Najbliższe dni przyniosą lekkie odreagowanie, ale do końca rokuWIG20 będzie oscylował wokół poziomu 3.300 pkt, uważająanalitycy.
Dzisiejsza sesja miała objawy paniki, szczególnie na małych iśrednich spółkach. nWIG40 przebił w dół psychologiczny poziom 4.000pkt i aktywność sprzedających wzmocniła się - powiedział TomaszNowak, analityk Millennium Domu Maklerskiego.
Nowak podkreślił, że spadek indeksów GPW nie jest następstwemsytuacji na światowych giełdach, bo nastroje zarówno na rynkach wEuropie, jak i Stanach Zjednoczonych były dziś dobre.
Za te spadki w 80-proc. odpowiadają inwestorzy, którzy umarzająjednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. Trudno w tej chwilipowiedzieć, czy dzisiaj był już exodus, czy czeka nas kolejna falaumorzeń - powiedział Nowak.
Dodał, że w najbliższych kilku tygodniach nie spodziewa sięznaczącego ruchu warszawskiej giełdy w górę.

W najbliższych dniach spodziewam się delikatnego odreagowania, ado końca roku WIG20 oscylującego wokół 3.300 pkt. - powiedziałanalityk.
W czwartek WIG20 stracił 1,75 proc. i wyniósł 3.496,34 pkt, aWIG spadło 3,11 proc. do 55.600,24 pkt. Obroty na rynku akcjiwyniosły 1,95 mld zł.











