„Ustawa medialna trafiła do prac rządu i jest na etapie wpisania do wykazu prac rządu, ale nie została skonsultowana przez wszystkie resorty” – przyznał w poniedziałek w Radiu Olsztyn wiceminister kultury Maciej Wróbel. Dodał, że wciąż trwa dyskusja na temat finansowania mediów publicznych. Wcześniej zapowiadano, że abonament radiowo-telewizyjny zostanie zlikwidowany.
„Tutaj są różnice między resortami. My jesteśmy na stanowisku, że abonament to jest jednak podatek archaiczny, bo na smartfonie można oglądać telewizję, słuchać radia, a nie jest to odbiornik radiowy ani telewizyjny w myśl ustawy o opłatach abonamentowych, czyli nie należy uiszczać opłaty abonamentowej. Z kolei telewizor jest dzisiaj nie tylko odbiornikiem telewizyjnym, ale także ekranem, na którym wyświetlane są prezentacje na różnych konferencjach” - argumentował Wróbel i dodał, że nowa ustawa ma być zgodna z Europejskim Aktem o Wolności Mediów.

Według zapowiedzi nowa ustawa medialna zakłada m.in. likwidację Rady Mediów Narodowych, zmniejszenie liczby kanałów telewizji publicznej, ale nie ma w niej wprost zapisu o likwidacji TVP Info.
Zarządy mediów publicznych: Polskiego Radia, Telewizji Polskiej oraz Polskiej Agencji Prasowej mają być wybierane w konkursach, które będą transmitowane na żywo.
W zeszłym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz informowała, że rząd Donalda Tuska odroczył prace nad ustawą o reformie mediów publicznych. Jak napisała, mimo wcześniejszych zapowiedzi Rada Ministrów nie zajęła się tym tematem w zeszły poniedziałek.











