Ćwierćwiecze nowoczesnych technologii z ASTORem

Kto pamięta francuską komedię „Goście, goście” z Jean’em Reno w roli głównej? Fabuła opiera się na losach średniowiecznych bohaterów, którzy cudownym zbiegiem okoliczności przenoszą się w czasie do XX wieku. Kontrast między znanym im światem a zastaną rzeczywistością prowadzi do wielu zabawnych perypetii… A co by było, gdybyśmy my przenieśli się w czasie o 25 lat, ale wstecz? Czym jest ćwierćwiecze w kontekście historii ludzkości? Z technologicznego punktu widzenia – przepaścią. Świat się zmienił, a firma ASTOR brała czynny udział w tych przemianach… Firma ASTOR, dostawca rozwiązań dla przemysłu obchodzi w tym roku jubileusz 25-lecia istnienia. To, że rzeczywistość ćwierć wieku temu różniła się od czasów obecnych jest oczywiste. Jak zmieniała się firma i jej otoczenie na przestrzeni lat? Na początek kilka faktów: Windows ma 27 lat. Z tymże wersja 1.0 w ogóle nie przypominała systemu operacyjnego, który znamy dziś. Nie miała interfejsu w postaci Aero Glass, była niema, do poprawnej pracy wymagała swojego prekursora w postaci MS-DOS, a w dodatku jej funkcjonalność była bardzo znikoma… 21 lat ma polski Internet. Pierwsze połączenie internetowe miało miejsce 17 sierpnia 1991 r. pomiędzy Wydziałem Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego a Kopenhagą w Danii. Połączenie to miało na celu sprawdzenie możliwości uruchomienia protokołu internetowego. Nie było to połączenie, którym przesyłane byłyby jakieś konkretne dane, np. maile. To było połączenie czysto techniczne. Z komórką żyjemy w Polsce od 20 lat - 18 czerwca 1992 roku ruszyła telefonia Centertel. Toporne telefony - "cegły" i "kaloryfery", pracujące w systemie analogowym były pierwszymi komórkami na naszym rynku. Pierwsza komórka Nokia Mobira Talkman była wielkości nesesera i ważyła 5,5 kg. Tu ciekawostka: Pekka Aura, założyciel i obecny prezes fińskiej firmy SATEL, znanego producenta radiomodemów przemysłowych, których ASTOR jest dystrybutorem, pracował w zespole konstruktorów tej ówczesnej nowinki technologicznej. Telefony, które trafiły na polski rynek zostały wyprodukowane w 1987 roku i ważyły 760 gramów. Kosztowały 41 milionów złotych, czyli więcej niż przeciętny Polak zarabiał wówczas przez cały rok. Mniej więcej tyle samo kosztowało ówczesne marzenie każdego rodaka: Fiat 126 p. Baterie telefonu wytrzymywały około 50 minut rozmowy. W trybie czuwania telefon działał zaledwie 14 godzin, codziennie trzeba było go więc ładować po 4 godziny… Kto pamięta te czasy? Czy współczesny student jest sobie w stanie wyobrazić zakładanie i prowadzenie firmy bez dostępu do telefonu komórkowego czy Internetu?... Ćwierć wieku temu student Stefan Życzkowski założył firmę. W czasach, gdy na półkach sklepowych stały ocet i musztarda, zapragnął sprzedawać ludziom dostęp do nowoczesnych technologii. Prowadzenie biznesu w PRLowskiej rzeczywistości było nie lada wyczynem. „W lutym 1988 roku zaczęliśmy współpracować z firmą z Tajwanu. Aby złożyć zamówienie na towar trzeba było skorzystać z teleksu, który był ojcem współczesnego faxu. Trzeba było iść na pocztę i liczyć na to, że pani w okienku, mimo nieznajomości języka angielskiego nie popełni błędu przy przepisywaniu treści na tasiemkę. Każda pomyłka oznaczała pisanie od nowa. Informację zwrotną odbierało się na poczcie, przeciętnie 24 godziny później.” – wspomina Prezes Zarządu firmy ASTOR. „Za to dostawy lotnicze sterowników odbywały się spektakularnie: na płytę lotniska można było wjechać własnym autem i odebrać adresowane do siebie paczki.” – dodaje Stefan Życzkowski. Jednak prawdziwa rewolucja komunikacyjna, którą realnie odczuli klienci, nadeszła w latach 1993-95, kiedy to ASTOR jako pierwsza firma w branży, oferował wsparcie techniczne inżynierów w języku polskim, a wszystko to w ramach strategii dzielenia się z klientami wiedzą i doświadczeniem. W tym samym czasie rozpoczęła się korespondencja mailowa w firmie i między ASTORem a dostawcami. Takich „pierwszych razów” we wprowadzaniu na rynek nowoczesnych technologii było więcej: w czasach, gdy w Polsce nikt nie wierzył w Windowsa jako tendencji dla przemysłu, ASTOR wprowadził wizualizację HMI i SCADA w oparciu o platformy, działające na Windowsie. Podobnie było z Ethernetem. Rocznica skłania do refleksji. Próby zaistnienia na rynku, pierwsze sukcesy i porażki, nerwy, nowi pracownicy i dostawcy, wzrosty obrotów, wykorzystane szanse i nowe możliwości, podjęte wyzwania i ambitne cele… „25 lat minęło jak jeden dzień… Brzmi banalnie, ale do dziś odczuwam emocje związane z pierwszymi latami działalności. Patrzę na rozwój firmy poprzez analogię do etapów rozwoju człowieka: w obu przypadkach, po okresie raczkowania i uczenia się pierwszych kroków, następuje czas poszerzania wiedzy i zbierania doświadczeń. 25-letni już ASTOR jest więc dojrzałą organizacją. Razem z moim zespołem dołożymy starań, byśmy nigdy nie przestali się rozwijać i doskonalić. Wchodząc w „dorosłe” życie wierzę, że lata intensywnej nauki i pracy w firmie wpłyną pozytywnie na podejmowane w przyszłości wyzwania i pozwolą realizować stawiane nam przez klientów cele.” - komentuje Stefan Życzkowski. Z zacnym jubileuszem związane jest także inne wydarzenie: Stefan Życzkowski został wpisany do Złotej Księgi Politechniki Krakowskiej. Celem ustanowienia Złotej Księgi było i jest szczególne uhonorowanie tych spośród wychowanków Politechniki Krakowskiej, którzy osiągnęli znaczącą pozycję w życiu zawodowym, społecznym lub publicznym i odczuwają emocjonalną więź z Almae Mater. W gronie laureatów jest więc miejsce dla tych, którzy przyczynili się do rozsławienia dobrego imienia wychowanka Politechniki Krakowskiej i już zapisali się jako dobrodzieje Uczelni bądź Stowarzyszenia. „To dla mnie wielkie wyróżnienie i radość. W gronie laureatów znajdują się bowiem tylko ci wychowankowie politechniki, którzy dzięki swojemu dorobkowy zawodowemu osiągnęli sukces. Tym samym więc doceniona została cała firma ASTOR, która od lat współpracuje z uczelnią w obszarze wspomagania edukacji. Miło mi też zauważyć, że jestem jedną z młodszych osób w tym gremium.” – podsumowuje z uśmiechem Prezes ASTOR. jedne z pierwszych targów, w których firma brała udział. Rok 1993. Od lewej: Michał Wojtulewicz – Wiceprezes ASTOR; Agnieszka Politańska – Członek Zarządu ASTOR ds. Personalnych; Stefan Życzkowski – Prezes ASTOR 1996 rok. Stefan Życzkowski podczas wizyty w warszawskiej FSO przy linii zgrzewania nadwozia poloneza jedne z pierwszych warsztatów dla klientów przeprowadzonych w nowej sali szkoleniowej Rok 1998 – Stefan Życzkowski w swoim gabinecie 2012 - Gala 25-lecia ASTORa.   

Redakcja Wirtualne Media
Redakcja Wirtualne Media
Udostępnij artykuł:

O ASTOR Sp. z o.o. Firma jest polskim dystrybutorem międzynarodowych producentów sprzętu i oprogramowania, służących do automatyzacji i informatyzacji produkcji. W ofercie firmy znajdują się takie produkty jak: oprogramowanie do zarządzania produkcją i wydajnością produkcji, roboty przemysłowe, systemy sterowania maszynami, urządzenia komunikacyjne, a także oprogramowanie do wizualizacji procesów produkcyjnych i przemysłowych. Oferta produktów wzbogacona jest o szereg profesjonalnych usług, ułatwiających wybór, wdrażanie i eksploatację kompletnych systemów automatyzacji procesów produkcyjnych i przemysłowych. ASTOR Sp. z o.o. jest wieloletnim członkiem Business Centre Club, zdobywcą wielu nagród, w tym międzynarodowych oraz sześciokrotnym laureatem tytułu „Gazela Biznesu”. Więcej informacji o firmie dostępnych jest na stronie: www.astor.com.pl OmniPro WIĘCEJ INFORMACJI z firmy ASTOR (PRESS BOX)

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"