SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Artur Kurasiński ujawnia przychody: ponad 344 tysiące złotych w 2017 roku. „Pieniądze to najlepszy weryfikator zasięgów”

Znany w środowisku internetowym bloger i influencer Artur Kurasiński ujawnił swoje przychody osiągnięte w 2017 roku, które przekraczają kwotę 344 tysięcy złotych. - W światku influencerskim rzadko oficjalnie mówi się o pieniądzach bo to najlepszy weryfikator zasięgów. To co chciałem przekazać to konieczność wyjścia z paradygmatu „mam bloga i na nim zarabiam", bo to jest myślenie z 2000 roku - wyjaśnia Artur Kurasiński w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Artur Kurasiński ujawnia przychody: ponad 344 tysiące złotych w 2017 roku. „Pieniądze to najlepszy weryfikator zasięgów”

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
grzechu
śledzę Kurasa na Fejsie i cały czas naparza postami. Przez dłuższy czas myślałem, że to jest "cała instytucja" i jacyś ludzie robią to za niego. Przecież żeby coś wrzucić i skomentować to trzeba to przeczytać lub zobaczyć. Czasami mi się wydaje że doby mało a przecież trzeba jeszcze pracować.
To samo Brański :)
odpowiedź
User
@Grzechu
Brański i Kurasiński ogólnie nie pracuja. Maja armie stazystów i pomocników. Podpieraja sie kolegami zeby miec czas na lans i poszukiwanie źródeł inspiracji. W takiej sytuacji cierpia najbardziej rodziny tego typu delikwentów. Ciezko zyc z ojcem przyklejonym cały czas do ekranu telefonu. Kazdy kto przesledzi tydzien aktywnosci tego typu specjalistów od internetowego bełkotu szybko dojdzie do tych samych wniosków. To wymaga terapii uzależnień. Nie hejtuję. tylko naświetlam problem wielu osób z branzy interaktywnych celebrytów
odpowiedź
User
aZaliż
Warto dodać, że to nie jest stan z sufitu. To jest efekt kilkunastu lat pracy nad marką.
Idealnie wyjaśniłoby to zestawienie ostatnich 10 lat, nie dwóch.
odpowiedź