Jeśli ktoś nadal uważa, że aktorstwo jest prostym zawodem i przypomina zabawę, to może wyznanie Kita Harringtona zmieni tę opinię. Choć oczywiście są trudniejsze, ważniejsze i bardziej niebezpieczne dla zdrowia zajęcia, to także i aktorstwo nierzadko zostawia po sobie ślad na zdrowiu.
Tak też było w przypadku Kita Haringtona. Jego rola w serialu "Gra o tron", gdzie wcielał się w jedną z głównych i najbardziej lubianych postaci, Jona Snow, przyniosła mu wielką sławę i uznanie. Ale zapłacił też za to niemałą cenę.
Aktor był gościem w podcaście "The Jess Cagle Show", gdzie wyznał, że praca nad serialem była dla niego szalenie stresująca.

Na ten moment jedynym nadchodzącym projektem aktora jest film "Eternals" od Marvela, w którym Harington zagrał jedną z głównych ról. Planowana premiera tego filmu w kinach ma się odbyć 5 listopada 2021.











