Billboardy SaveUp z Natalią Siwiec naruszyły kodeks reklamowy

w zwiazku z kolejnym powolaniem sie na okreslenie " uprzedmiotawianie",
okreslenie nie zdefiniowane dotychcczas w kodekesie etyki, nie mowiac juz,
ze tego pojecia brak w kodeksie i jest ono neologizmem i nowotworem lobbys
tow jak " akt strzelisty" i podobne, prosze o podanie definicji tego pojecia i jego
genezy, moze wychodzac z egzystencjalizmu, bo ten kierunek zajmowal sie
wolnoscia jednostki, bytem, przedmiotem i ich zaleznosciami i jako nieodlegly
w czasie moze wyjasnic co skarzacy mieli na mysli. Dane dotyczace egzystencjalizmu zawarte w necie nie zawieraja tych rozwazan,sa slabymi sciagami z brakiem rozwazan o wolnosci jednostki i rozwazan o poznaniu.
dasein analize mozna sobie darowac :)

poniewaz zastrzezenia wnioskodawcow dotycza reklamy znajdujacej sie w miejs cu publicznym, to dla przypomnienia, prawem regulujacym zachowania w miejs
cach publicznych jest kodeks karny,kodeks wykroczen,a zrodlem prawa jest kon
stytucja. Wiec jezeli reklama nie narusza przepisow aktow wyszych jakimi jest kk
albo kw to prywatne branzowe kodeksy etyki i szmyki nie moga tego zakazywac,
ani do niczego zmuszac. Zasada zgodnisci z aktami wyszego rzedu :)
sa tu prawnicy, czy tylko amatorzy ?

dla jasnosci,ten caly kodeks etyki reklamy,to przepisany kodeks karny, nie mozna
nawolywac do wasni,agresji,nie mozna dyskryminowac ze wzgledu na plec,wiek,
rase,wyznanie , nie mozna naklaniac do popelnainia przestepstwa,nie mozna wpro
wadzac w blad /tu tez kodeks cywilny/, bo czynnosc pod wplywem bledu istotnego
jest niewazna itepe,wiec .... :)
a co to jest uprzedmiatawaianie ?