Obecnie oglądanie kanałów telewizyjnych w streamingu nie jest wygodne. Zdarza się, że każda pożądana stacja jest dostępna w innej aplikacji. DVB-I integruje ze sobą kanały dostarczane w streamingu ze stacjami naziemnymi (DVB-T i DVB-T2), satelitarnymi (DVB-S i DVB-S2) i kablowymi (DVB-C, DVB-C2). Widzowie mogą wszystkie stacje znaleźć na jednej liście. Możliwe jest też zastosowanie wspólnej numeracji kanałów (LCN) dla wszystkich usług.
Kanały DVB-I, podobnie jak stacje nadawane w obecnie wykorzystywanych standardach, pozwalają na działanie EPG (elektronicznego przewodnika po programach) i blokady rodzicielskiej. Minusem DVB-I jest konieczność wymiany telewizorów lub dekoderów. Testy nowego standardu prowadzono m.in. w Niemczech i we Włoszech.
Jakie prace prowadzi „okrągły stół”?
Od początku 2025 roku grupy robocze niemieckiego „okrągłego stołu” w sprawie DVB-I zajmują się kształtowaniem przyszłej oferty programowej i technologicznej. Chodzi m.in. o określenie wykazu usług, niedyskryminowanego dostępu dostawców poszczególnych kanałów, certyfikację urządzeń odbiorczych i kalendarium wdrożenia DVB-I.

– Nowy standard telewizji DVB-I wkrótce połączy streaming i tradycyjną telewizję jeszcze ściślej niż obecnie. Łączy w sobie łatwość nadawania, łatwość obsługi przez widzów i efektywne wykorzystanie zasobów – powiedział dr Thorsten Schmiege, prezes Bawarskiego Urzędu Regulacji Nowych Mediów (cytat za advanced-television.com).
Prace „okrągłego stołu” nadzoruje biuro projektowe Bayerische Medien Technik (bmt), spółce zależnej BLM i bawarskiego nadawcy publicznego Bayerischer Rundfunk. Równolegle grupa zadaniowa DVB-I Deutsche TV-Plattform pracuje nad specyfikacją techniczną dla odbiorników, które mają obsługiwać DVB-I. Telewizory kompatybilne z nowym standardem telewizji wprowadził już na przykład turecki producent Vestel.











