O przyjęciu Quinn Norton do zespołu „The New York Times” poinformował w komunikacie 13 lutego br. Dziennikarka miała zajmować się tematyką związaną m.in. z internetem oraz szeroko pojętymi konsekwencjami korzystania z nowoczesnych technologii.
Przed zatrudnieniem w redakcji „NYT” Norton pisała m.in. dla magazynu „Wired” i „Maximum PC”, była też aktywna dziennikarsko w serwisach Medium oraz Gizmodo.
Wieczorem tego samego dnia w którym zapowiedziano przyjęcie Norton do redakcji pojawiła się informacja o jej zwolnieniu. „NYT” ujawnił tę decyzję na Twitterze. Dziennik poinformował, że choć przeprowadzono z Norton odpowiednie rozmowy i zasięgnięto o niej opinii u byłych pracodawców, to na jaw wyszły nowe fakty. Po ich analizie kierownictwo „NYT” doszło do wniosku, że drogi dziennikarki i redakcji powinny się rozejść.

Okazało się, że do „NYT” dotarły informacje na temat tweetów, które Norton publikowała kilka lat temu, przede wszystkim w latach 2013 - 2014. Wpisy miały często charakter rasistowski i homofobiczny, a wśród używanych przez dziennikarkę określeń pojawiały się m.in. takie słowa jak „pedał”.
Wyszło też na jaw, że w przeszłości w mediach społecznościowych i swoich tekstach w sieci Norton nie kryła sympatii dla środowisk neonazistowskich i deklarowała znajomości z ich liderami, m.in. Andrew Auernheimerem, który obecnie prowadzi stronę Daily Stormer o charakterze rasistowskim.
W odpowiedzi na podane przez „NYT” powody zwolnienia Norton wyjaśniła na Twitterze, że nigdy nie podzielała poglądów homofobicznych czy nazistowskich, jednak w dyskusjach na te tematy często była zmuszona posługiwać się słownictwem używanym powszechnie przez konkretne środowiska. Z kolei w kwestii znajomości z konkretnymi osobami z kontrowersyjnych środowisk dziennikarka zastrzegła, że nigdy nie zgadzała się z hasłami głoszonymi przez tych ludzi.

W 2017 roku koncern The New York Times Company, wydawca dziennika „The New York Times” osiągnął 1,7 miliarda dolarów przychodów, z czego 60 procent pochodziło z cyfrowych opłat za treści w internecie. Obecnie gazeta ma 2,6 miliona użytkowników czytających ją w formie cyfrowej.











