Michał Kisiel starał się udowodnić, że Wrocław – jedno z najnowocześniejszych miast Polski, przygotowany jest na konsumenta, który nie należy do miłośników gotówki.
Analityk Bankier.pl przez dwa tygodnie odwiedzał wrocławskie sklepy, restauracje, kluby i korzystał z miejskich usług, płacąc jedynie smartfonem z naklejką zbliżeniową oraz aplikacjami mobilnymi. Dzięki SkyCash i mPay Michał zapewnił sobie możliwość płacenia za bilety komunikacji miejskiej, parkingi czy doładowania telefonu. Aplikacja BlueCash pozwoliła na wykonywanie szybkich przelewów pomiędzy kontami różnych banków za pośrednictwem jedynie telefonu komórkowego.
– Spodziewałem się, że będzie trudniej, tymczasem 14 dni minęło bez większych wyrzeczeń. Na dłuższą metę jednak nie polecam nikomu pozostawienia portfela w szufladzie. Do społeczeństwa bez gotówki wciąż jest nam daleko – mówi autor eksperymentu.

Zapiski z eksperymentu Michał na bieżąco umieszczał na swoim blogu www.michalkisiel.blogbank.pl oraz Facebooku. Codziennie dzielił się z czytelnikami z bezgotówkowego życia. W ciągu tych dwóch tygodni płacił zbliżeniowo 28 razy w 19 różnych miejscach.
Czy powodzenie projektu oznacza, że Michał na dobre zostawi portfel w szufladzie?
– Życie bez portfela, choć możliwe, wciąż jest po prostu niewygodne. Dopóki pieniądz bezgotówkowy nie będzie akceptowany wszędzie, dopóty bez banknotów w kieszeni będziemy „konsumentem drugiej kategorii”. Na świecie są kraje, które zbliżają się do granicy zrównania gotówki z innymi formami pieniądza. W Polsce, mimo ogromnego skoku w ostatnich latach, wciąż jeszcze do tego przejścia jest daleko – komentuje Michał Kisiel.
Do 08.08.2012 r. czytelnicy bloga Michała Kisiela mogą wziąć udział w specjalnie zorganizowanym przez Bankier.pl konkursie, w którym nagrodami są aparaty, iPody, książki oraz audiobooki.












