Aktor miał podobno powrócić do roli doktora Douglasa Rossapodczas realizacji finałowego odcinka telewizyjnego przeboju.Clooney zdementował tę plotkę, twierdząc, że twórcy serialu niezłożyli mu propozycji powrotu. Co więcej, o ponownym występiegwiazdora nie wiedział sam producent "Ostrego dyżuru", JohnWells.
- Nikt nigdy nie złożył mi takiej propozycji - tłumaczy Clooney.- To śmieszna historia. Kiedy usłyszałem o swoim rzekomym powrociedo serialu, pomyślałem: "Skąd wzięła się ta informacja?". Od razupobiegłem do Johna Wellsa i spytałem: "Co to było, do diabła?", naco on odparł: "Nie mam pojęcia. Nie wiem, kto to wymyślił".
Od 20 czerwca 2008 roku będziemy mogli podziwiać George'aClooneya w obrazie "Leatherheads".












