W kwartale zakończonym 28 czerwca 2025 roku, trzecim w jego bieżącym roku rozrachunkowym, Apple wypracował 94,04 mld dolarów przychodów sprzedażowych, o 9,6 proc. więcej niż przed rokiem.
W obszarze usług dynamika wyniosła 13,3 proc. – z 24,21 do 27,42 mld dolarów. Natomiast wpływy z produktów zwiększyły się o 8,2 proc. do 66,61 mld.
iPhone’y dalej hitem, spadek w akcesoriach i iPadach
Prawie połowę swoich przychodów Apple niezmiennie notuje ze sprzedaży iPhone’ów. W minionym kwartale było to 44,58 mld dolarów, a rok wcześniej 39,3 mld.
Wpływy z komputerów Mac zwiększyły się zaś r/r z 7,01 do 8,05 mld dolarów, natomiast te z iPadów zmalały z 7,16 do 6,58 mld, a z urządzeń wearable, akcesoriów i sprzętu domowego – z 8,1 do 7,4 mld.
Przychody koncernu poszły w górę we wszystkich głównych regionach jego działalności. Przy czym w Chinach wzrost wyniósł tylko 4,3 proc. – z 14,73 do 15,37 mld dolarów.
W Ameryce Północnej, Środkowej i Południowej nastąpił wzrost z 37,68 do 41,2 mld, a w Europie – z 21,88 do 24,01 mld.
Kwartalne koszty sprzedażowe Apple zwiększyły się r/r z 46,1 do 50,32 mld dolarów, a wydatki operacyjne – z 14,33 do 15,52 mld.
Na poziomie sprzedażowym brutto zysk koncernu poszedł w górę z 39,68 do 43,72 mld dolarów, na operacyjnym – z 25,35 do 28,2 mld, a w ujęciu netto – z 21,45 do 23,43 mld (a w przeliczeniu na akcję: z 1,4 do 1,57 dolara.
Wyniki Apple przebiły średnią prognoz analityków zarówno pod względem przychodów, jak i zyskowności. Spodziewano się, że firma zanotuje 89,53 mld dolarów wpływów (m.in. 40,22 mld z iPhone’ów, 26,8 mld z usług, 7,26 mld z Maców i 7,24 mld z iPadów) i 1,43 dolara zysku netto na akcję.
Po publikacji wyników akcje koncernu w handlu posesyjnym drożały o niecałe 2 proc.
