Krakowski sąd oddalając pozew Dariusza Michalczewskiego przeciw FoodCare’owi, uzasadnił, że były bokser nie ma praw wyłącznych do marki Tiger, więc nie może domagać się, by firma przestała korzystać z wytworzonych przez siebie produktów z tym oznaczeniem. - W ocenie sędziego osobiste przekonanie boksera o pokrzywdzeniu go przez dawnego kontrahenta to zdecydowanie za mało, by pozbawić firmę FoodCare czy jakiegokolwiek innego uczestnika obrotu prawa do korzystania z własnych znaków towarowych ze słowem Tiger - opisuje reprezentująca FoodCare mecenas Katarzyna Mossór.
Michalczewski złożył pozew przeciw FoodCare’owi w styczniu ub.r., a w marcu sąd orzekł o zabezpieczeniu roszczeń kaucją w kwocie 6 milionów złotych na rzecz firmy. FoodCare w obliczu zakazu produkcji i dystrybucji Tigera wprowadził na rynek nowy napój energetyczny - Black Energy Drink, którego twarzą został właśnie Mike Tyson (więcej na ten temat). Michalczewski jeszcze w ub.r. zarzucał firmie, że opakowania Black Energy Drinka są zbyt podobne do Tigera (więcej o tym).

Procesy między byłym bokserem a przedsiębiorstwem dotyczące marki Tiger toczą się jednocześnie przed kilkoma sądami okręgowymi. W trakcie sporu FoodCare i Michalczewski domagali się już od siebie wielomilionowych odszkodowań za straty z nim związane (przeczytaj o tym więcej).
Orzeczenie wydane właśnie przez krakowski sąd nie jest prawomocne, na co zwraca uwagę Dariusz Michalczewski, zapowiadając, że będzie się od niego odwoływał. - Ten proces dotyczy moich osobistych praw i nie odpuszczę. Zostałem przez firmę FoodCare i jej właściciela mocno oszukany i sąd krakowski w ustnym uzasadnieniu w tym zakresie przyznał mi rację - opisuje Michalczewski. - Rynkowo nic się nie zmieniło: Foodcare ma nadal zakaz produkcji i sprzedaży napojów z oznaczeniem Tiger na bazie prawomocnych postanowień sądowych, podobnie jak wszyscy dystrybutorzy - podkreśla.

Obecnie Tigera może więc produkować i sprzedawać tylko Maspex Wadowice, któremu prawa do marki Michalczewski przekazał pod koniec 2010 roku, kiedy wybuchł jego konflikt z FoodCare’em.











