Po raz pierwszy chińskie aplikacje zostały zablokowane w Indiach w końcu czerwca 2020 r. Wówczas chodziło o 56 mobilnych programów, wśród których znalazły się m.in. TikTok, należąca do Alibaby przeglądarka UC Browser, a także aplikacja Mi Community koncernu Xiaomi.
PUBG nie dla graczy w Indiach
Teraz Reuters poinformował, że indyjski rząd podjął kolejne działania przeciwko chińskim aplikacjom blokując dostęp do następnych 118 programów.
Czytaj także: Google przeznaczy 10 mld dolarów na inwestycje w Indiach. Pomoże w cyfrowym rozwoju kraju
Tym razem na liście znalazła się m.in. popularna gra mobilna PUBG należąca do koncernu Tencent, a także aplikacje pochodzące od firm Baidu i Xiaomi.
Podobnie jak w czerwcu indyjski minister ds. technologii wyjaśnił, że istnieją poważne obawy związane z funkcjonowaniem zablokowanych aplikacji. Zdaniem New Delhi mają one zbierać dane na temat użytkowników bez ich wiedzy i dostarczać te dane tajnym chińskim służbom. Takie postępowanie zaś oznacza zagrożenie nie tylko dla samych użytkowników, ale także dla bezpieczeństwa Indii jako państwa.
Władze chińskie nie skomentowały na razie decyzji podjętych w Indiach. Choć oficjalnym argumentem są kwestie ochrony prywatności, to w tle aktualnej blokady, podobnie jak w wypadku poprzedniej może być trwające pomiędzy Indiami a Chinami napięcie na granicy obu państw. Obie strony utrzymują tam coraz większe siły wojskowe, zaś w czerwcu w wyniku potyczki zginęło 20 indyjskich żołnierzy.
