlowych może okazać się konieczne wydłużenie czasu pracy w piątki i soboty oraz czwartki i/lub poniedziałki, aby obsłużyć liczną grupę klientów.

RI podkreśla, że istnieje silna korelacja pomiędzy liczbą odwiedzających a wynikami sprzedaży najemców centrów handlowych. Instytut szacuje, że 16-20% najemców centrów handlowych odczuje negatywne skutki wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę.

Poza kategorią usługową, która mimo tego, że ustawodawca nie ogranicza jej możliwości prowadzenia działalności w niedziele, odczuje sutki zakazu, są to przedstawiciele branż takich jak rozrywka (kina, kręgielnie, place zabaw dla dzieci, automaty do gry, etc.), dom, wnętrze, ogród (DIY, produkty remontowe i budowlane, wyposażenie i dekoracja domu, meble, firany, dywany, oświetlenie, ogród, akcesoria kuchenne, sprzęt kuchenny, łazienkowy, ozdoby do domu, pościel, obrusy, obrazy, etc.), sklepy spożywcze (w tym te sprzedające świeżą żywność) oraz kawiarnie i restauracje (restauracje i fast food, kawiarnie, lodziarnie, cukiernie, słodycze, stoiska z jedzeniem na wynos - bułki, precelki, słodycze, etc.), przy czym w przypadku przedstawicieli konceptów kawiarnianych i restauracyjnych jest to przychód nieodnawialny.

Dołącz do dyskusji: Zakaz handlu w niedziele. „Galerie handlowe wydłużą godziny pracy nie tylko w piątki i soboty”

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl