Finał Eurowizji bez udziału Polski stracił 1,2 mln widzów. 2,7 mln oglądających występ Meijera i Gromee w II półfinale

Wynik nie powala, a program jest dla ludzi, którzy nie wiedzą co mają zrobić z wolnym czasem i oglądają tanią, niewymagającą myślenia rozrywkę. Zresztą cała misja TVPiS się na tym opiera oraz TVN-u i Polsatu... wszędzie ten sam badziew.

wolę jednak pozostać przy "niewyszukanej" rozrywce bez ryzyka, że szukając intelektualnych podniet spotkam ludzi tak przepełnionych pychą jak ty.

Niestety w tym roku sami jesteśmy sobie winni. Piosenka miała olbrzymi potencjał,pewniak do awansu!!! Co się stało? To ,że wokalnie nie było czysto ale i praca kamer praktycznie nie istniała podczas naszego występu. Brak pomysłu na występ, na tle innych uczestników Polska wypadała kiepsko. Myślano,że widzowie chętnie będą głosować na skoczną piosenkę ,ale najpierw trzeba się przygotować ,tego zabrakło. Szkoda,że tak niska oglądalność konkurs był ciekawy i emocjonujący. Polacy mimo braku awansu ,powinni obejrzeć muzyczne show,aby wyciągnąc choćby wnioski z naszego występu i zobaczyć jak inni sobie radzą. Za rok trzeba być przygotowanym,piosenka,artysta i wokal.

A TVP napisało, że zdeklasowali rywali ;)