SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Amazon od dwóch lat w Polsce. „Jesteśmy maratończykami, a nie sprinterami”

Przez dwa lata oferta Amazona w Polsce zwiększyła się czterokrotnie, a już połowę obrotów generują zewnętrzni sprzedawcy. Platformie nadal daleko od Allegro, nie promowała się tak agresywnie jak Shopee. - W Amazonie jesteśmy maratończykami - to jedna z kluczowych zasad. Dwa lata to wciąż sprint, a my patrzymy w perspektywie kolejnych dekad - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Aleksandra Borycka, head of marketplace platformy na naszym rynku.

Dołącz do dyskusji: Amazon od dwóch lat w Polsce. „Jesteśmy maratończykami, a nie sprinterami”

47 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
99
Następny dzień roboczy to nieprawda. Nawet jeśli firemka jest w tym samym mieście. Zwykle trzeba liczyć tydzień i jest to standard też u dużych. Decathlon, Amazon tak przysyłają. Wszędzie.


Nie wiem w jakich sklepach na co dzień kupujesz, ale tygodniowy termin dostawy to nie jest norma (mówię oczywiście o przedmiotach, które są na stanie w magazynie i sklep nie musi ich dodatkowo dopiero sprowadzać).
chociażby tych które wymieniłem wcześniej. To są duże firmy z magazynami. Bez sprowadzania. W Decathlonie jeśli nie mają na stanie, to jest napisane pod ceną, że produkt chwilowo niedostępny. Nikt Ci nie będzie wiózł paczuszki tylko dla Ciebie pod drzwi. Po tym gdy wychodzi to z magazunu zawsze trafia huba nawet jeśli lokalnego, nie ogólnokrajowego, dopiero stąd paczka jest odbierana przez firmę kurierską. To nie jest pizza dowożona przez gońca wynajętego przez wytwórce.
odpowiedź
User
qa
Za granicą Amazon jest znany z bardzo krótkich czasów dostawy. Nie w Polsce. O ile w większości polskich sklepów można spodziewać się dostawy następnego dnia roboczego, to z Amazona wszystko idzie znacznie dłużej. Wypisują też bzdury, że np. towar zostanie dostarczony w sobotę (oczywiście towar jest dostarczany dopiero w następnym tygodniu).
Wszystko przykłady których nikt nigdy nie zweryfikuje.

Następny dzień roboczy to nieprawda. Nawet jeśli firemka jest w tym samym mieście. Zwykle trzeba liczyć tydzień i jest to standard też u dużych. Decathlon, Amazon tak przysyłają. Wszędzie.

Jak nieprawda jeżeli w ciągu ostatniego tygodnia z dwóch różnych polskich sklepów zamawiałem książki i jedna była w 24 godziny a kolejna w niecałe dwa dni?

Z polskiego amazona za to anulowałem ostatnio zamówienie po po dwóch dniach nie byli nawet w stanie w przybliżeniu określić terminu dostawy.
odpowiedź
User
Q
To nie jest pizza dowożona przez gońca wynajętego przez wytwórce.


To już problem Decathlona. Ja zamawiam często ze sklepów z elektroniką (Komputronik, Euro-RTV, X-Kom itp.) czy księgarni internetowych i wszystko jest zawsze dostarczane w przeciągu 24-48h. Z Amazonem niestety takie czasy dostawy są nieosiągalne.
Paradoksalnie właśnie polskie sklepy działają często sprawniej niż przereklamowany międzynarodowy gigant.
odpowiedź