Inflacja zmniejsza dochody realne Polaków

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w październiku 2017 r. o 2,1 proc. r/r, a w stosunku do września br. o 0,5 proc. - podał GUS prezentując szybki szacunek wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych.

pr
pr
Udostępnij artykuł:
Inflacja zmniejsza dochody realne Polaków
fot. Shutterstock.com

Komentarz dr Małgorzaty Starczewskiej- Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan
We wrześniu i w październiku 2017 r. wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych był wyraźnie wyższy niż w ostatnich miesiącach – odpowiednio 2,2 proc. i 2,1 proc. r/r. Inflację na takim poziomie obserwowaliśmy ostatnio w lutym br. (2,2 proc.), a wcześniej – w końcu 2012 r/ (2,4 proc.). Nie jesteśmy zatem przyzwyczajeni do takich wzrostów cen. Szczególnie, że są one w ponad 50 proc. generowane przez wzrosty cen żywności. We wrześniu br. wkład żywności  we wzrost CPI wyniósł 1,16 punktu procentowego, sierpniu - 1 punkt procentowy (przy inflacji 1,8 proc.), w lipcu 1,04 pp (przy inflacji 1,7 proc.), w czerwcu 0,86 (przy inflacji 1,5 proc.).
To ciekawe zjawisko, bowiem zbiory zboża, ziemniaków, buraków cukrowych były nieco  wyższe niż w 2016 r., zbiory warzyw pozostały na podobnym do zeszłorocznego poziomie. Spadek dotyczył jedynie zbiorów owoców – owoców z drzew aż o 30-35 proc., a z krzewów o ok. 15 proc. (GUS). Do tego doszły silnie rosnące ceny masła, ale to już zasługa cen na rynkach światowych. W październiku swój udział mają zapewne też ceny jaj.  Nie mogło to pozostać bez wpływu na ceny żywności, ale nie w tak dużym stopniu jak obserwujemy to od początku 2017 r., a szczególnie w ostatnich miesiącach.

Wydaje się, że sprawa jest oczywista. Żywność to produkt podstawowy, a tym samym jego elastyczność cenowa jest niska, czyli wzrost cen nie zmniejsza lub w niewielkim stopniu zmniejsza popyt na produkty żywnościowe. Prędzej wzrost cen żywności wpłynie na spadek popytu na inne produkty. Producenci i sprzedawcy produktów żywnościowych wiedzą o tym i korzystają z dobrej koniunktury gospodarczej oraz dosypywania co miesiąc ok. 2 mld zł z budżetu państwa do portfeli części gospodarstw domowych (500+). Podnoszą ceny, wiedzą bowiem, że jeśli będzie trzeba, po prostu mniej będziemy oszczędzać. A przy niższych dochodach rozporządzalnych mniej będziemy kupować np. dóbr trwałego użytku.

W największym stopniu silnie rosnące ceny żywności uderzają w gospodarstwa domowe o niskich dochodach. Żywność w ich wydatkach ma bowiem dominujący udział.

Ale są też beneficjenci ponad 2-procentowej inflacji - budżet państwa, do którego wpływa więcej dochodów z podatków pośrednich, głównie z VAT. I w wyniku wzrostu konsumpcji, i dlatego że rosną ceny.

Ciekawe jak to utrwalanie się wyższego poziomu inflacji, w tym szczególnie silnego wzrostu cen żywności skomentują członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Skomentują, bo decyzji o niepodnoszeniu stóp procentowych na pewno nie zmienią. Przynajmniej do połowy, a może nawet końca przyszłego roku.

pr
Autor artykułu:
pr
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów