SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polsat zwolnił Mateusza Borka listownie. Żegna się z nadawcą po 20 latach pracy

Dziennikarz sportowy Mateusz Borek poinformował, że pod koniec kwietnia dostał wypowiedzenie swojej umowy z Polsatem. Tym samym oficjalnie potwierdził, że pożegnał się z nadawcą po 20 latach pracy.

Dołącz do dyskusji: Polsat zwolnił Mateusza Borka listownie. Żegna się z nadawcą po 20 latach pracy

69 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Wolalbym pracować w Biedronce
Buta i arogancja wylewała się już z ekranu i Twittera.
Myślę, że szybko ktoś zajmie to miejsce. Jest mnóstwo młodych entuzjastów, którzy czekają na szansę.


To prawda. Typkom się wydaje ze są PRLowskimi gwiazdami TVP, a są do wymiany, właśnie w kwartał :)
Poza tym to cale "dziennikarstwo sportowe" czy to o kopaninie czy o waleniu w piłkę ręczną jest na tyle skomplikowane, ze może to robić właściwie kazdy. Praca nędzna, czasem w charakterze rzutka. Jesteś wysyłany do miasta 400 km od domu i wydawca nie potrafi ci na czas przesłać diety na nocleg... To ze śpią czasem w samochodach, o tym wi każdy kto siatkówka się interesuje, jakoś tam wokół tych męczow się kręci.
odpowiedź
User
Mirek
"...nagle okazało się, że po 20 latach zmieniły się zasady - ocenił dziennikarz. - Dzisiaj nagle komuś zaczęło to przeszkadzać. Szczerze mówiąc, nie do końca potrafię to zaakceptować"

Nie jest w stanie zaakceptować, że po 20 latach zmieniły się zasady. Eeeee, OK, boomer.


Nick odpowiedni do poziomu inteligencji.
Ciągle narzekacie na tego Borka, że odszedł, że źle zrobił, że mówi jak go Polsat potraktował. Ale ciągle pomijacie fakt, że on DOSTAŁ zgodę na projekt Kanał Sportowy od Polsatu, od swoich przełożonych. A po miesiącu komuś się odwidziało i tę zgodę mu cofnięto (jakiś miły donosik na Borka w Polsacie?).
Tak samo nudne jest jak ciągle w internetach piszą o "aferze tajskiej". Ludzie, co was to obchodzi? To tylko pokazuje, jacy jesteście tępakami i nieudacznikami życiowymi, skoro bardzo interesuje was życie innej osoby. Do tego próbujecie się dowartościować, bo w życiu realnym to wami pomiatają. Jak takie kozaki jesteście to sami opowiedźcie, np. o życiu seksualnym ze swoją żoną i o swojej "aferze tajskiej". Nie? To proponuję się zamknąć.
odpowiedź
User
Raf
Na yt w pogaduszkach z kolegami pycha wylewa się z każdego fragmentu ciała. Czego to ja nie widziałem, czego to Janie zrobiłem, ile zarobiłem i ile mógłbym zarobić gdyby...
odpowiedź