Joanna Kurska straci pracę w TVP? „Chciałaby zostać w firmie, nie wyjeżdża z kraju”

Po tym, jak ogłoszono, że Jacek Kurski został nowym dyrektorem w Banku Światowym, rozpoczęły się spekulacje na temat dalszych losów jego żony, Joanny, która od września kieruje w TVP2 „Pytaniem na śniadanie”. - Kurska nie wyjeżdża z kraju z Jackiem. Liczy, że będzie mogła dalej pracować przy formacie - mówią nam osoby z Telewizji Polskiej. O tym, czy tak będzie, zdecyduje Mateusz Matyszkowicz, z którym Joanna Kurska ma się dzisiaj spotkać.

Jacek Kowalski
Jacek Kowalski
Udostępnij artykuł:
Joanna Kurska straci pracę w TVP? „Chciałaby zostać w firmie, nie wyjeżdża z kraju”
Joanna Kurska, Jacek Kurski, fot. AKPA

Spotkanie nie jest tajemnicą: wie o nim niemal cała Woronicza. - Kurska dostała zaproszenie na 10. piętro (do gabinetu prezesa - red.) tuż po tym, jak Jacek nagłośnił na Twitterze, że dostaje nową pracę. W firmie mówi się, że Matyszkowicz zaprasza ją do siebie, żeby wybadać, jakie są jej dalsze plany, czy wyjeżdża z kraju z mężem, czy też zostanie. Pewnie od tego zależeć będą dalsze jej losy w TVP. Choć nie tylko od tego  - słyszymy nieoficjalnie od członków redakcji „Pytania na śniadanie”.

Jacek Kurski wysłany do Waszyngtonu

W środę Jacek Kurski poinformował rozpoczął pracę jako alternate executive director szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Grupie Banku Światowego w Waszyngtonie. "Zawsze myślałem, że nie ma życia poza polityką. Otóż jest" - napisał były prezes TVP na Twitterze.

Nowa praca byłego prezesa TVP wiąże się z częstymi pobytami w Waszyngtonie. Jak mówią nasi informatorzy, nie jest jeszcze pewne, czy przeprowadzi się tam na stałe, czy też będzie wracał do domu, a w USA stawiał się tylko do pracy.

Ale niezależnie od wszystkiego Joanna Kurska chce zostać w kraju: mówiła o tym podczas środowego spotkania z zespołem „Pytania na śniadanie - wynika z naszych informacji. Miały wówczas paść słowa o tym, że nie chce i nie może wyjechać, choćby dlatego, że ma tutaj rodzinny dom (na obrzeżach Warszawy; Kurscy kupili go w 2018 roku) i wiążą ją na miejscu także inne rodzinne sprawy. – Na pewno chciałaby dalej pracować przy „Pytaniu..”, bo za ocean nie wybiera się – słyszymy.

O tym jakie będą jej losy w Telewizji Polskiej ma zadecydować ma czwartkowe spotkanie w gabinecie prezesa Mateusza Matyszkowicza. – Niewykluczone, że teraz, kiedy Jacek Kurski nie ma już aż takiej władzy w TVP, Matyszkowicz dojdzie do przekonania, że chce zerwać wszystkie więzy łączące go z Kurskimi. Pewnie nie zwolni jej z pracy, ale może odwołać ze stanowiska szefowej „Pytania na śniadanie” i zaproponować inny, mniej eksponowany fotel. Rozgrywka ma na pewno drugie, polityczne dno – mówią nasi informatorzy z Telewizji Polskiej.

Kurski odmówił Kaczyńskiemu

Kilka dni temu reporter Radia ZET Mariusz Gierszewski ujawnił, że Kurski miał zażądać od Jarosława Kaczyńskiego odwołania premiera Mateusza Morawieckiego i „utrzymania skutecznej linii” w informacji TVP. Kaczyński jednak odmówił. Jacek Kurski miał też powiedzieć prezesowi PiS, że nie chce w 2023 roku firmować kampanii, „której twarzą będzie Morawiecki, bo oznacza to polityczną klęskę”. Nie przyjął też rządowych propozycji od Kaczyńskiego, który dał mu z kolei zielone światło na szukanie zajęcia z dala od polityki.

- Czy losy Joanny Kurskiej zależeć mogą od tych politycznych przetasowań? Raczej nie - mówią nasi informatorzy.

W przeszłości przez kilkanaście lat pracowała w Polsacie, gdzie była wydawcą programów publicystycznych w Polsat News, m.in. „Gościa Wydarzeń”, „Daję słowo” i „Państwo to my”. Wcześniej przez cztery lata zatrudniona była w redakcji „Interwencji” jako prowadząca i wydawca. W przeszłości związana była już z TVP, a także z rozgłośniami radiowymi Super FM i Radio Eska. W styczniu 2016 roku ponownie związała się z Telewizją Polską. Początkowo była wiceszefem biura koordynacji programowej TVP, a miesiąc później - po odwołaniu Sławomira Zielińskiego - przejęła kierownictwo nad całym biurem. Odeszła w październiku 2016 r. W 2018 r. objęła stanowisko dyrektorskie w Netii (Grupa Polsat Plus).

Kierowane przez nią „Pytanie na śniadanie” w październiku 2022 r. notowało średnią oglądalność na poziomie 396 tys. osób przy 8,24 proc. udziału w rynku telewizyjnym w grupie 4+ - wynika z danych Nielsen Audience Measurement. Daje to magazynowi pozycję lidera w segmencie programów śniadaniowych. „PnŚ” miało o 20 tys. widzów więcej niż rok wcześniej.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele