Janusz Piechociński: „Tomasz Lis na żywo” nie może być odmianą „Plotka” czy „Pudelka”

- Misja TVP nakłada na dziennikarzy inne zadania. Nakazuje nie pogoń za sensacją i frekwencją widowni dla samej widowni, ale wzorowane na dobrych europejskich i światowych przykładach traktowanie widza jako partnera - pisze na swoim blogu Minister Gospodarki Janusz Piechociński.

kl
kl
Udostępnij artykuł:

Wypowiedź Piechocińskiego to kolejna odsłona „konfliktu”, jaki powstał na linii Ministerstwo Gospodarki - TVP. Zapoczątkowany został ostrą wymianą zdań między Januszem Piechocińskim a Juliuszem Braunem, jaka nastąpiła w kuluarach Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdroju i którą nagrał dziennikarz serwisu Money.pl. - Nie widzicie w ogóle gospodarki, ten Lis już oszalał zupełnie! Albo wy zrobicie z tym porządek, albo ja go zrobię! To skandal - mówił w Krynicy Piechociński do prezesa TVP (więcej na ten temat).

Tomasz Lis odpowiedział Piechocińskiemu na pośrednictwem swojego bloga w NaTemat.pl. Zauważył, że w jego programie wyemitowanym w poniedziałek 2 września br., który szczególnie mocno skrytykował Piechociński, znalazła się nie tylko rozmowa o homoseksualistach wśród piłkarzy, lecz również o kryzysowej sytuacji w Syrii. - A ten pierwszy temat nie jest tak błahy - w kontekście ostatnich wypowiedzi papieża Franciszka I i prymasa Polski oraz wprowadzonych w Rosji przepisów ograniczających prawa gejów. Nie chcę nawet odnosić się do formy, w jakiej wicepremier obsztorcowuje na chodniku szefa publicznej telewizji. A tym bardziej do serwowanych przez wicepremiera wycieczek osobistych. Nie pozwala mi na to zażenowanie - stwierdził Tomasz Lis.

Piechociński ponownie nawiązał do wyjaśnień Lisa w swoim najnowszym wpisie na blogu. Stwierdził, iż - jego zdaniem - nadal ma prawo do recenzowania oferty programowej telewizji publicznej.

- Przynajmniej w trzech osobach, jako Janusz Piechociński z Piaseczna (płatnik rzetelny abonamentu), jako wicepremier, minister gospodarki i jako prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego w jednym kawałku. W oczach Tomasza Lisa mogę robić za cudaka, który świat opisując zza opłotków wsi, ma horyzont myślowy cokolwiek zawężony, któremu można zarzucać tkwienie w oparach zatęchłej nienowoczesności w domu i zagrodzie. Otóż nie. Stanowczo nie podzielam stanowiska Pana Lisa, iż opinia publiczna z rozdziawionymi ustami czeka na program telewizji publicznej, w którym Tomasz Iwan opowie o głębi doznań wynikających z dzielenia prysznica z homoseksualistą, a Radosław Majdan temu przyklaśnie oburącz - pisze Janusz Piechociński.

- Tomasz Lis przebył już bardzo daleką drogę w marszu dziennikarskiego procesu przekształceń własnościowych, którego kolejne etapy znaczył kolejnymi adresami stacji telewizyjnych i tytułów prasowych. W tej drodze miał we mnie osobę wspierającą w widzeniu w dziennikarskiej profesji szczególnej misji: tłumaczenia i obznajamiania widzom, słuchaczom i czytelnikom skomplikowanego nie tylko w obszarze polityki współczesnego świata - kontynuuje Piechociński.

- Proszę więc zrozumieć kogoś, kto inaczej postrzega media, w tym szczególnie te publiczne. Flagowy Pański Program publicznej TV nie może (moim skromnym zdaniem) być odmianą plotka czy pudelka. Misja TVP nie tylko ta zapisana w ustawie, wsparta płaconym także moim abonamentem nakłada na Pana i innych dziennikarzy Publicznej inne zadania. Nakazuje nie pogoń za sensacją i frekwencją widowni dla samej widowni, ale wzorowane na dobrych europejskich i światowych przykładach (a był taki czas, że Pan był stawiany za wzór w tym zakresie) traktowanie widza jako partnera, PODMIOTU, a nie przedmiotu komercyjnego ględzenia pod niskie upodobania - pisze na swoim blogu Minister Gospodarki Janusz Piechociński.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"