Skoro budujemy na lata, oprócz jednorazowego kosztu budowy, powinniśmy mieć na uwadze przede wszystkim przyszłe koszty eksploatacji. To one wpływają w znaczny sposób na łatwość wywiązania się ze zobowiązań wobec banku. I tak, przy naszym klimacie, na przestrzeni lat najwięcej pieniędzy wydamy na ogrzewanie, które pochłania od 70% do 80% energii, jaką zużywa się w domu - poza energią potrzebną do przygotowania ciepłej wody, oświetlenia, napędzenia sprzętu elektrycznego, gotowania (dane BuildDesk z ponad 50.000 budynków oddanych do użytkowania w latach 2009-2011). Dla 46% inwestorów opłacanie rachunków za ogrzewanie jest już obecnie problemem (dane raport Szóste Paliwo). Dlatego to właśnie tu najlepiej szukać oszczędności.
Zasada jest prosta: im mniej wydamy na utrzymanie budynku, tym szybciej spłacimy hipotekę. Przeciętnie w domu jednorodzinnym roczne zapotrzebowanie na energię pierwotną (EP) to około 137 kWh/m2, energię końcową (EK) – 142 kWh/m2, a energię użytkową (EU) – 108 kWh/m2. Przy zoptymalizowanej grubości ocieplenia, liczby te spadają w sposób odczuwalny dla środowiska oraz dla naszego portfela, i kształtują się odpowiednio na poziomie: EP: 128 kWh/m2, EK: 116 kWh/m2, EU: 102 kWh/m2.

Wobec dodatkowej, jednorazowej inwestycji na etapie budowy, można co roku oszczędzać na rachunkach za ogrzewanie w ciągu całego okresu eksploatacji budynku. Odpowiednie docieplenie stref narażonych na największe straty, czyli: dachu, ścian, podłogi pozwala zatrzymać w portfelu nawet 5 000 zł. W skali rocznej to przeciętnie dwie, trzy raty kredytu.
Jak to wygląda w praktyce? W Polsce standard ocieplania zakłada warstwę ok. 10 cm izolacji na ścianach i 18-25 cm w przypadku dachu. Jednak zwiększenie grubości materiału tak, aby uzyskać współczynnik przenikania ciepła U na poziomie 0,1 W/m2K (dla dachu) lub 0,15 (dla ścian i podłóg) W/m2K daje konkretne oszczędności bez dodatkowego obciążenia finansowego.
Przykładowo, analizując standardowy budowany dziś dom, którego koszt wynosi 490 tysięcy złotych, przy kredycie 6% na 30 lat, niewielki wzrost inwestycji i rat pozwala uzyskać oszczędności pokrywające dodatkowe wydatki. Uzyskanie tego jest możliwe dzięki skutecznej optymalizacji izolacji ścian zewnętrznych zwiększając grubość o 12 cm, dachu o 22 cm i podłogi o 11 cm.

Na dodatkowe docieplenie wydano 9 500 zł, czyli niecałe 2% kosztu całkowitego. Oszczędność z zainwestowania 9 500 zł wynosi w ciągu 30 lat użytkowania ponad 62 000 zł. Zwrot inwestycji nastąpi po 7 latach, pozwalając na zachowanie płynności finansowej, a różnica w ratach to niespełna 60 zł miesięcznie, które w rzeczywistości pokryte są z uzyskanych oszczędności.
Jeśli tniemy koszty, zawsze róbmy to perspektywicznie. Tak, jak w biznesie: czasem niewielka inwestycja daje ogromne efekty.











