- Ten film po raz pierwszy przywraca cześć, godność i honor ofiarom rzezi wołyńskiej. „Wołyń” jest najważniejszym w ostatnich 27 latach wolnej Polski przykładem polskiego kina historycznego. Żaden z powstałych w tym okresie filmów historycznych nie ma tej świeżości, błysku, artyzmu, co „Wołyń” - uzasadniał Jacek Kurski swoją nagrodę dla filmu. Dodał, że szczególną wartością „Wołynia” jest to, iż podejmuje temat tabu we współczesnej historii stosunków polsko-ukraińskich. - Bez mówienia i pokazywania prawdy nie da się zbudować uczciwych i pełnych wzajemnego zrozumienia relacji z Ukrainą - ocenił.
Nagrodę, wynoszącą 100 tys. zł, odebrał producenci filmu Dariusz Pietrykowski i Andrzej Połeć. Poinformowali, że te pieniądze przekażą dwóm fundacjom” wspierającej poszukiwania i ekshumację ofiar polskich na Kresach oraz upamiętniającej Ukraińców, którzy podczas rzezi wołyńskiej ratowali Polaków". - Jesteśmy dumni i zaszczyceni odbierając nagrodę od tak szacownej instytucji, jaką jest Telewizja Polska - zaznaczył Połeć.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wolyn-smarzowskiego-ma-budowac-most-miedzy-narodami-ale-moze-dzielic-recenzja ##
Nagroda miała zostać wręczona przez Jacka Kurskiego podczas gali finałowej Festiwalu Filmowego w Gdyni półtora tygodnia temu, ale nie zgodzili się na to organizatorzy.
Na festiwalu twórcy „Wołynia” dostali trzy wyróżnienia w mniej prestiżowych kategoriach, natomiast najważniejsze nagrody przyznano za film „Ostatnia rodzina”.
Telewizja Polska jest koproducentem „Wołynia”.











