SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kot Przybora: W Publicis nie mieliśmy z kim rozmawiać

Brak możliwości rozwoju i dalszej współpracy z większościowym udziałowcem, czyli grupą Publicis, to główne powody naszego odejścia z PZL - przyznaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl  Kot Przybora, współzałożyciel i udziałowiec agencji PZL.

Dołącz do dyskusji: Kot Przybora: W Publicis nie mieliśmy z kim rozmawiać

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
•L-
I znaleźliśmy się w wieku trudna rada
że się człowiek przestał dobrze zapowiadać
ale za to z drugiej strony cieszy się
że się również przestał zapowiadać źle

Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj
Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj […]

Trudna rada jesli chodzi o karierę
to nie będzie już nie będzie się premierem
Ale z drugiej strony weźmy co tu kryć
Jak to długo tym premierem trzeba być

Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj…
odpowiedź
User
dfs
Przylazł jakiś wierszokleta z forum Onetu.
odpowiedź
User
tom
Kot to skrót od Konstanty
odpowiedź