W czasie środowego Marszu Niepodległości uczestnicy starli się z policją. Na udostępnianych z wydarzenia nagraniach widać było, jak agresywne grupy rzucały w policjantów kostką brukową i barierkami, wyrywano znaki drogowe, odpalane były race i petardy.
Jednym z miejsc starcia uczestników Marszu Niepodległości z policją były okolice salonu Empik przy ulicy Nowy Świat. Marka postanowiła odnieść się do wydarzeń na Facebooku. - Drodzy Panowie! My też tęsknimy za koncertami i chcielibyśmy jak najszybciej znaleźć się pod sceną. Dlatego sugerujemy łatwiejszy i bezstresowy sposób zakupu biletów - napisano prześmiewczo na fanpage empik bilety w środę po południu.

Fani zareagowali na wpis entuzjastycznie, chwalili markę za taką reakcję. - Szanuję taki Real Time Marketing. Zdrówka!. - Jak wyście mnie tera zaimponowali Empik!. - Ktoś z marketingu powinien dostać premie! - czytamy w sekcji komentarzy. Pod postem krytykowali byli uczestnicy Marszu Niepodległości.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/marsz-niepodleglosci-postrzelony-fotoreporter-tomasz-gutry,7170436107499649a ##
- Dystans i humor nierzadko bywa najlepszą reakcją na trudną rzeczywistość - komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl rzeczniczka prasowa Empiku Monika Marianowicz. - Komentarz na facebookowym profilu empikbilety.pl był spontaniczną reakcją zespołów Empik Bilety i Empik Go - wyjaśnia rzeczniczka firmy.
W przekazanym komentarzu Marianowicz zaznaczyła, że salon Empiku przy ul. Nowy Świat nie uległ uszkodzeniu w wyniku wczorajszych wydarzeń.

Post na facebookowej stronie empik bilety zebrał już ponad 13 tys. reakcji i został udostępniony ponad 2,7 tys. razy.











