SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Kuba Wojewódzki” stracił 300 tys. widzów, ale jest liderem

Program „Kuba Wojewódzki” jesienią br. miał 300 tys. widzów mniej niż rok wcześniej. Pomimo tego w czasie emisji show udało się TVN utrzymać pozycję lidera rynku telewizyjnego. Wpływy z reklam wyniosły 19,6 mln zł.

Dołącz do dyskusji: „Kuba Wojewódzki” stracił 300 tys. widzów, ale jest liderem

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Donald amber Bąk
A TV TRWAM manipuluje. Przykładowo, puszcza wypowiedź premiera te wypowiedziane 5 lat temu i porównuje z tymi wypowiadanymi teraz i co gorsza nie komentuje tego!
Toż widz mógłby odnieść wrażenie, że nasz ukochany wód kłamie, a tak przecież być nie może, wszak to się w lemingowym łbie nie mieści.
odpowiedź
User
jasnowidz
Większość z Was ogląda ten program, tylko nie chce lub nie potrafi się do tego przyznać, bo "co powiedzą inni". Wojewódzki jest inteligentny, tylko trzeba umieć go słuchać. Przyjął taką kreację i dobrze mu z tym.
odpowiedź
User
kreator
Telewizja Publiczna stale błaga widzów o płacenie abonamentów, grozi bankructwem i nie rezygnuje z produkowania drogich, za to merytorycznie tandetnych programów. Najnowszym dowodem takiej bezmyślnej polityki programowej jest utrzymywanie w dobrym czasie antenowym programu Wojciecha Manna pt"Kocham, co lubię".

Wszyscy pamiętamy jeszcze aferę ze zdjęciem "Szansy na sukces", lubianego przez widzów programu Elżbiety Skrętkowskiej. Powszechnie znanym powodem miała być obraza prowadzącego program Wojciecha Manna, którego z okazji choroby, jednorazowo zastąpił w programie młodszy i podobno śmieszniejszy wykonawca.

Czas pokazał,że cała awantura była pretekstem,żeby Wojciech Mann mógł dostać dla siebie czas antenowy po "Szansie..." i rzucić widzów na kolana.

Mnie rzucił i w tej pozycji jestem w stanie prosić dyrekcję Dwójki, żeby program jak najszybciej zdjęła.

Autorski program Wojciecha Manna jest chemicznie wyprany z zalet, jakie powinien mieć współczesny talk -show. Brakuje mu tempa, dowcip Manna jest tak ciężki, jak sam wykonawca, a pomysł z głupiutką współprowadzącą jest już do bólu ograny.Również widownia, niemodnie usadzona przy "kawiarnianych "stoliczkach z lampkami rodem z PRL, nie dodaje całości wdzięku. reakcje widzów są adekwatne do jakości dowcipów, co powinno dać wszystkim do myślenia. Tylko wygląd prezentera kojarzy się z amerykańskimi sitcomami. Tam chorobliwa tusza i cztery podbródki to średnia krajowa, u nas jednak uchodzą w radiu, na wizji niestety okropnie rażą.

Wojciech Mann ma jednak ciągle swoich fanów i co więcej, ma fantastyczne układy. Stanowi odpowiednik dębu Bartek i nikt nie ma odwagi go wyciąć.Pewnie dlatego dotychczas nie przeczytałam żadnej złej recenzji programu.

Jednak król jest nagi (brrr) i nowa szansa Manna na sukces jest chyba żadna.


cyt. za Anna Janiszewska (18:46)
odpowiedź