Fałszywa zbiórka na znanego fotografa. Chris Niedenthal: nie mam z tym nic wspólnego

Mieszkanka Warszawy zorganizowała urodzinową zrzutkę na znanego i cenionego fotoreportera Chrisa Niedenthala. Sam zainteresowany nie wiedział, że ktoś zbiera na niego pieniądze. - Wezwałem panią Katarzynę Krawczyk do niezwłocznego zwrotu uzyskanych pieniędzy tym, którzy je wpłacili. Osobiście nie mam z tym nic wspólnego - zbiórkę zorganizowano bez mej wiedzy i akceptacji - powiedział Chris Niedenthal portalowi Wirtualnemedia.pl. Organizatorka zbiórki zapowiedziała złożenie oświadczenia.

Beata Czuma
Beata Czuma
Udostępnij artykuł:
Fałszywa zbiórka na znanego fotografa. Chris Niedenthal: nie mam z tym nic wspólnego
Chris Niedenthal, fot. Ralf Lotys (Sicherlich)/Wikimedia Commons

Zrzutka pod nazwą “Niespodzianki dla Chrisa” została zorganizowana pod koniec ubiegłego roku przez Katarzynę Krawczyk z Warszawy. Do końca listopada 82 osoby wpłaciły łącznie 7 643 zł. Jak czytamy w opisie zbiórki, jej celem był zakup “wyjątkowego prezentu” dla znanego fotografa Chrisa Niedenthala i zorganizowanie “imprezy niespodzianki”. 

“Wszyscy znamy Chrisa Niedenthala jako fotografa, autora legendarnych zdjęć i laureata nagrody World Press Photo, jednak nie wszyscy wiedzą, że jego drugą pasją jest gra na perkusji. W latach szkolnych i studenckich w Londynie grał w kilku zespołach blues-rockowych. Pasja nie wygasła - Chris gra w zespole Sir Hardly Nobody, który oprócz oryginalnej nazwy (Wielmożny Pan Ledwo Kto), ma niemniej oryginalne miejsce prób, którym jest... basen przerobiony na studio muzyczne” - czytamy w opisie zbiórki. 

Mieszkanka Warszawy i fotografka Katarzyna Krawczyk, która założyła zbiórkę, wyjaśnia w niej, że  "niedawno Chris Niedenthal obchodził 73. urodziny i z tej okazji przyjaciele postanowili zorganizować mistrzowi imprezę niespodziankę, podczas której chcielibyśmy wręczyć mu prezent – zestaw perkusyjny". 

“Chris ćwiczy na zestawie elektronicznym, jednak na koncerty wypożycza zestaw tradycyjny, który lepiej o wiele lepiej brzmi. Warto go posłuchać, kiedy jest w najwyższej formie, a to gwarantuje własna perkusja! W trakcie imprezy odbędzie się Jam Session” - napisała założycielka zbiórki. 

Dodała, że przygotowuje też album “73 twarze Chrisa Niedenthala”, w którym znajdą się jego zdjęcia wykonane przez najlepszych fotografów, m.in. Andrzeja Świetlika, Tomasza Sikorę, Cezarego Sokołowskiego, Filipa Ćwika, Ewę Meisser i Maksymiliana Rigamonti. 

“Nie ma ustalonej kwoty, wpłacamy wg uznania i swoich możliwości. Pamiętajcie proszę, że łatwiej nam planować , kiedy zbiórka zapełnia się w miarę szybko” - dodała organizatorka zbiórki. Niedawno pod zbiórką pojawił się dopisek: “Decyzją pana Niedenthala impreza została odwołana”. 

Chris Niedenthal: Nigdy bym się na to nie zgodził

W odpowiedzi na zbiórkę Chris Niedenthal wydał oświadczenie. - Oświadczam, że nie mam i nigdy nie miałem nic wspólnego z imprezą “urodzinową”, którą organizowała na moją cześć pani Katarzyna Krawczyk (urodziny obchodzę w październiku). Nie wiedziałem też do 13 grudnia o zrzutce na zakup perkusji. Nigdy bym się na to nie zgodził. Otrzymuję sygnały z całej Polski, że część państwa zapłaciła pani KK za jakieś moje albumy. Podobno nawet z moją dedykacją. Pani Katarzyna prowadziła również korespondencję utrzymując piszących w pewności, że korespondują ze mną. Bardzo mi przykro z powodu tego nieporozumienia. Sprawą zajął się prawnik - napisał Chris Niedenthal na Facebooku. 

Pod postem fotografa jego znajomi z Facebooka donoszą, że otrzymywali od pani Katarzyny wiadomości zachęcające do wpłacania na zbiórkę. 

- Działała bardzo natrętnie. Podbijała stawki darowizny, wymyślając oprócz perkusji więcej i więcej. Urwałem kontakt - skomentował pan Tomasz. 

- Też dostałam tę wiadomość. Brzmiało to niezwykle sugestywnie. Chyba napisała do wszystkich osób, których ma Pan w gronie znajomych na Facebooku. Dla mnie była bardzo przekonująca. Korespondowałam z nią. Nieprawdopodobne - napisała dziennikarka Katarzyna Szczerbowska. 

- Pisała, dzwoniła, była mega wiarygodna, mieliśmy wielu wspólnych znajomych na Facebooku, ale olałem, bo termin mi nie pasował - skomentował fotograf Łukasz Szeląg. 

- Ta pani była w Muzeum Powstania na spotkaniu z fotografem i mówiła o składce w rozmowie ze mną. Sprawiała wrażenie, że współpracuje z Tobą na co dzień, coś w rodzaju asystentki ds. public relations, choć składka jest, co oczywiste, organizowana bez Twojej wiedzy - dodał fotograf Zbigniew Furman. 

Chris Niedenthal: Nie mam z tym nic wspólnego

- Wezwałem panią Katarzynę Krawczyk do niezwłocznego zwrotu uzyskanych pieniędzy tym, którzy je wpłacili. Osobiście nie mam z tym nic wspólnego - zbiórkę zorganizowano bez mej wiedzy i akceptacji - powiedział Chris Niedenthal portalowi Wirtualnemedia.pl. 

- Nie chcę robić jakiejś nagonki na panią Katarzynę Krawczyk. Wydaje mi się, że miała dobre zamiary, ale ją to wszystko przerosło. Ale fakt, że ma kłopoty z rozliczeniem się z tymi, co wpłacili coś na zrzutkę - dodał znany fotograf. 

Poprosiliśmy też o komentarz organizatorkę zbiórki. - Jutro odpowiem, przedstawiając dowody, jak pan Krzysztof myli się z swoim oświadczeniu oraz na temat rozliczenia zbiórki - odpisała nam Katarzyna Krawczyk. 

Beata Czuma
Autor artykułu:
Beata Czuma
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele